Strona główna » Rafał Faryna dołączył do LUK Lublin

Rafał Faryna dołączył do LUK Lublin

inf. własna

fot. Klaudia Piwowarczyk

Zespół LUK Lublin nie ma udanego początku sezonu. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza nie wygrali jeszcze ani jednego spotkania, na swoim koncie mają zaledwie jeden punkt w tabeli i zamykają ligowe zestawienie. Dodatkowo problemy z plecami ma podstawowy atakujący Mateusz Malinowski. Klub z Lublina postanowił sięgnąć po wzmocnienie na tej pozycji i do drużyny dołączył Rafał Faryna. 

Mateusz Malinowski wystąpił jedynie w dwóch pierwszych meczach tego sezonu PlusLigi. W starciu 3. kolejki z Jastrzębskim Węglem atakującego zabrakło już na parkiecie, natomiast w poprzedniej rundzie w spotkaniu z Indykpolem AZS Olsztyn nie było go również w protokole meczowym.

Malinowski zmaga się z urazem pleców i w poprzednich spotkaniach jego miejsce w podstawowym składzie zajął Szymon Romać. Na ten moment nie wiadomo jak poważny jest uraz Malinowskiego ani na jak długo wykluczy go on z gry w PlusLidze.

Klub z Lublina w obecnej sytuacji zdecydował się zakontraktować nowego zawodnika na tej pozycji, zwłaszcza, że z kłopotami zdrowotnymi zmaga się także wspomniany już Romać. Do LUK Lublin ma dołączyć Rafał Faryna. W poprzednim sezonie Faryna występował w barwach Cerrad Enei Czarnych Radom, w trwających rozgrywkach również miał grać w Radomiu, ale transfer „last minute” Damiana Schulza sprawił, że w kadrze meczowej zabrakło dla Faryny miejsca. W poprzednim sezonie PlusLigi Rafał Faryna zdobył równo 300 punktów i zanotował 47% skuteczności.

LUK Lublin już w sobotę rozegra bardzo ważne spotkanie, bowiem we własnej hali podejmie lekko poturbowanych graczy GKS-u Katowice.

Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi

PlusLiga

  • PlusLiga: Kryzys BOGDANKI LUK Lublin w najgorszym możliwym momencie

    PlusLiga: Kryzys BOGDANKI LUK Lublin w najgorszym możliwym momencie

  • PlusLiga. Warta za silna. Koniec efektownej serii

    PlusLiga. Warta za silna. Koniec efektownej serii

  • PlusLiga. Statystyki z kosmosu zapewniły zwycięstwo

    PlusLiga. Statystyki z kosmosu zapewniły zwycięstwo