Na zakończenie 3. kolejki TAURON Ligi PGE RYSICE Rzeszów podjęły MOYĄ Radomkę Radom. Spotkanie od początku było zacięte. Obie drużyny przeżywały lepsze i gorsze momenty. Ostatecznie mecz zakończył się po tie-breaku, a górą były zawodniczki z Radomia.
Efektowny start Radomki
Od początku spotkania rytm grze nadawały przyjezdne. Po ataku blok-aut Natalii Murek, szybko interweniował trener Antiga (4:8). W kolejnych akcjach gospodynie były bezradne. Rzeszowianki miały problemy z wyprowadzeniem skutecznej akcji. Po drugiej stronie siatki raz za razem punktowała Monika Gałkowska. Gdy w aut piłkę posłała Gabriela Orvosova, ponownie przerwę wykorzystał szkoleniowiec gospodyń (7:13). Mimo roszad w składzie postawa siatkarek z Rzeszowa się nie poprawiała. Pojedyncze zagrania Ann Kalandadze na niewiele się zdały. Chociaż radomianki nie ustrzegły się pomyłek, pozostawały na wyraźnym prowadzeniu. Po asie Katarzyny Wenerskiej interweniował jeszcze trener Micoli (15:21). Ostatnie akcje rozstrzygnęły na swoją korzyść przyjezdne.
Rysice przejęły inicjatywę
Chociaż po ataku Hilary Johnson Radomka prowadziła 4:0 na początku drugiego seta, gospodynie nie poddawały się. Po zagraniu Weroniki Centki dystans stopniał o połowę (3:5). W dalszej fazie seta uaktywnił się rzeszowski blok, coraz lepiej atakowała Gabriela Orvosova. Gdy asa dołożyła Wenerska wynik wyrównał się, o czas poprosił radomski szkoleniowiec (10:10). Przyjezdne nie potrafiły wyeliminować ze swojej gry błędów, co wykorzystywały rzeszowianki. Gospodynie wywierały presję zagrywką, kolejne kontrataki kończyły Coneo i Orvosova (15:11). W dalszej fazie seta sytuacja na boisku nie zmieniała się. Po błędzie Angeliki Gajer Rysice miały serię piłek setowych. Już pierwszą z nich zakończył błąd radomianek.
Zacięta walka
W trzecim secie radomianki kontynuowały skuteczną grę, po kontrataku Orvosovej szybko o czas poprosił trener Micoli (5:2). Radomianki rzuciły się do odrabiania strat i korzystając również z błędów przeciwniczek wyrównały wynik. W dalszej fazie seta obie drużyny grały falami. Zespoły nie ustrzegły się pomyłek w polu zagrywki. Chociaż po zagraniu Amandy Coneo Rysice odskoczyły na 15:12, kontratak Gałkowskiej i błąd gospodyń zniwelowały dystans. Przy stanie 15:14 interweniował trener Antiga. Po tej przerwie serię przy zagrywkach Gabrieli Makarowskiej-Kulej zaliczyły gospodynie. Gdy kontratak skończyła Wiktoria Kowalska, czas wykorzystał szkoleniowiec Radomki (19:15). Dopiero po tej przerwie zapunktowała Natalia Murek. Przyjezdne starały się walczyć, ale nie były w stanie odwrócić biegu tego seta. Atak z szóstej strefy Kalandadze dał decydujący punkt gospodyniom.
Czwarty set otworzyły błędy rzeszowianek (0:3). Gospodynie szybko jednak zniwelowały dystans. W kolejnych akcjach Radomka zaliczyła serię przy zagrywkach Johnson. Dopiero po czasie dla Rysic skutecznie zaatakowała Coneo (5:5, 6:9). Passa przy zagrywkach Orvosovej wyrównała wynik. Z uderzenia gospodynie wybił czas dla trenera Micoliego (9:10). Wenerska coraz częściej posyłała piłki do swoich środkowych. W dalszej fazie seta trwała zacięta walka. Zespoły wymieniały się celnymi atakami. Zdarzały się również pomyłki, ale przez większość czasu Radomka pozostawała na nieznacznym prowadzeniu. Gdy dwóch ataków z rzędu nie skończyła Murek sytuacja na tablicy wyników odwróciła się. Przy stanie 19:18 czas wykorzystał trener Radomki. W końcówce zespoły wymieniały się skutecznymi atakami, wynik oscylował wokół remisu. Po kontrataku Gałkowskiej Radomka miała piłkę setową, ale nie wykorzystała jej. Punkty na wagę doprowadzenia do tie-breaka zdobyła Murek.
Zdecydował piąty set
Od pierwszych akcji tie-breaka skuteczne akcje przeplatane były z błędami (0:2, 3:2). Po serii przy zagrywkach Łyczakowskiej Radomka odskoczyła na 6:4 i o czas poprosił trener Antiga. Do przejścia mocnym atakiem po skosie doprowadziła Orvosova (5:7). Konsekwentnie punktowały Murek i Gałkowska a Radomka pozostawała na prowadzeniu. Po dwóch zagraniach Marie Scholzel było już 12:8 dla radomianek, ostatnią przerwę wykorzystał rzeszowski szkoleniowiec. Atak Johnson dał kolejne piłki meczowe radomiankom. Drugą z nich wykorzystała kanadyjska przyjmująca.
MVP: Natalia Murek
PGE RYSICE Rzeszów – MOYA Radomka Radom 2:3
(16:25, 25:16, 25: 20, 24:26, 12:15)
Składy zespołów:
Rysice: Kalandadze (17), Orvosova (16), Coneo (12), Obiała (8), Centka (5), Wenerska (2), Szczygłowska (libero) oraz Jurczyk (5), Kowalska (2), Makarowska-Kulej (1)
Radomka: Murek (18), Gałkowska (13), Johnson (10), Scholzel (6), Moskwa (5), Łyczakowska (3), Stenzel (libero) oraz Nowakowska (1), Świrad (1), Reiter, Gajer, Strasz (libero)
Zobacz również
Wyniki i tabela TauronLigi w sezonie 2023/2024
źródło: inf. własna
