Choć po ostatnim meczu bydgoszczanek można było się spodziewać wiele, to tym razem aż takiej sensacji nie było. MOYA Radomka Radom postraszona została przez przyjezdne tylko w jednym secie. Metalkas Pałac Bydgoszcz wyjechał więc bez zdobyczy punktowej.
ŚWIETNA KOŃCÓWKA RADOMKI
Początek spotkania był bardzo wyrównany (4:4). Pierwsze na dwupunktową przewagę wyszły radomianki, po bloku na Milanie Rajlić (7:5). Bydgoszczanki nie pozwalały odskoczyć gospodyniom na kilka punktów do przodu. Po ataku z lewego skrzydła Poli Nowakowskiej i błędzie w przyjęciu Marii Jordanowej, wynik ponownie się wyrównał (11:11). Obie drużyny grały bardzo solidnie w obronie, przez co byliśmy świadkami wielu przedłużonych akcji. Po raz kolejny świetnym uderzeniem popisała się Nowakowska, a Monika Gałkowska chwilę później zaatakowała w aut (14:16).
Radomianki straciły swoją skuteczność. Atak Kamili Witkowskiej został zablokowany i Pałac Bydgoszcz wyszedł na 4-punktowe prowadzenie (19:15). Trener Głuszak dokonał zmiany na rozegraniu, skorzystał też z przerwy na życzenie, ale nie przynosiło to rezultatów (16:21). W końcu przy zagrywce Witkowskiej Radomka Radom odrobiła część strat (20:21). Po silnym ataku Gałkowskiej w końcówce i asie serwisowym Jordanowej sytuacja na boisku całkowicie się odmieniła i to radomianki miały piłę setową. Skuteczna czapa na Nowakowskiej zakończyła pierwszą partię (25:23).
KONSEKWENCJA W ATAKU
Drugi set zaczął się bardzo podobnie jak pierwszy, od gry na remis (3:3). Świetnie w przyjęciu i obronie radziła sobie Izabela Śliwa. Żaden z zespołów nie mógł jednak zbudować sobie przewagi (8:8). W końcu gospodynie poprawiły grę w bloku, a Marta Łyczakowska kiwnęła w siatkę i radomianki uciekły na trzy „oczka” (13:10). Sytuacja na boisku bardzo szybko się zmieniła. Przez błąd w ataku Dagmary Dąbrowskiej na prowadzenie wyszły bydgoszczanki (14:13). Przyjezdne zaczęły świetnie serwować. Dwoma asami popisała się Swietłana Dorsman (17:15).
Zawodniczki z Radomia nie potrafiły przyjąć zagrywek swoich rywalek i zrobiło się już 19:16 dla Pałacu Bydgoszcz. Wtedy radomianki ponownie włączyły „piąty bieg”. Dzięki dobrej grze w bloku i skutecznym atakom Gałkowskiej, podopieczne trenera Głuszaka ponownie odrobiły całe straty (21:21). Bydgoszczanki utraciły swoją skuteczność. W końcówce z bardzo dobrej strony zaprezentowała się Dąbrowska, która skończyła 2 ważne uderzenia ze skrzydła. To dało zwycięstwo w drugiej odsłonie jej drużynie (25:23).
BŁĘDY I UTRATA KONCENTRACJI
Tym razem lepiej rozpoczęły przyjezdne, które były wyraźnie podrażnione kolejną przegraną końcówką. Dzięki atakowi Dorsman z środka, Pałac Bydgoszcz prowadził 6:3. W ataku, w tym secie świetnie radziła sobie Pola Nowakowska (9:4). Gospodynie poprawiły swoją skuteczność, szczególnie na kontrze i odrobiły kilka punktów z rzędu (10:11). Funkcjonował również blok Radomki Radom. Przyjezdne cały czas utrzymywały jednak niewielkie prowadzenie, kolejne skuteczne zagrania prezentowała Nowakowska (16:14). Do tej pory ani razu nie pomyliła się w ataku. Z kolei mylić zaczęły się gospodynie. Po uderzeniu w aut Laury Milos prowadzenie zespołu z Bydgoszczy wzrosło (19:16). Tym razem przyjezdne były bardzo skoncentrowane w końcówce. Przedłużone akcje w tej partii padały łupem bydgoszczanek (23:19). Set zakończył się po błędzie w ataku z obiegnięcia Witkowskiej (20:25).
BLOK ZDECYDOWAŁ
Od prowadzenia 3:0 rozpoczęły tę partię gospodynie, po błędzie Natalii Sidor. Radomianki ponownie uruchomiły grę blokiem. Dwukrotnie udało im się zablokować najskuteczniejszą dziś Polę Nowakowską (6:3). Zespół z Radomia rozkręcał się z akcji na akcję (10:5). Podopieczne trenera Głuszaka wyraźnie nie chciały rozgrywać tie-breaka w tym meczu. Po skończeniu piłki przechodzącej przez Witkowską było już 12:6. Bydgoszczanki stanęły w miejscu, nie funkcjonował żaden element w ich grze. Nie kończyły swoich ataków. Po dwóch kapitalnych „czapach” Martyny Piotrowskiej zrobiło się 19:10 dla Radomki Radom. Na kontrze dobrze radziła sobie Milos (22:13). W końcówce bydgoszczanki odrobiły jeszcze kilka „oczek”. Zablokowały uderzenie Jordanowej (23:17). W ostatniej akcji spotkania Bułgarka była już jednak bezbłędna (25:17).
MVP: Maria Jordanowa
MOYA Radomka Radom – Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:1
(25:23, 25:23, 20:25, 25:17)
Składy zespołów:
MOYA Radomka Radom: Stachowicz, Jordanowa (23), Piotrowska (11), Gałkowska (16), Miilen (1), Witkowska (14), Śliwa (libero) oraz Dąbrowska (3), Stijepić (1), Milos (5)
Metalkas Pałac Bydgoszcz: Makarewicz (10), Paluszkiewicz (8), Rajlić (5), Nowakowska (20), Dorsman (14), Łyczakowska (7), Jagła (libero) oraz Steković (1), Ziółkowska (libero), Sidor (2)
Zobacz również:
źródło: inf. własna