Czas na zakończenie pierwszej połowy fazy zasadniczej PlusLigi. W dniach 6-9 grudnia dojdzie do rozwiązań w ramach 15. kolejki. Istnym hitem i starciem najwyższej wagi będzie konfrontacja finalistów ostatniego sezonu – Aluronu CMC Warty Zawiercie i Jastrzębski Węgiel. W dodatku do obsadzenia pozostało jedno miejsce w ćwierćfinale Pucharu Polski. Kwestię rozstrzygnie bezpośredni mecz.
MECZ PIERWSZEJ POŁOWY SEZONU?
ALURON CMC WARTA ZAWIERCIE – JASTRZĘBSKI WĘGIEL
NIEDZIELA, 8 GRUDNIA, GODZ. 14:45
Bezapelacyjnie 15. kolejka PlusLigi zakończy się hitem wagi ciężkiej, a wręcz najwyższej. W Zawierciu dojdzie do konfrontacji finalistów z ubiegłych rozgrywek. Miejscowy Aluron CMC podejmie Jastrzębski Węgiel. Już starcie o Superpuchar Polski rozegrane we wrześniu pomiędzy tymi ekipami pokazało, że trudno o trzysetową batalię bez historii w przypadku dwóch najlepszych ekip ostatniego czasu. Do niedzielnej konfrontacji zespoły mogą przystąpić z minimalną zadyszką po europejskich podbojach. Jurajscy Rycerze w środę, 4 grudnia wrócili z Włoch po wygranej potyczce z Allianz Mediolan 3:2.
Ślązacy natomiast dzień później przekroczyli granicę z Niemcami po tym, jak pokonali SVG Luneburg 3:1. Nie tylko ewentualna zadyszka, której prawdopodobieństwo nie jest mimo wszystko wysokie, ale także skład wicemistrzów Polski może stanowić znak zapytania. Nie wiadomo, w jakiej dokładnie kondycji jest Miguel Tavares, który zderzył się z sędzią, a także czy Karol Butryn będzie już zdolny rozgrywać mecz na pełnym dystansie po chorobie. Sam pojedynek może decydować o fotelu lidera. Aktualnie ekipa z Jastrzębia-Zdroju posiada trzy oczka przewagi nad drugą Wartą.
Typ redakcji:
Aluron CMC Warta Zawiercie – Jastrzębski Węgiel 3:2
O PUCHAR
Bardzo ciekawe starcie rozegra się pomiędzy niedaleko oddalonymi od siebie klubami. PGE GiEK Skra Bełchatów rywalizować będzie ze Steam Hemarpolem Norwidem Częstochowa. To ostatnie dwie ekipy, które mają szansę na zajęcie ostatniego miejsca z plusligowców ćwierćfinale Pucharu Polski. Sytuacja dla jednej, jak i drugiej drużyny jest klarowna. Bełchatowianie by awansować, potrzebują zwycięstwa za pełną pulę. Częstochowianom wystarczą dwa sety. Jeszcze tydzień – dwa tygodnie temu murowanym faworytem byłaby formacja spod Jasnej Góry.
Trudno mówić o niej obecnie, kiedy nie dysponuje Quinnem Isaacsonem, który może być wykluczony nawet na 3 miesiące . Częstochowianie przegrali w ostatni poniedziałek z Treflem Gdańsk, a dorobek 33 punktów Patrika Indry i tym samym jego rekord punktowy nie pomógł w odniesieniu triumfu. Zespół z województwa śląskiego przegrał ostatnie dwa mecze. Skra natomiast pokonała GKS Katowice 3:1 i urwała w Warszawie PGE Projektowi punkt. Ozdobnikiem rywalizacji w Bełchatowie może okazać się potyczka atakujących – Amina Esmaeilnezhada i Patrika Indry.
Typ redakcji:
PGE GiEK Skra Bełchatów – Steam Hemarpol Norwid Częstochowa 3:2
MECZ O UTRZYMANIE?
Do jakże istotnych zawodów dojdzie w Nysie, gdzie miejscowa PSG Stal po zmianie trenera podejmie Barkom Każany Lwów. Obydwie drużyny mają na swoich kontach po 9 punktów, tracąc tym samym dwa do Nowak-Mosty MKS-u Będzin. Ewentualne zwycięstwo Barkomu za dwa oczka pozwoli opuścić mu strefę spadkową. Stalowcy musieliby natomiast triumfować za pełną pulę, by wyprzedzić będziński MKS. Śmiało rzec można, że spotkanie nie posiada wyraźnego faworyta, choć za minimalnego należy uznać ekipę z Ukrainy. Samo starcie należy do tych z najtrudniejszych gatunkowo i bezapelacyjnie może ważyć w kontekście walki o utrzymanie.
Typ redakcji:
PSG Stal Nysa – Barkom Każany Lwów 2:3
PEWNE PUNKTY?
Asseco Resovia Rzeszów zawita na teren beniaminka. Ten osłabiony wyraźnie porażką w Tarnowie 0:3 chciałby się zrekompensować. Niemniej, jeśli Pasy utrzymają tylko koncentrację, pełna pula powinna stanowić następstwo boiskowych poczynań.
Podobnie sprawy zapewne mieć się będą w Kędzierzynie-Koźlu. ZAKSA zagra z GKS-em Katowice, który mimo walki w każdym spotkaniu ma trudności z dopisywaniem punktów do tabeli. Trzykrotni zwycięzcy Ligi Mistrzów w ostatnim czasie wyraźnie rosną w oczach. Zwycięstwo z Resovią po tie-breaku może stanowić kolejne podwaliny do polepszania formy w trwającym sezonie.
Typy redakcji:
Nowak-Mosty MKS Będzin – Asseco Resovia Rzeszów 1:3
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – GKS Katowice 3:1
WYZWANIA DLA CZOŁÓWKI?
Cuprum Stilon Gorzów, który na dotychczasowe czternaście spotkań nie zapunktował tylko cztery razy, rywalizować będzie we własnej hali z BOGDANKĄ LUK Lublin. Ekipa z Wilfredo Leonem na czele jest żądna powrotu na zwycięski szlak na rodzimym podwórku. Lublinianie wygrali w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu CEV z Tourcoing Lille Metropole. Nie rozgrywali już dwóch spotkań dzień po dniu, co pozwoliło im na lepsze przygotowanie i regenerację. Stilon stanowi jednak o pozytywnym zaskoczeniu bieżącego sezonu, dlatego też zawiesi poprzeczkę wysoko.
Te same słowa podstawić można pod konfrontację Ślepska Malow Suwałki i PGE Projektu Warszawa. Suwałczanie są na fali czterech zwycięstw z rzędu, z czego górowali nad Resovią. Stołeczni natomiast wygrali siedem ostatnich spotkań. Przystąpią do meczu w roli faworyta, ale już w ostatnim sezonie spotkali się w Suwałkach z wyraźnym oporem ze strony miejscowego Ślepska.
Typy redakcji:
Cuprum Stilon Gorzów – BOGDANKA LUK Lublin 2:3/1:3
Ślepsk Malow Suwałki – PGE Projekt Warszawa 2:3/1:3
ZA SZEŚĆ PUNKTÓW
Do ważnego starcia dojdzie pomiędzy Indykpolem AZS-em Olsztyn a Treflem Gdańsk. Obydwie drużyny gromadzą aktualnie po 17 punktów. Akademicy wyraźnie od pewnego czasu podążają odpowiednimi torami, zgłaszając powoli akces do gry w pierwszej ósemce. Jeżeli ekipa z Warmii i Mazur rzeczywiście chce zagrać w ćwierćfinale mistrzostw Polski, takie mecze jak nachodzący z Treflem musi wygrać, w dodatku za trzy punkty. Gdańszczanie z kolei za cel stawiają sobie utrzymanie. Jak na razie realizują go należycie. O ich sile zdążył przekonać się w ostatni poniedziałek częstochowski Norwid.