Znamy już obu finalistów Pucharu Polski Kobiet. Jako pierwszy został nim ŁKS Commercecon Łódź, a później dołączył do niego KS DevelopRes Rzeszów. Będzie to więc prawdziwe starcie tytanów, bo właśnie te dwie drużyny przodują w ligowej tabeli. Na kanale Polskiej Ligi Siatkówki TV o półfinale, ale także dniu ostatecznym wypowiedziały się reprezentantki łódzkiego klubu.
Podopieczne Alessandro Chiappiniego w półfinale mierzyły się z MOYA Radomka Radom. Choć to właśnie duma Łodzi była faworytem, nie czuły się w stu procentach pewne triumfu. Po meczu szczerze powiedziała o tym Anna Obiała. – Początek był dla nas nerwowy i nie zapowiadał zwycięstwa. Później była już pełna konsekwencja i kontrola meczu.
DŁUŻSZY ODPOCZYNEK MA ZNACZENIE?
Obie zwycięskie ekipy zamknęły swoje zwycięskie mecze w trzech partiach. ŁKS jest jednak w bardziej komfortowej sytuacji ze względu na wcześniejszą godzinę jego rozegrania. W porównaniu z rzeszowską formacją, pierwszy gwizdek usłyszały kwadrans przed godziną 15.
DevelopRes Rzeszów rozpoczynał swój pojedynek o godzinie 18:00. Spotkanie finałowe odbędzie się z kolei w niedzielę, o godzinie 14:45. – Każda z nas zdaje sobie sprawę, że to jest trudny turniej i jutro gramy najważniejszy mecz. Chciałyśmy więc zamknąć to spotkanie szybko. Jest to przywilej bo mamy więcej czasu na odpoczynek i regenerację. Jutro jednak najważniejsze będą emocje, a raczej ich opanowanie. To będzie klucz do zwycięstwa. To będzie spotkanie na wyrównanym poziomie i zapewne nie skończy się na trzech setach – zauważyła Marlena Kowalewska.
SPORE GRONO KIBICÓW
Choć w rodzinnych stronach grała siatkarka KS DevelopResu Rzeszów, to także zawodniczki z Łodzi mogły liczyć na doping. Za swoją drużyną do Elbląga przyjechał liczny klub kibica.
– Oni są niesamowici. Zawsze są z nami, gdzie byśmy nie pojechały. Szacunek dla nich, za to co robią – mówiła rozgrywająca, która jeszcze do niedawna o najwyższe cele walczyła z Chemikiem Police. W poprzednim sezonie jednak nie udało jej się z zespołem sięgnąć po to trofeum. – Mam nadzieję, że jak nie ma Chemika to będzie to ŁKS – podsumowała z uśmiechem.
Zobacz również:
Zaskakująca decyzja siatkarki. Reprezentacja Polski będzie musiała wypełnić pustkę?
źródło: Polska Liga Siatkówki - You Tube