W finale Pucharu Polski na swoje rywalki czekał ŁKS Commercecon Łódź. W drugim starciu mierzyły się ze sobą ekipy z Rzeszowa oraz Bielska-Białej. Liderki tabeli TAURON Ligi nie pozostawiły złudzeń, że powinny znaleźć się w wielkim finale. Bielszczanki żegnają się z zawodami po przegranej 0:3. Trofeum w tym sezonie trafi więc do nowych właścicielek.
TWARDA RYWALIZACJA
Już pierwsze wymiany były zapowiedzią wyrównanej walki. Obie ekipy postawiły na niewygodne zagrywki. Gdy Agnieszka Korneluk zapisała pierwszy blok na swoje konto, było 6:5 dla DevelopResu. Jednak tym samym odpowiedziała Kertu Laak, a system blok-obrona działał jak należy. BKS odskoczył na 12:8. Przerwa dla trenera Maska dała rzeszowiankom trochę oddechu. Na półmetku Magdalena Jurczyk posłała ważnego asa serwisowego – 15:15. Był to kluczowy moment dla przełamania wyniku. W kontratakach nieomylna była Monika Fedusio i zrobiło się 21:16 dla rzeszowianek. Choć chwilę grozy wprowadziły błędy Sabriny Machado w ofensywie to set padł łupem jej ekipy.
LEKCJA SIATKÓWKI
W drugiej partii rzeszowianki narzuciły swoje tempo gry. Marrit Jasper zablokowała Laak na 4:1. To był jednak dopiero początek problemów obrończyń trofeum. Początkowo próbowała ratować sytuację Martyna Borowczak, ale im dalej w set, tym trudniej było się przebić bielszczankom na drugą stronę. Gdy blokiem popisała się Machado, było już 17:9. Później to samo zrobiła Jurczyk, a w polu serwisowym postrach siała Jasper. Brak argumentów ekipy Bartłomieja Piekarczyka poskutkował wysoką, bo aż dwunastopunktową przegraną.
WALKA DO OSTATNIEJ PIŁKI
Bielszczanki same sobie komplikowały sytuację, bo bardzo dużo błędów popełniały w polu serwisowym. Nadrobiły to blokiem, doprowadzając do remisu 6:6. Dalsza część spotkania przypominała walkę w pierwszej partii. BKS uruchomił swój blok, a do tego asa serwisowego dołożyła Julia Nowicka – 12:11. Rzeszowianki jednak wiedziały, że swoją pracą na siatce mogą pogrążyć przeciwniczki. Mimo swoich drobnych pomyłek, właśnie tym elementem zdołały trzymać wynik po swojej stronie (19:16, 23:18). Awans DevelopResu stał się faktem po pomyłce Nowickiej zza dziewiątego metra.
KS DevelopRes Rzeszów – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:0
(25:21, 25:13, 25:20)
Zobacz również:
Puchar Polski: W pierwszym półfinale mocny tylko pierwszy set
źródło: siatka.org