Strona główna » Monika Lampkowska gra dalej w Pucharze Challenge! Vallefoglia odbiła się od dna

Monika Lampkowska gra dalej w Pucharze Challenge! Vallefoglia odbiła się od dna

inf. własna

fot. CEV

Puchar Challenge siatkarek nie rozpieszcza nas długim graniem. W 1/16 finału w większość wszystko toczyło się pod dyktando faworytek. Nie zmienia to faktu, że trzykrotnie rozegrano złotego seta, a poważne granie zacznie się już niedługo. Dalej w grze pozostaje m.in. drużyna Moniki Lampkowskiej.

Pewnym krokiem do następnej rundy

Pewne awansu już we wtorek były siatkarki Fatum Nyiregyhaza. Węgierki w dwumeczu nie pozostawiły na oponentkach suchej nitki, demolując je również na wyjeździe – 3:0 (25:18, 25:18, 25:17). Były jednak bardziej jednostronne starcia na tym etapie. Szybkie zwycięstwo na wyjeździe mają za sobą także Chorwatki z OK Nebo Zapresić, które pokonały SC Balta – 3:0 (25:15, 25:22, 25:22). Kolejnego dnia było ciekawiej Ukrainki postawiły się – 3:2, ale było to za mało.

Równie jednostronnie było w meczu Panathinaikos Athens z Volley Dudingen. Szwajcarki, podobnie jak przed tygodniem, nie miały nic do powiedzenia. Tym samym Greczynki dopięły swego przed własną publicznością – 3:0 (25:16, 25:13, 25:14). 5 punktów w meczu zdobyła też Monika Lampkowska.

Swego dopięły również zawodniczki GEN-I Volley Nova Gorica, które również z awansu do 1/8 mogły cieszyć się na własnym parkiecie. Wszystko to za sprawą drugiej wygranej nad VK Pirane Brusno – 3:0 (25:23, 25:18, 25:22). Belgijskie zespoły natomiast w tym roku lekko rozczarowują, czego dowodzi odpadnięcie Charleroi Volley. Lepsza w dwumeczu okazała się Olympiada Neapolis Nicosia, zwyciężając za drugim razem – 3:0 (25:22, 25:21, 25:18).

Szybką przeprawę ma też za sobą Sporting Clube de Braga. Portugalki w derbach regionu z łatwością utarły nosa siatkarkom hiszpańskiego Ocisa Garo Rioja – 3:0 (25:17, 25:13, 25:19). Fakt nieprzekroczenia bariery 20 punktów mówi sam za siebie. Błyskawiczny pojedynek mają za sobą zawodniczki Emalsa Gran Canaria, pokonując na własnym terenie VBC Cheseaux – 3:0 (30:28, 25:23, 25:17).

Pewne awansu są również zawodniczki Crvena Zvezda Beogard, które w zeszłym tygodniu namęczyły się z Tchalou Chapelle-Lez-Herlaimont, aby w trzech setach pokonać przeciwniczki u siebie – 3:0 (25:18, 25:23, 25:16). Z walkoweru korzysta zaś CSM Lugoj, bowiem z rozgrywek zrezygnował SC Potsdam.

Aż po złoty set!

Ciężki dwumecz mają za sobą siatkarki TJ Ostrava. Czeszki u siebie pokonały VD Kanti Schaffhausen – 3:0. Schody zaczęły się w meczu wyjazdowym. Gospodynie powróciły w znakomitym stylu, zwyciężając – 3:1 (25:16, 25:18, 23:25, 25:15). Gdyby nie uśpiona czujność grania byłoby jeszcze mniej. Rzutem na taśmę w złotym secie lepsze okazały się Czeszki, triumfując – 15:12. Rewelacyjne zawody rozegrało trio Russell – Holaskova – Pazin, lecz lepsza była Petra Kojdova i spółka.

Podobnie rzecz się miała w przypadku AEK Athens i Megabox Group Vallefoglia. Włoszki przegrały na wyjeździe w pierwszym tygodniu zmagań – 1:3, po to aby przechylić szalę zwycięstwa w meczu domowym – 3:1 (25:20, 21:25, 25:21, 25:13). O losach dwumecz zadecydował złoty set, gdzie znów lepsze okazały się siatkarki Vallefoglia, od początku stawiane w roli faworytek – 15:7. Na sukces zapracowała cała drużyna, lecz bohaterkom została Loveth Omoruyi, autorka aż 31 punktów.

Z ostrzem na gardle grały również zawodniczki Draisma Dynamo Apeldoorn, które na otwarcie zmagań przegrały – 1:3. Lepsze okazały się wówczas siatkarki hiszpańskiego Fundacion Cajasol Andalucia. W rewanżu zaś Holenderki nie miały sobie równych, zwyciężając – 3:1 (25:20, 15:25, 25:18, 25:19). Nie zmienia to jednak faktu, że drużynie nie udało się wywalczyć przepustki, gdyż złoty set przesądził o sukcesie Hiszpanek – 15:11. Na wysokości zadania zdołała stanąć Jada Burse.

Zgodnie z planem

Za ciosem udało się pójść GS Panionios Nea Smyrni. Grecki pretendent po raz drugi okazał się mocniejszym, zwyciężając także na wyjeździe. Rumunki z CSM Corona Brasov niewiele miały do powiedzenia, wygrywając wyłącznie jednego seta – 1:3 (11:25, 22:25, 25:21, 20:25). Cała drużyna stanęła na wysokości zadania, a najwięcej punktów zdobyła Georgia Lamprousi – 13. Po pełną pulę sięgnęły też siatkarki Olymp Praha. Stołeczne u siebie pokonały RAS Spordikool Viaston Juri, awansując dalej – 3:1 (25:22, 25:21, 23:25, 26:24). Do wygranej czeski zespół poprowadziła dwójka Vanesa Mrazkova i Kristyna Prusova.

Swego dopięły również zawodniczki Holte IF, które mają jednak za sobą ciężki rewanż. Dunki wcześniej triumfowały u siebie 3:0. W meczu rewanżowym UVC Holding Graz zdołał się postawić. Spotkanie rozegrano na pełnym dystansie, lecz rzutem na taśmę wygrały siatkarki Holte, zapewniając sobie pewny awans – 3:2 (25:18, 42:26, 19:25, 25:15, 15:12). Rewelacyjna Marie-Kristin Bruckner niewiele mogła, mając naprzeciwko siebie Fridę Brinck, wspieraną przez parę Stevnsborg – Overgaard.

Zobacz również:

Wyniki i terminarz Pucharu Challenge siatkarek 2025/2026

PlusLiga