Puchar Challenge rozpędza się na dobre. Grono siatkarzy odpadła z gry o przepustki do zasadniczej części zawodów. Już na początku grudnia najlepsze zespoły zaczną zmagania o trofeum. Tymczasem na etapie rundy eliminacyjnej nie zabrakło paru niespodzianek.
Spacerków ciąg dalszy
Bieżący tydzień zaczął się od pojedynku Pafiakos Pafos oraz KV Ferizaj Ferizaj. Cypryjski zespół nie pozostawił na rywalach suchej nitki, zwyciężając – 3:0 (25:16, 25:15, 25:16). Oba zespoły spotkały się dzień później w meczu rewanżowym, który także zakończył się z korzyścią dla siatkarzy z Pafos – 3:0 (25:16, 25:16, 25:22).
Jednostronnie było także w paru kolejnych pojedynkach. Z wygranej w trzech setach na wyjeździe cieszyło się także czeskie Volejbal Brno, pokonując Omonia Nicosia – 3:0 (25:23, 25:18, 25:23). Podobnie było w meczu Fino Kaposvar z Vegyesz RC Kazincbarcika. Węgierskie derby zakończyły się szybką wygraną Fino – 3:0 (25:18, 25:23, 25:18).
Punktować do zera
Szybką podróż do kraju wikingów mają za sobą Szwajcarzy. Lausanne UC pokonało na wyjeździe Viking Tif Bergen – 3:0 (25:23, 25:18, 25:21). Nie podołał także drugi z norweskich zespołów, Koll Il Oslo, przegrywając na obcym terenie z UGD Stip Stip – 3:0 (25:18, 25:23, 25:16).
W trzech setach spotkanie zamknął również holenderski Sliedrecht Sport, pokonując Mjolnir Klaksvik – 3:0 (25:21, 25:23, 25:21). Pierwszy zacięty set nic nie dał siatkarzom Beroe 2016 Stara Zagora, które zostało wypunktowany przez VK Slovan Bratislava – 3:0 (28:26, 25:21, 25:19). Względny spacerek ma za sobą też Karadorde Topola, pokonując na wyjeździe Krka Novo Mestro – 3:0 (25:17, 28:26, 25:22).
Najbardziej jednostronnym pojedynkiem ostatnich dni był mecz Sport Lisboa e Benfica z OK Medimurje Centrometal – 3:0 (25:13, 25:12, 25:15). Granie domknęło spotkanie serbskiej Crvena Zvezda Beograd z Ribola Kastela – 3:0 (25:18, 25:20, 26:24).
Rozluźnienie?
Drobne potknięcie nie pokrzyżowało planów C.S. Arcada Galati. Faworyci na wyjeździe pokonali Ford Levoranta Sastamala, lecz nie obyło się bez oddanego seta – 3:1 (25:16, 25:23, 16:25, 25:21). Pomimo falstartu bezkonkurencyjny pozostał u siebie Neftohimik Burgas, ucierając nosa siatkarzom Chenois Geneve – 3:1 (23:25, 25:11, 25:20, 25:22).
Do pieca dał Budva Budva, pokonując VC Stroossen z Luksemburga – 1:3 (23:25, 25:18, 25:23, 25:18). Na wysokości zadania stanął również faworyzowany Mladost Zagreb. Chorwatom udało się pokonać w spotkaniu domowym Canectabalear CV Manacor – 3:1 (25:16, 25:20, 16:25, 25:19).
Honor azerskich drużyn udało się obronić siatkarzom Khilasedichi Baku, którzy u siebie pokonali dzięki ofiarnej grze Steanua Bucuresti. Całość zakończyła się z korzyścią dla gospodarzy – 3:1 (25:23, 25:17, 15:25, 28:26).
Ostatkiem sił
Intensywnie było w meczu Parnu VK z Bigbank Tartu. Estoński pojedynek trzymał wszystkich w napięciu, a rzutem na taśmę lepsza okazała się drużyna gospodarzy, triumfując – 3:2 (25:18, 25:22, 22:25, 22:25, 15:9).
W pięciu setach rozstrzygnęło się również spotkanie pomiędzy Nordenskov UIF a Foinikas Syros. Górą okazała się drużyna z Grecji, a forma obu zespołów na przestrzeni całego dystansu mocno falowała – 3:2 (14:25, 25:22, 22:25, 25:18, 17:15).
Zobacz również:
Puchar Challenge – wyniki i terminarz sezon 2025/2026









