Nie udało się siatkarkom DPD Legionovii Legionowo starcie w Pucharze CEV z francuskim Beziers Angels. Jedynie w premierowej odsłonie gra była dość wyrównana, ale w końcówce więcej szczęścia miały rywalki, które wygrały 29:27. W pozostałych dwóch setach Beziers prowadziło od samego początku, a zawodniczki z Legionowa były całkowicie bezradne, słabo grały w ataku i przegrały 0:3.
Początek meczu okazał się niezwykle wyrównany. Po ataku Maliny Terrell to jednak francuski zespół miał na swoim koncie o dwa oczka więcej (12:10). Zaraz potem pomyliła się także w ataku Olivia Różański, co jedynie umocniło Francuzki na prowadzeniu w połowie seta (16:12). Przyjezdne nie zwalniały także ręki na zagrywce, co dodatkowo pogarszało sytuację polskiego zespołu. W końcówce siatkarkom z Legionowa udało się jednak wpaść w dobry rytm, co przełożyło się na zmniejszenie dystansu między obydwoma drużynami do zaledwie jednego oczka (19:20). Dzięki temu zdołały doprowadzić jeszcze do wyrównania wyniku w tej partii, w czym pomógł im także błąd odbicia popełniony przez August Raskie. O losach tego seta zadecydowała więc dopiero zacięta gra na przewagi, w której lepszy okazał się zespół Beziers Angels (29:27).
Kolejną partię lepiej rozpoczęły gospodynie, które po ataku Olivii Różański wyszły na dwupunktowe prowadzenie. Nie utrzymały się na nim jednak zbyt długo, gdyż problemy swoją zagrywką sprawiła Polkom Malina Terrell (8:3). Dopiero z czasem udało się siatkarkom Legionovii odrobić nieco strat, kiedy to ich rywalki popełniły błąd dotknięcia siatki (9:12). W końcówce zaczęły jednak popełniać błędy własne, przez co ich sytuacja znacznie się pogorszyła. Po bloku na Jessice Rivero Marin miały już więc do Beziers Angels aż sześć oczek straty (14:20). Ponadto, Francuzki świetnie spisywały się w grze na kontrze i po chwili to właśnie one mogły się cieszyć z wygranej po autowym ataku Julie Oliveiry Souzy (17:25).
Od skutecznych ataków Olivii Różański rozpoczęła się partia numer trzy (2:0). Podobnie jednak jak poprzednio francuski zespół przejął inicjatywę, gdy na zagrywce pojawiła się Malina Terrell. Kiedy już mogło się wydawać, że zaczyna uciekać ten set siatkarkom z Legionowa, zaczął dobrze funkcjonować polski blok. Po punktowej zagrywce Shelly Stafford Legionovia traciła już więc zaledwie dwa oczka do Beziers Angels (9:11). Francuzki okazały się jednak niezwykle czujne na siatce i po chwili powróciły do swojej wysokiej przewagi. W dodatku Polki zaczęły popełniać coraz więcej błędów, co jeszcze bardziej pogorszyło ich sytuację w tym secie (9:19). Przy takiej przewadze mecz nie mógł się już zakończyć inaczej niż pewną wygraną francuskiego zespołu po skutecznym bloku Yamili Nizetich (25:14).
MVP: Malina Terrell
DPD Legionovia Legionowo – Beziers Angels 0:3
(27:29, 17:25, 14:25)
Składy zespołów:
Legionovia: Różański (14), Tokarska (7), Rivero (6), Oliveira-Souza (4), Grabka (4), Stafford (2), Lemańczyk (libero) oraz Szczyrba (2), Zdovc Sporer, Dąbrowska, Majkowska, Matejko
Beziers: Nizetich (17), Segovia (16), Terrell (11), Soto (10), Brown (7), August (2), Rochelle (libero) oraz Robert, Romati
Zobacz również:
Wyniki i tabela Pucharu CEV kobiet
źródło: inf. własna