Dla GKS-u Katowice sezon dobiegł już końca, a klub zaczął odkrywanie kart na nowy sezon. Wiadomo już, że w jego barwach w dalszym ciągu występował będzie belgijski przyjmujący Tomas Rousseaux.
Belgijski przyjmujący był jednym z zawodników, którzy wrócili do składu siatkarskiej GieKSy po dłuższej przerwie, tak jak Gonzalo Quiroga i Bartosz Mariański. Rousseaux dołączył do drużyny pod wodzą trenera Grzegorza Słabego po dwóch sezonach spędzonych w Asseco Resovii Rzeszów i Ślepsku Malow Suwałki. Belg opuścił część spotkań na początku sezonu 2021/2022 ze względu na uraz kolana i wydarzenia losowe, ale wrócił w dobrym stylu w dalszej części rozgrywek.
W 22 rozegranych spotkaniach Tomas Rousseaux zdobył 276 punktów (12,55 pkt/mecz), zanotował 19,58 proc. przyjęcia perfekcyjnego i 48,91 proc. ataku perfekcyjnego. Zagraniczny skrzydłowy z pewnością będzie bardzo dobrze wspominał styczeń 2022 roku, kiedy zdobył aż 3 statuetki MVP w starciach z Treflem Gdańsk, Aluronem CMC Wartą Zawiercie i LUK Lublin, a ponadto został wyróżniony za grę w wyjazdowym, przegranym meczu z Asseco Resovią Rzeszów. Rousseaux otrzymał także nagrodę MVP za występ w meczu 1/16 Pucharu Polski z ZAKSĄ Strzelce Opolskie. Reprezentant Belgii uzupełniał się w linii przyjęcia z Jakubem Szymańskim i Gonzalo Quirogą, stanowiąc o sile tej formacji w zespole GKS-u.
– Znamy Tomasa doskonale, miniony sezon był drugim, który spędził w GKS Katowice. To bardzo wartościowy zawodnik, o czym przekonaliśmy się wielokrotnie, zwłaszcza na przełomie grudnia i stycznia, gdy był u szczytu formy i kilkukrotnie zdobył statuetkę MVP spotkania. Cieszymy się, że będziemy mogli kontynuować tę współpracę – powiedział dyrektor siatkarskiej sekcji GKS-u Katowice Jakub Bochenek.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: siatkowka.gkskatowice.eu