Co słychać u grupowych rywali Polski w rozpoczynających się za półtora tygodnia mistrzostwach świata siatkarzy? Bułgaria przegrała z Serbią, Meksyk zawiódł z Pucharze Panamerykańskim, a Stany Zjednoczone w ostatnim sprawdzianie zmierzą się z Włochami.
26 sierpnia rozpoczną się mistrzostwa świata siatkarzy. Broniąca złotego medalu Polska zagra w grupie z Bułgarią, Meksykiem i USA. Biało-czerwoni przed pierwszym spotkaniem w siatkarskim mundialu rozegrają jeszcze cztery mecze: trzy w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera oraz sparing. W rozpoczynającym się w czwartek turnieju w Krakowie rywalami Polaków będą kolejno: Iran, Argentyna i Serbia.
Po tych spotkaniach nasza drużyna przeniesie się do Katowic, gdzie 23 sierpnia jeszcze raz zagra towarzysko z Argentyną. Trzy dni później – o godzinie 20:30 – Polacy zmierzą się z Bułgarami w pierwszym meczu w mistrzostwach.
Bułgaria
Bułgarzy przygotowywali się do mundialu w swoim ośrodku w Samokowie, a dyspozycję sprawdzili w dwóch meczach z Seriami, które rozegrali w Vozdovacu. Pierwszy przegrali 0:5, w drugim zremisowali 2:2. Mimo to trener Nikołaj Żeliazkow był zadowolony. – W wielu elementach byliśmy lepsi, dlatego jest we mnie dużo optymizmu – można przeczytać w komunikacie na oficjalnej stronie federacji. Do drużyny wrócił Cwetan Sokołow, nie grający w Lidze Narodów, a skuteczni byli dwaj młodzi skrzydłowi: Asparuch Asparuchow (19 pkt. w pierwszym spotkaniu) i Aleksandar Nikołow (18 pkt. w drugim). Kłopoty ze zdrowiem ma doświadczony skrzydłowy Todor Skrimow. Przed mistrzostwami Bułgaria ma w planie wspólne treningi i dwa sparingi z Kanadą.
Meksyk
Dla reprezentacji Meksyku najważniejszym testem przed mundialem w Polsce i Słowenii był Puchar Panamerykański, rozgrywany w kanadyjskim mieście Gatineau. Najsilniejsze kraje – USA, Brazylia – wysłały tam głębokie rezerwy, podobnie jak gospodarze. Meksykanie zajęli dopiero szóste miejsce, pokonując w grupie Kanadę (3:2), Brazylię 3:1 i przegrywając z Portoryko (2:3). W ćwierćfinale ulegli Chile (2:3), a w rywalizacji o miejsca 5-8 zwyciężyli Dominikanę (3:1) i ulegli Portoryko (1:3). W reprezentacji brakuje najbardziej znanego zawodnika – rozgrywającego Pedro Rangela, znanego m.in. z występów w CSM Arcadii Galati czy Turcoing Lille, za co krytykowany jest w mediach trener Jorge Miguel Azair.
Stany Zjednoczone
Amerykanie po zajęciu drugiego miejsca w Lidze Narodów do mistrzostw świata przygotowywali się w swoim kraju. Do drużyny dołączył jej lider w ostatnich latach – Matthew Anderson, dla którego będzie to już 14 sezon w kadrze narodowej. Podopieczni Johna Sparrowa od finału VNL, w którym ulegli Francji 2:3, nie rozgrywali meczów towarzyskich. Reprezentacja B wystąpiła w Pucharze Panamerykańskim, zajmując trzecie miejsce. Najskuteczniejszym graczem był Jake Hanes, występujący w BBTS-ie Bielsko-Biała, beniaminku PlusLigi. W mistrzostwach świata go jednak zabraknie. W weekend Amerykanie zagrają w turnieju DHL w Cuneo, gdzie ich przeciwnikami będą Włosi i Japończycy.
źródło: PZPS
