Kilka dni temu poznaliśmy zespoły, z którymi Polki zagrają w igrzyskach olimpijskich. Już w środę wszystko stanie się jasne także wśród męskich reprezentacji. Na kogo mogą trafić Polacy? Oto przewidywania wszystkich grup, w jakich mogą znaleźć się biało-czerwoni.
TYDZIEŃ PO TYGODNIU BILETÓW BYŁO MNIEJ
Dokładnie 23 czerwca zakończyła się faza interkontynentalna Ligi Narodów siatkarzy. Przez cały ten czas gdy reprezentacje walczyły o awans do najlepszej „ósemki” turnieju, sukcesywnie poznawaliśmy kolejnych uczestników igrzysk olimpijskich. Te kilka tygodni rozgrywek było bowiem kluczowe w kwestii rozdania czterech ostatnich przepustek (przypomnijmy, że piąta należała do najwyżej sklasyfikowanej w rankingu FIVB drużyny afrykańskiej – w tym przypadku Egiptu).
Do siedmiu ekip, które awans do Paryża zapewniły sobie w kwalifikacjach interkontynentalnych, dołączyli Słoweńcy, Włosi, Argentyńczycy. Ostatni bilet trafił w ręce Serbów, którzy do samego końca współubiegali się o niego z Kubańczykami.
ROZSTAWIENIE NIE DLA WŁOCHÓW
Choć jeszcze parę dni temu wydawało się, że to Włosi zapewnią sobie rozstawienie przed losowaniem, to ostatnie wyniki meczowe znacząco pokrzyżowały im plany. Rozstawieni będą za to… Japończycy choć niewiele brakowało do tego komfortu Słoweńcom. W rankingu FIVB powstał spory ścisk – różnica między 2. a 3. miejscem wynosi zaledwie 0,29 punktu.
LOSOWANIE W ŁODZI WYŁONI RYWALI
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że podopieczni Nikoli Grbicia znaleźli się wśród tych, którzy mają przywilej rozstawienia. Polacy od dłuższego czasu królują w rankingu i z marszu trafili do drugiej grupy bo w pierwszej znajdują się Francuzi, czyli gospodarze. Trzecią grupę otwierają więc Japończycy. A jak wyglądają koszyki przed losowaniem?
Koszyk I: Słowenia, Włochy, Stany Zjednoczone
Koszyk II: Brazylia, Argentyna, Kanada
Koszyk III: Serbia, Niemcy, Egipt
Z każdego koszyka do jednej grupy zostanie rozlosowany jeden zespół.
Przez ostatnie dni wielu trenerów obrało strategię wystawiania drugiego, a nawet trzeciego garnituru do spotkań w Lidze Narodów. Każda drużyna bardzo poważnie podchodzi więc do tematu igrzysk. Niezależnie od znajomości etapu przygotowań poszczególnych ekip, już dziś możemy określić kto byłby dla Polaków najwygodniejszym rywalem, a kogo lepiej byłoby uniknąć.
NAJJAŚNIEJSZY SCENARIUSZ
Z kogo będziemy się cieszyć? Jedyną reprezentacją, na którą każde pozostałe chciałyby trafić jest Egipt – dopiero 19. miejsce w rankingu i najwyższe do tej pory 13. miejsce w mistrzostwach świata obrazuje różnicę klas między afrykańską drużyną, a resztą. Z drugiego koszyka najwygodniejsi wydają się na ten moment Argentyńczycy, choć w meczu fazy grupowej nie grali z Polakami podstawowym składem.
Największy kłopot czeka w koszyku pierwszym – każdy rywal z tego zestawienia byłby trudnym przeciwnikiem. I choć wielu może się z tą teorią nie zgodzić, Słoweńcy mogą być najlepszym trafem. Patrząc przyszłościowo, mecz grupowy z tą drużyną oznacza brak możliwości trafienia na nią w ćwierćfinale.
GRUPA ŚMIERCI TEŻ MOŻLIWA
Zdecydowanie trudniej byłoby w momencie, gdyby do „polskiej” grupy trafiła sama siatkarska śmietanka. Włosi to aktualni mistrzowie świata i wicemistrzowie Europy, którzy z pewnością chcieliby i są w stanie dołożyć do kolekcji olimpijski krążek po ośmiu latach. Także Amerykanie mogą zaskoczyć, bo trzeba pamiętać, że Liga Narodów to również etap przygotowań i rządzi się swoimi prawami.
Czarny scenariusz przewiduje także reprezentacje Brazylii, czyli trzykrotnych mistrzów olimpijskich z drugiego koszyka oraz Serbii z trzeciego.
A jak w rzeczywistości ułożą się grupy igrzysk olimpijskich w Paryżu? Tego dowiemy się już w środę, tuż przed startem finałów Ligi Narodów w Łodzi. Losowanie rozpocznie się o 18:00.
Zobacz również:
Wiemy, kiedy Nikola Grbić ogłosi olimpijską trzynastkę
źródło: inf. własna