Strona główna » Przemysław Stępień: Za szybko tracimy wiarę w siebie

Przemysław Stępień: Za szybko tracimy wiarę w siebie

indykpolazs.pl, inf. własna

fot. Łukasz Kozłowski (plusliga.pl)

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w sobotę nie przeciwstawili się Vervie Warszawa Orlen Paliwa. Byli słabszą drużyną w każdym elemencie i przegrali 0:3. –  Moim zdaniem trochę za szybko tracimy wiarę w siebie. Po jednym, dwóch błędach tracimy pewność siebie i zaczynamy ich popełniać coraz więcej. Przeciwnik to wykorzystuje, naskakuje na nas i wygrywa – ocenił Przemysław Stępień.

Podopieczni Daniela Castellaniego w sobotę byli zespołem słabszym w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Rozgrywający Indykpolu AZS przyczyn takiego stanu rzeczy upatruje w sferze mentalnej. –  Mówiłem wcześniej, że za nami udany tydzień treningów i nie pozostaje nic innego, jak tylko przełożyć to na mecz. Nie udało nam się tego zrobić.  Moim zdaniem trochę za szybko tracimy wiarę w siebie. Po jednym, dwóch błędach tracimy pewność siebie i zaczynamy ich popełniać coraz więcej. Przeciwnik to wykorzystuje, naskakuje na nas i wygrywa. Nie postawiliśmy drużynie z Warszawy wysokiej poprzeczki, zagraliśmy słabe spotkanie, oni wykorzystali naszą niemoc i zasłużenie wygrali – ocenił Przemysław Stępień.

Ze słowami kolegi zgodził się Jędrzej Gruszczyński, podkreślił także, że mecz przegrała drużyna, a nie konkretne jednostki. – Nie zagraliśmy dobrego spotkania. Myślę, że należą nam się słowa krytyki. Ciężko teraz na gorąco, tuż po meczu wskazywać, co zawiodło. Zawiedliśmy wszyscy. Na treningach faktycznie wyglądamy dobrze i sami to wiemy, być może nakładamy na siebie zbyt dużą presję. Jak na początku nam nie wychodzi, potem zwalniamy i nie możemy pchnąć się do przodu.

Damian Schulz był najjaśniejszym punktem swojej drużyny, zdobył 16 punktów przy wysokiej 70% skuteczności. – Cały tydzień trenowaliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy na każdym treningu robione statystyki i wyglądaliśmy rewelacyjnie. To był chyba najlepszy tydzień odkąd tu jesteśmy. Ale przyjeżdżamy na mecz i przegrywamy 0:3. Ten mecz odbył się na zagrywce. Chcieliśmy ryzykować, żeby odrzucić chłopaków od siatki. Ale niestety nie siedziała nam ta zagrywka. I to był kluczowy element, który zawiódł – powiedział atakujący,

 

PlusLiga

  • Miłość, łzy, nienawiść. Piotr Graban o pełnym emocji sezonie Projektu

    Miłość, łzy, nienawiść. Piotr Graban o pełnym emocji sezonie Projektu

  • Wilfredo Leon oficjalnie ogłosił, gdzie zagra w kolejnym sezonie

    Wilfredo Leon oficjalnie ogłosił, gdzie zagra w kolejnym sezonie

  • Tego niewielu się spodziewało. Kewin Sasak też nie! 

    Tego niewielu się spodziewało. Kewin Sasak też nie!