Już w niedzielę Cuprum Lubin zmierzy się z Indykpolem AZS Olsztyn na wyjeździe w Iławie. W lubińskiej drużynie gra rodowity iławianin, który Iławskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji zna niczym własną kieszeń. Mediom klubowym wywiadu udzielił rozgrywający Przemysław Stępień. – Swoją przygodę z siatkówką rozpocząłem w MKS-ie Zryw-Volley Iława. Treningi i mecze rozgrywaliśmy właśnie w Hali Sportowo Widowiskowej w Iławie. Przyznam, że miałem już okazję zagrać tam mecze plusligowe, jednak były to tylko kontrolne spotkania przed sezonem – powiedział zawodnik.
Można powiedzieć, że w niedzielę wracasz do domu.
Przemysław Stępień: – Jak najbardziej. Indykpol AZS Olsztyn w tym sezonie gra swoje mecze w Iławie, więc wracam do swojego rodzinnego miasta.
Jak dobrze znasz iławską halę?
– Szczerze powiem, że znam ją doskonale. Zaczynając od tego, że miałem w niej lekcje wychowania fizycznego, gdy jako dziecko uczęszczałem do Szkoły Podstawowej nr 3, a kończąc na treningach mojego pierwszego klubu. Swoją przygodę z siatkówką rozpocząłem w MKS-ie Zryw-Volley Iława. Treningi i mecze rozgrywaliśmy właśnie w Hali Sportowo Widowiskowej w Iławie. Przyznam, że miałem już okazję zagrać tam mecze plusligowe, jednak były to tylko kontrolne spotkania przed sezonem.
Jakie emocje wywołuje u ciebie pierwszy plusligowy mecz w rodzinnym mieście?
– Na pewno jest to dla mnie dodatkowa motywacja! To oczywiste, że towarzyszą mi inne emocje niż zazwyczaj, ponieważ pierwszy raz będę miał okazję do zaprezentowania się przed iławską publicznością w oficjalnym ligowym meczu.
Jakim przeciwnikiem według ciebie będzie Indykpol AZS Olsztyn?
– W tym sezonie zespół z Olsztyna prezentuje bardzo dobrą i stabilną siatkówkę. Na pewno będzie to bardzo trudny przeciwnik.
Pokusisz się o wskazanie faworyta poniedziałkowego meczu?
– My jedziemy tam z zamiarem wywiezienia punktów i zwycięstwa, tak jak w każdym spotkaniu PlusLigi. Patrząc na ligową tabelę, może się wydawać, że faworytem będzie zespół z Olsztyna, jednak wiele spotkań w tym sezonie pokazało, że nie zawsze drużyna uplasowana wyżej w tabeli jest zwycięzcą. Mam nadzieję, że tak będzie również w naszym przypadku.
źródło: ks.cuprum.pl