Solna Wieliczka przełamała swoją niemoc i odniosła pierwsze zwycięstwo. LOS Nowy Dwór Mazowiecki w derbach Mazowsza wygrał z Nike. Płomień zrewanżował się Wieżycy za porażkę w pierwszej rundzie. Z kolei BAS Białystok zainkasował trzy punkty w meczu beniaminkiem z Imielina.
LIDER ZGODNIE Z PLANEM WYGRAŁ Z NIKE
Nowodworzanki zgodnie z planem wygrały z Nike Węgrów 3:0. Pierwsze dwa sety nie miały większej historii i toczyły się pod wyraźne dyktando gospodyń. Węgrowianki w końcówce trzeciej partii doprowadziły do remisu po 24. W grze na przewagi lepsze okazały się gospodynie. o ich zwycięstwie zadecydowała skuteczna gra w bloku (12-5) oraz w polu zagrywki (8-3). Najwięcej punktów dla LOS- – 19 zdobyła Katarzyna Kowalczyk dla Nike -10 Joanna Waszyńska. Nowodworzanki umocniły się na pierwszym miejscu w tabeli. W następnej kolejce w meczu na szczycie ekipa z Mazowsza zmierzy się z Sokołem Mogilno, a Nike uda się do Szczyrku.
LOS Nowy Dwór Mazowiecki – Nike Węgrów 3:0
(25:19, 25:16, 27:25)
Składy zespołów :
LOS: Sidor (7), Filipek (11), Plaga (10), Kowalczyk (19), Grabowska, Budnik (9), Bodasińska (libero) oraz Woźny, Stachowiak (3), Bolińska
Nike: Michałek (5), Surlit (3), Piszcz (1), Godlewka (6), Waszyńska (10), Orzyłowska (2), Weronika Dutkiewicz (libero) oraz Hochołowska, Pylypenko, Głodzińska (5), Jankowska (2), Wiśniewska (libero)
BAS Z TRZEMA PUNKTAMI W MECZU Z BENIAMINKIEM
Cenne zwycięstwo odniósł zespół z Podlasia. BAS wygrał 3:1 z beniaminkiem z Imielina. Gospodyni słabo zagrały w drugiej partii spotkania w której prowadziły 20:14. W jednym ustawieniu straciły osiem punktów z rzędu, byo to przyczyną ich porażki w tej części gry. Trzy punkty pozwoliły ekipie z Białegostoku przesunąć się na trzecie miejsce w tabeli i zrównać liczbą punktów z Sokołem Mogilno. Drużyna z Podlasia ma rozegrane dwa mecze więcej niż sokół i jeden mniej niż beniaminek z Piły. Mecz był nierówny o czym świadczą wyniki poszczególnych setów. Pierwszy i trzeci zakończył się wyraźnym zwycięstwem gospodyń. W drugim lepsze były przyjezdne. Zespół MKS-u nie wykorzystał swoich szans w ostatniej partii spotkania, w której prowadził 21:17, a pomimo tego przegrał tę część rywalizacji oraz cały mecz.
MVP: Magdalena Ociepa
BAS Białystok – MKS Copco Imielin 3:1
(25:15, 21:25, 25:13, 27:25)
Składy zespołów:
BAS: Ociepa, Mennecozzi, Kuriata, Szymańska, Niedźwiecka, Papszun, Szmigielska (libero) oraz Kempfi, Biała, Sokolińska
MKS: Łebek, Mackiewicz, Mroczek, Wardęga, Pustelnik, Paroń, Bodzęta (libero) oraz Chruślicka, Śmietana, Wątroba Zawadzka (libero)
PRZEŁAMANIE WIELICZANEK, JAROSŁAWIANKI W ODWROCIE
Wieliczanki w pierwszym secie spotkania dotrzymały kroku swoim rywalkom. Prowadziły 5:3 po asie serwisowym Weroniki Krysztofiak. Riposta gości była natychmiastowa punktowała Marcelina Gliniecka oraz Katarzyna Saj, był remis po 8. Jarosławianki przejęły inicjatywę na boisku, lepiej spisały się w obronie oraz ataku, prowadziły 10:8. Wieliczanki wyrównały, po czym do stanu po 18 wynik oscylował wokół remisu. W końcówce SAN-Pajda punktował w bloku raz w kontratakach, nie zawodziła Katarzyna Saj. Seta atakiem ze środka zamknęła Martyna Zięba.
Solna nie poddawała się, przez dłuższą część gry w drugiej partii prowadziły przyjezdne (13:9. 14:11). Wówczas do odrabiania strat zerwały się siatkarki z Małopolski. Grę wieliczanek napędziła niezawodna Weronika Krysztofiak, dzięki niej gospodynie odrobiły straty, miały dwa punkty więcej niż ich rywalki (19:17). Popis dobrej gry dała Karolina Feliks. Błąd podkarpackich siatkarek w polu zagrywki zakończył tę część rywalizacji
Nie mające nic do stracenia gospodynie ruszyły do ataków w trzeciej partii spotkania po ataku Julii Chadały prowadziły 11:8. Dominika Mras-Paliwoda gubiła blok rywalek, te nie były w stanie zniwelować strat. Wprawdzie w końcówce po ataku Marceliny Glinieckiej doszło do remisu po 19. Końcówka seta należała do zespołu z Wieliczki. Julia Chadała razem z Patrycją Nowacką przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść Solnej.
Czwarty set to zupełna dominacja miejscowej ekipy w szeregach której prym wiodła Weronika Krysztofiak. Zawodniczka ta była nie do zatrzymania w ataku. Solna prowadziła 18:12. Przyjezdne całkowicie oddały pole gry, popełniły wiele błędów własnych. Atak Patrycji Nowackiej zamknął to spotkanie. Jarosławinaki w całym meczu popełniły aż 35 błędów własnych, miały gorszą skuteczność w ataku. Było to ich przyczyną porażki. Osamotniona Katarzyna Saj nie znalazła wsparcia wśród swoich koleżanek. Była to druga porażka w 2024 roku drużyny z Podkarpacia.
MVP: Weronika Krysztofiak
Solna Wieliczka – SAN-Pajda Jarosław 3:1
(21:25, 25:20, 25:22, 25:17)
Składy zespołów:
Solna: Krysztofiak (16), Nowacka (13), Ejsmont (3), Feliks (5), Chadała (13), Mras-Paliwoda (6), Aleksandra Dutkiewicz (libero) oraz Kawa, Cadwgan (2), Wełna Jaśkowiec (8), Bierczak (libero)
SAN-Pajda: Mazure-Mago (9), Saj (24), Andrzejewska (1), Zięba (6), Stepko (8), Papszun (1), Machowska (libero) oraz Magierowska, Grzelak (1), Gliniecka (15), Łubianka
PŁOMIEŃ ZGARNĄŁ PEŁNĄ PULĘ
Od prowadzenia 4:2 po błędach gości rozpoczęły spotkanie sosnowiczanki. Już od początku zawodów ze zmiennym skutkiem przyjmowały siatkarki Wieżycy, ich postawa w tym elemencie falowała. Zatrzymanie Moniki Karnickiej dało podopiecznym Dawida Michora remis (4:4). Przez moment gra toczyła się punkt za punkt, ale Płomień po autowym ataku Anny Fiedorowicz prowadził 10:7. Gra ekipy z Zagłębia Dąbrowskiego prosperowała, podczas gdy stężyczanki myliły się nie tylko w ofensywie, ale dochodziło również do prostych błędów (14:9), interweniować musiał Dawid Michor. To poskutkowało, bowiem formacja z Kaszub zaczęła stawiać bardzo szczelny blok, elementem tym zdobyła 3 punkty, w wyniku czego nawiązała kontakt (15:16). Grę z kolei przerwał Krzysztof Zabielny, w wyniku czego jego zawodniczki wróciły na pięciopunktowe prowadzenie przy serii zagrywek Agnieszki Cur-Słomki, w ataku punktowała Marta Twardoch. Pojawiło się wiele gry na siatce, ale przyjezdne były bezradne, sosnowiczankom natomiast towarzyszyła doza szczęścia. Zakończyły one seta w jednym ustawieniu po ataku Twardoch z lewej flanki (25:15).
Na starcie drugiej części siatkarki z Sosnowca grały jak z nut, wypracowując aż pięciopunktową przewagę (7:2). Stężyczanki nie odpuszczały i podbijały wiele piłek, ale to gospodynie wywierały dużą presję w ofensywie. Często grały przez środek, również nierzadko punktowała Twardoch. Ponownie w polu serwisowym popisała się swoimi umiejętnościami Agnieszka Cur-Słomka, zaliczyła asa, a przy serii jej serwisów Płomień prowadził 11:3. Koncert podopiecznych trenera Zabielnego trwał w najlepsze, nie do zatrzymania była Oliwia Laszczyk, która atakowała raz po raz. Gospodynie podbijały większość ataków ekipy ze Stężycy. Po skutecznym bloku gospodynie prowadziły 20:7, o drugi czas poprosił trener Michor. Seta atakiem po skosie z prawego skrzydła Marta Twardoch (25:11).
Trzecia odsłona to prowadzenie 3:1 sosnowiczanek po atakach Agnieszki Cur-Słomki. Przyjezdne szybko jednak odrobiły straty , po punktowym bloku remisowały 4:4. Ekipa Płomienia wywierała presję, wysuwała się na dwupunktowe prowadzenia, ale po chwili zniwelowały je przyjezdne, które ponownie sprawiały trudności gospodyniom swoim blokiem, na wysokie obroty weszła Julia Hewelt, która kończyła kierowane do niej piłki. Barwniej prezentowała się gra drużyny z Kaszub, która objęła upragnione prowadzenie (14:12). Słabo funkcjonowało w tym momencie seta przyjęcie zawodniczek z Sosnowca, Wieżyca zwiększyła przewagę do trzech oczek (17:14). Niewiele później drużyna z północy Polski zaczęła popełniać błędy. Wynik oscylował wokół remisu, a gra toczyła się wręcz punkt za punkt (21:21). Gospodynie postawiły szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować przyjezdne. Blok na Annie Fiedorowicz zakończył to spotkanie.
MVP: Oliwa Laszczyk
Trans-Ann Płomień Sosnowiec – Wieżyca Stężyca 3:0
(25:15, 25:11, 25:22)
Składy zespołów:
Płomień: Kaczmarzyk, Karnicka, Cur-Słomka, Laszczyk, Twardoch, Poreda, Samul (libero) oraz Ropela-Puzdrowska (libero) oraz Milkowska, Bagniak
Wieżyca: Dumańska, Malinowska, Hewelt, Serafinowska, Olszewska, Fiedorowicz Maciejewicz (libero) oraz Rowińska, Niedźwiedzka, Skoneczna, Mojsiewicz
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna