Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > IO K: Turcja – marzenia o historycznym medalu

IO K: Turcja – marzenia o historycznym medalu

fot. CEV

Turczynki są w gronie zespołów, które w Paryżu mogą stanąć na podium igrzysk. Już w minionym roku udowodniły, że drzemie w nich ogromny potencjał. Czy w pełni pokażą go we Francji i spełnią swoje marzenia o olimpijskim medalu?

 

Turczynki dopiero po raz trzeci w historii wystartują w igrzyskach olimpijskich. Dotychczas nie udało im się przedrzeć do strefy medalowej. Bliżej tego celu były w Tokio, gdzie dotarły do ćwierćfinału, ale w nim dość niespodziewanie po tie-breaku przegrały z niżej notowanymi Koreankami. Gorzej poszło im w Londynie, gdzie nawet nie dotarły do ćwierćfinału. W Paryżu mają bardzo duże ambicje, które zostały rozbudzone świetnymi wynikami w poprzednim roku, ale cieniem na grze podopiecznych Daniele Santarelliego mogą położyć się kłopoty zdrowotne, które utrudniły im przygotowania do najważniejszej imprezy czterolecia. Z urazami bowiem zmagały się Zehra Gunes oraz Hande Baladin, ale obie znalazły się w olimpijskiej dwunastce, a to oznacza, że ekipa znad Bosforu do paryskich zmagań przystąpi w najsilniejszym składzie.

 

Wojny polsko-tureckie

W historii nie brakowało potyczek turecko-polskich. Na pewno do historii przejdzie finał mistrzostw Europy w Ankarze w 2003 roku, w którym ówczesne podopieczne Andrzeja Niemczyka rozbiły siatkarki znad Bosforu. Te odwinęły się później kilkukrotnie. Najpierw zamknęły biało-czerwonym drogę do igrzysk olimpijskich w Londynie, wygrywając w finale turnieju kwalifikacyjnego w Ankarze, a następnie kilkukrotnie eliminowały je z mistrzostw Europy. Dopiero w minionym roku drużyna Stefano Lavariniego pokonała je w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów oraz w sparingach przed czempionatem Starego Kontynentu, ale już w nim historia się powtórzyła, a Turczynki zamknęły Polkom znów drogę do medalu. Czy w igrzyskach olimpijskich również staną na ich drodze?

 

Olimpijskie ambicje mistrzyń Europy

W ostatnich latach Turczynki zaliczały się do światowej czołówki. Zdobywały srebrne i brązowe medale Ligi Narodów oraz mistrzostw Europy, ale brakowało im błysku, czegoś, co sprawi, że będą w stanie regularnie ogrywać najlepsze zespoły na świecie. Tym brakującym ogniwem okazał się Daniele Santarelli. Kiedy zastąpił on na ich ławce trenerskiej Giovanniego Guidettiego, w ich grze wyraźnie coś drgnęło, a rok 2023 był rokiem tureckiej dominacji. Siatkarki znad Bosforu wygrały w nim nie tylko Ligę Narodów, ale również mistrzostwa Europy, a jakby tego było mało – w cuglach wywalczyły awans do igrzysk w turnieju kwalifikacyjnym. Tegoroczną edycję Ligi Narodów mogły więc poświęcić na przygotowania do zmagań w Paryżu. Mimo wszystko wygrały sporo meczów, a dopiero gorsza końcówka fazy interkontynentalnej sprawiła, że do turnieju finałowego w Bangkoku przystąpiły dopiero z szóstej pozycji. W ćwierćfinale trafiły na Polki, z którymi przegrały 2:3 i nie znalazły się w półfinale, ale ta porażka o niczym nie świadczy. Nie ma znaczenia również to, że straciły prowadzenie w światowym rankingu, spadając na trzecie miejsce.

 

W turnieju olimpijskim i tak będą groźne. Wszak dysponują świetnymi skrzydłami w osobach Melissy Vargas i Ebrar Karakurt oraz niezwykle ofensywnymi środkowymi – Zehrą Gunes i Edą Erdem-Dundar, której już za życia postawiono pomnik w Stambule. Zresztą aż 7 z nich ma już olimpijskie doświadczenie zdobyte w Tokio. Teraz na pewno nie powtórzą błędów popełnionych w Japonii, a włoski magik w osobie Daniele Santarelliego zapewne zrobi wszystko, aby ekipa znad Bosforu udowodniła w Paryżu, że wyniki osiągane w ubiegłym roku nie były dziełem przypadku, choć akurat dla niego będą to historyczne, bo pierwsze igrzyska w karierze.

 

Do trzech razy sztuka

Turczynek obawiać muszą się wszystkie drużyny, którym staną na drodze. W fazie grupowej ich rywalkami będą Włoszki, Holenderki oraz Dominikanki. Na pewno tym razem podopieczne trenera Santarelliego nie zadowolą się udziałem w ćwierćfinale. W myśl zasady „do trzech razy sztuka” chcą w końcu powalczyć o medale. A czy im się to uda? Przekonamy się niebawem.

 

Skład reprezentacji Turcji siatkarek na igrzyska olimpijskie w Paryżu:

Atakująca: Melissa Vargas
Rozgrywające: Cansu Ozbay, Elif Sahin
Środkowe: Eda Erdem, Zehra Gunes, Asli Kalac
Przyjmujące: Ebrar Karakurt, Hande Baladin, Derya Cebecioglu, Tugba Ivegin, Meliha Diken
Libero: Gizem Orge
Rezerwowa: Beyza Arici

Trener: Daniele Santarelli

 

Historia występów w igrzyskach olimpijskich:

– 2012 (Londyn): 9. miejsce

– 2020 (Tokio): 5-8. miejsce

 

Sukcesy:

Mistrzostwa Europy:

• złoto: 2023

• srebro: 2003, 2019

• brąz: 2011, 2017, 2021

 

World Grand Prix i Liga Narodów:

•złoto: 2023

•srebro: 2018

•brąz: 2012, 2021

 

Igrzyska Śródziemnomorskie:

•złoto: 2005

•srebro: 1987, 1991, 1997, 2001, 2009, 2013

•brąz: 1993

 

Igrzyska Europejskie:

• złoto: 2015

 

Zobacz również
Terminarz fazy grupowej igrzysk olimpijskich siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-07-22

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved