– Czeka nas trudne zadanie. Każdy z rywali w imię powiedzenia „bij mistrza” będzie chciał dać z siebie wszystko, aby pokonać triumfatora trzech ostatnich edycji Ligi Mistrzów – powiedział po losowaniu grup Ligi Mistrzów prezes Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Piotr Szpaczek.
Przed Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle kolejny sezon z Ligą Mistrzów. Ekipa z Opolszczyzny trzy razy z rzędu wygrała te rozgrywki, a w nadchodzącym sezonie również będzie chciała w nich namieszać. – Najbliższy sezon Ligi Mistrzów będzie dla nas wyjątkowy. Wzorem poprzednich lat postaramy się dojść jak najdalej w tych rozgrywkach i walczyć o obronę trofeum. Zdajemy sobie sprawę że nie będzie to łatwe – powiedział Piotr Szpaczek, prezes ZAKSY.
Nie ukrywa on, że rywale na mecze z kędzierzynianami będą motywowali się podwójnie, bo każdy z nich będzie chciał pokonać klubowego mistrza Europy. – Czeka nas trudne zadanie, bez wątpienia każdy z rywali w imię powiedzenia „bij mistrza” będzie chciał dać z siebie wszystko, aby pokonać triumfatora trzech ostatnich edycji Ligi Mistrzów – dodał działacz kędzierzyńskiego klubu.
ZAKSA celuje w bezpośredni awans do ćwierćfinału
ZAKSA w fazie grupowej uniknęła siatkarskich potęg, ale zmierzy się z Knack Roeselare i Ziraatem Ankara, a trzeciego przeciwnika pozna dopiero po zakończeniu kwalifikacji. – Knack to mocny zespół, był bliski wygrania przed rokiem Pucharu CEV, pokonując Modenę we Włoszech 3:0, to potwierdza jak niebezpieczny to przeciwnik. Ziraat to kolejny z zespołów, który znamy dość dobrze, regularnie melduje się w rozgrywkach Ligi Mistrzów i bez wątpienia również w tym roku będzie chciał postawić kolejny krok w swoim rozwoju. Przez ostatnie trzy lata sięgał po mistrzostwo Turcji, co sporo mówi o tej drużynie. To zespół z wielkimi ambicjami i bez wątpienia postawi nam trudne warunki – skomentował trener wicemistrza Polski, Tuomas Sammelvuo.
Kędzierzynianie nie ukrywają, że priorytetem będzie dla nich bezpośredni awans do ćwierćfinału. – Celem będzie oczywiście zajęcie pierwszego miejsca w grupie i bezpośredni awans do kolejnej rundy, z pominięciem baraży – stwierdził przyjmujący ZAKSY, Aleksander Śliwka, który jednak nie zamierza lekceważyć rywali. – Mamy ogromny respekt do wszystkich przeciwników w grupie. Myślę, że zarówno drużyna z Belgii, która była w finale Pucharu CEV i pokazała znakomitą grę w zeszłym sezonie, jak i Ziraat, który zdobył mistrzostwo Turcji, to drużyny, które mają w swoich szeregach klasowych zawodników i nieraz pokazały na europejskiej arenie świetną grę, także trzeba będzie przeciwko nim zagrać naprawdę dobrze, żeby zwyciężyć – zakończył Śliwka.
Zobacz również
Wyniki losowania grup Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - materiały prasowe