W przypadku PSG Stali Nysa porzekadło “do trzech razy sztuka” się sprawdziło. Drużyna z Opolszczyzny w trzecim sezonie po powrocie do elity zawitała do fazy play-off. W nadchodzących rozgrywkach Stal nie będzie chciała zwolnić tempa. Siódma drużyna ubiegłej edycji PlusLigi zapewne wyrazi wielkie chęci powtórzenia tego rezultatu.
Minione zmagania w wykonaniu PSG Stali Nysa w PlusLidze były najlepszymi od momentu powrotu do niej. Drużyna z województwa opolskiego nie tylko zagrała w ćwierćfinale mistrzostw Polski, ale także zakończyła rozgrywki na siódmym miejscu. Bez wątpienia był to wielki sukces nyskiego zespołu. Dla klubu z Nysy celem minimum będzie gra w pierwszej ósemce.
SIŁY RAŻENIA JUŻ NIE MA, ALE JEST KOLEJNY KANDYDAT
Na pokładzie Stali pozostał sternik, Daniel Pliński, dla którego będzie to trzeci sezon w barwach nyskiego klubu. W przerwie między sezonami dostrzegliśmy mądrą politykę transferową władz drużyny, które postanowiły zostawić dziewięciu siatkarzy. Nie trzeba było się martwić o nowych rozgrywających i środkowych, ponieważ nadal grać będą Tsimafei Zhukouski oraz Patryk Szczurek, a także czwórka: Jakub Abramowicz, Nicolas Zerba, Konrad Jankowski i Dominik Kramczyński. Pozostało także dwóch przyjmujących: Zouheir El Graoui i Michał Gierżot, a także libero – Kamil Dembiec.
Nyska Stal poniosła jednak poważną stratę w postaci Wassima Ben Tary. Zawodnik, który w poprzednim sezonie zdobył 579 punktów i atakował ze skutecznością ponad 50% został dostrzeżony przez Sir Safety Perugię.
Klub z Nysy chce załatać lukę po Tunezyjczyku z polskimi korzeniami transferem z Asseco Resovii Rzeszów, a konkretnie Maciejem Muzajem. Na pozycji atakującego ujrzymy także Remigiusza Kapicę z KGHM Cuprum Lubin. Ponadto formacja sięgnęła po dwóch przyjmujących: Wojciecha Włodarczyka z Bogdanki LUK-u Lublin i Kamila Kosibę z PZL LEONARDO Avii Świdnik. Nowym libero będzie natomiast Kamil Szymura.
KTO LIDEREM?
Kandydatów do objęcia pozycji lidera nyskiej drużyny może być co najmniej trzech. Z ciekawością będziemy spoglądać w kierunku Macieja Muzaja, który w poprzednich zmaganiach zdobył łącznie 461 punktów i atakował ze skutecznością ponad 53%. Niemniej jednak na pozycji przyjęcia ciężar gry na swoje barki będą umieli Michał Gierżot oraz Wojciech Włodarczyk. Pierwszy z nich zanotował w sumie 358 oczek, podczas gdy drugi 400.
Z OPTYMIZMEM PO SPARINGACH
Nyscy siatkarze rozpoczęli okres przygotowawczy od srebrnego medalu Pre Zero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki. W punktowanym treningu z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle lepsi okazali się gracze Stali, którzy wygrali 2:1. Pierwszym poważnym sprawdzianem okazał się jednak Turniej Partnerstwa Regionalnego. W półfinale podopieczni Daniela Plińskiego pokonali Eneę Czarnych Radom 3:2. W finale natomiast lepsza okazała się Bogdanka LUK Lublin, która triumfowała 3:0. W efekcie Stal zajęła drugie miejsce.
Również Turniej Legend im. Zdzisława Kiczyńskiego i Andrzeja Kaczmarka nysanie zakończyli na drugiej lokacie. Pokonali 3:0 beniaminka, Exact Systems Hemarpol Częstochowa, ale w finale ulegli Aluronowi CMC Warcie Zawiercie 0:3.
CO CELEM?
Siódma ekipa ubiegłej edycji PlusLigi będzie chciała powtórzyć sukces sprzed kilku miesięcy i ponownie wystąpić w fazie play-off. Czy drużynę będzie stać na więcej? Jest to pytanie zbyt pochopne. Dopiero rozgrywki pokażą, jak sprawdzać się będą w praktyce zawodnicy. Niemniej jednak nie można wykluczyć ewentualnej pierwszej szóstki w wykonaniu podopiecznych trenera Plińskiego.
PSG Stal Nysa jako pierwsza zainauguruje sezon 2023/2024 PlusLigi. 20 października, w piątek, o godz. 17:30 do Nysy zawita Jastrzębski Węgiel. Łatwo z pewnością nie będzie. Nysanie o taryfie ulgowej mogą również zapomnieć w pierwszym meczu wyjazdowym, na który udadzą się do Kędzierzyna-Koźla. 24 października, we wtorek o godz. 21:00 dojdzie do derbów Opolszczyzny.
źródło: inf. własna