Przed PL: W Lublinie chcą grać w najlepszej ósemce. Pomóc ma przetasowany skład 

Bogdanka LUK Lublin w minionym sezonie PlusLigi otarł się o grę w fazie play-off. Drużynie z Lubelszczyzny zabrakło dokładnie punktu, by znaleźć się w ćwierćfinale mistrzostw Polski. W zbliżających się rozgrywkach drużyna chce znacznie poprawić wynik i zagrać w pierwszej ósemce. 

Do startu nowej odsłony PlusLigi pozostało dokładnie trzynaście dni. Bogdanka LUK Lublin przystąpi do swojego trzeciego w historii sezonu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do tej pory ekipa z Lubelszczyzny kończyła zmagania na jedenastym oraz dziesiątym miejscu. W ubiegłym roku najlepsza ósemka była jednak “na wyciągnięcie ręki”. W zbliżających się rozgrywkach lublinianie będą chcieli się poprawić, poprawić przede wszystkim wynik i znaleźć się w najlepszej ósemce ligi.

PRZEMEBLOWANY SKŁAD

W szeregach dziesiątej drużyny sezonu 2022/2023 doszło do gruntownej przebudowy składu. Z ubiegłych rozgrywek na pokładzie zostało jedynie pięciu graczy: Marcin Komenda, Mateusz Malinowski, Jakub Wachnik, Jan Nowakowski oraz Damian Hudzik. 

Z klubem pożegnało się łącznie dziewięciu zawodników i taka sama też liczba zawitała. Nowym trenerem został Massimo Botti, który w tym roku wraz z włoskim Gas Sales Bluenergy Piacenzą zdobył Puchar Włoch oraz brązowy medal. Jest to bardzo obiecujący ruch lubelskiej formacji. Jeśli chodzi o zawodników, to od nowego sezonu barwy LUK-u będą reprezentować następujący zawodnicy: Portugalczyk – Alexandre Ferreira z tureckiego Fenerbahce Stambuł, Brazylijczyk – Thales Hoss z francuskiego Chaumont VB, Maksym Kędzierski z Lechii Tomaszów Mazowiecki, Jakub Nowosielski z GKS-u Katowice, Maciej Krysiak z Visły Bydgoszcz, Marcin Kania z GKS-u Katowice, Maciej Zając z Karpat Krosno, Damian Schulz z Czarnych Radom oraz Niemiec – Tobias Brand z rodzimego SWD Powervolleys Düren. Skład został praktycznie przebudowany i nie ma w nim zbyt wielu odniesień z minionego sezonu. Nie brakuje wielu zagranicznych siatkarzy, którzy mają wypełnić luki w zamian za polskich. W porównaniu do ubiegłej edycji PlusLigi liczba zagranicznych zawodników będzie jednak taka sama – 3.

KTO LIDEREM?

Kwestia lidera może się dopiero wykreować, chociaż spoglądając na łączne dorobki punktowe zawodników z ubiegłego sezonu, można niejako typować dwóch zawodników. Mowa tu o Macieju Krysiaku, który w minionych rozgrywkach TAURON 1. Ligi zanotował 562 oczka w Viśle Bydgoszcz. Nadciągające zmagania będą dla niego jednak debiutem w najwyższej klasie rozgrywkowej, tak więc nie wiadomo, czy szkoleniowiec będzie na niego stawiał w pierwszym zestawieniu.

Niewątpliwie jednak pozycję lidera może objąć Damian Schulz, który grał pierwsze skrzypce w barwach Enei Czarnych Radom w rozgrywkach 2022/2023. Polski zawodnik zdobył w sumie 432 oczka. Na środku także niejednokrotnie będzie o sobie dawał znać Jan Nowakowski, który punktował 241-krotnie w barwach LUK-u w minionym sezonie.

LUK ROZPĘDZIŁ SIĘ W SPARINGACH, ALE NAJWAŻNIEJSZE TESTY JESZCZE PRZED NIM

Lublinianie okres sparingowy rozpoczęli od porażki 1:3 z PZL Leonardo Avią Świdnik. Tydzień po tym spotkaniu pokonali Epicentr-Podolany 3:1 i tym samym pierwsze zwycięstwo stało się faktem. LUK poszedł za ciosem i dołożyło triumf 3:1 z Asseco Resovią Rzeszów. Kolejnym sprawdzianem drużyny z Lubelszczyzny był Turniej Partnerstwa Regionalnego z Kozienicach. Podopieczni trenera Bottiego w pierwszej batalii wygrali 3:0 ze Ślepskiem Malow Suwałki. W finale rozprawili się takim samym rezultatem z PSG Stalą Nysą. To jednak była połowa okresu sparingowego.

Kolejne sprawdziany będą mieć miejsce w dniach 7-8 października, kiedy to LUK Lublin weźmie udział w XIV Memoriale Józefa Gajewskiego w Suwałkach. Poza gospodarzami pojawi się także Trefl Gdańsk oraz Enea Czarni Radom. Zamknięcie okresu przygotowawczego nastąpi na tydzień przed startem 1. kolejki PlusLigi, kiedy to lublinianie przed własną publicznością wystąpią w Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza (14-15 października). Będzie to turniej z prestiżową obsadą, wszak pojawią się na nim drużyny: Jastrzębskiego Węgla, Asseco Resovii Rzeszów oraz Saturnia Aci Castello.

CO CELEM?

Formacja z Lubelszczyzny chce poprawić wynik z ubiegłego sezonu, ale wcale nie chodzi o wygranie dwumeczu o dziewiąte miejsce. Zespół chce grać w najlepszej ósemce. W ubiegłych rozgrywkach zabrakło dokładnie punktu, wszak Lublinianie mieli ich 43 i fazę zasadniczą zakończyli na dziewiątej lokacie, podczas gdy PSG Stal Nysa była na wyższej pozycji z dorobkiem 44 oczek. – Myślę, że zespołów, które mają podobny cel jak my, będzie sporo. Większość ligi będzie chciała awansować do play-offów, więc trzeba podchodzić do tego z dużą pokorą, ale jednocześnie cieszyć się wygranymi. W tamtym sezonie tak naprawdę zabrakło nam tylko jednego punktu, więc z perspektywy 30 kolejek jest to naprawdę niedużo i bardzo tego żałowaliśmy. Na pewno chcielibyśmy poprawić nasz wynik z tamtego roku. Czy to się nam uda? To już wyjdzie w praniu – powiedział na łamach plusliga.pl Marcin Komenda, rozgrywający Bogdanki LUK-u Lublin.

Dziesiąty zespół ubiegłych rozgrywek zainauguruje sezon 20 października, w piątek o godz. 20:30. Podopieczni trenera Massimo Bottiego zmierzą się wówczas przed własną publicznością z Enea Czarnymi Radom. Pięć dni później również zagrają we własnym obiekcie. Lublinianie 25 października, w środę spotkają się z Barkomem Każany Lwów. Na pierwszy wyjazd udadzą się do Lubina, gdzie zmierzą się z miejscowym KGHM Cuprum (28 października, sobota).

Zobacz również: 
Terminarz PlusLigi w sezonie 2023/2024

 Loading ...