Rozpoczęło się odliczanie do startu nowego sezonu PlusLigi. Aktualnie licznik wskazuje osiemnaście dni, wszak 1. kolejka rozpocznie się 20 października. Pod lupę tym razem wzięliśmy KGHM Cuprum Lubin. Do czego aspirować będzie zespół z Dolnego Śląska?
KGHM Cuprum Lubin w ubiegłym sezonie PlusLigi zajął 14. pozycję. Klub ten od kilku sezonów plasuje się finalnie w okolicach dziesiątego miejsca. Po raz ostatni w najlepszej ósemce zespół z Dolnego Śląska był w rozgrywkach 2017/2018. W szeregach Cuprum doszło do wielu zmian w przerwie między zmaganiami. W Lubinie na pewno będą chcieli rozegrać lepszy sezon w porównaniu do tego, który za nami, a także zająć wyższą pozycję.
ZMIANY
Na pewno ważnym faktem nie tylko dla zawodników, którzy pozostali, ale także klubu i kibiców jest pozostanie trenera Pawła Ruska. Na kontynuowanie współpracy z lubińskim klubem zdecydowało się łącznie sześciu zawodników, głównie przyjmujący: Wojciech Ferens, Aleksander Berger oraz Dominik Czerny. Na środku siatki nadal występował będzie Paweł Pietraszko. Odpowiedzialność ataku spoczywać będzie na Adamie Lorencu, a rozegrania na Kajetanie Kubickim.
Klub rozstał się z ośmioma zawodnikami i też taką samą liczbę zakontraktował. Przede wszystkim najwięcej uwagi trzeba było poświęcić na pozycję libero, wszak na takiej pozycji po wietrzeniu szatni nie było żadnego siatkarza. Nowymi twarzami Cuprum, które odpowiadać będą za grę w obronie, są Mateusz Masłowski z Czarnych Radom oraz mistrz Polski, Maksymilian Granieczny.
Klub z Dolnego Śląska sięgnął także po trzech środkowych: Seweryn Lipiński (Olimpia Sulęcin), Hubert Węgrzyn (Chrobry Głogów), Jakub Strulak (KPS Siedlce). Na rozegranie dołączył reprezentant Brazylii, Danilo Gelinskii z francuskiego Narbonne Volley. Przyjęcie uzupełni Kamil Kwasowski ze Stali Nysa, a formację ofensywną Jake Hanes z BBTS-u Bielsko-Biała.
KTO LIDEREM?
Trudno wskazać na jednoznacznego lidera lubińskiej ekipy. Wydaje się, że jest to zespół, w którym co chwilę znajdzie się gracz, który w danym momencie będzie lepiej dysponowany. Warto jednak zwrócić uwagę na przyjmującego Aleksandra Bergera, który w ubiegłym sezonie zdobył 309 punktów. Minimalnie więcej, bo 321 zanotował atakujący Adam Lorenc. Kapitalnie w BBTS-ie Bielsko-Biała spisywał się Jake Hanes. Amerykanin zdobył dla drużyny z województwa śląskiego 425 oczek w 25 pojedynkach.
SPARINGI
Cuprum swoje przygotowania do zbliżającego się sezonu rozpoczął od turnieju plażowego PreZero Grand Prix PLS. Drużyna z Dolnego Śląska zakończyła zmagania na piasku na poziomie ćwierćfinału, w którym lepsi okazali się siatkarze PSG Stali Nysa.
Pierwsze halowe starcie miało miejsce 20 września. Lubinianie oraz nysianie rozegrali cztery sety i zremisowali. Dzień później jednak doszło do wyłonienia zwycięzcy, którym było Cuprum, triumfując 3:1. Ponadto w Lubinie w dniach 29-30 września miał miejsce turniej towarzyski. Miedziowi przegrali w pierwszej batalii z beniaminkiem, Exact Systems Norwidem Częstochowa 2:3. W drugiej musieli uznać wyższość Aluronu CMC Warta Zawiercie, wygrywając w meczu tylko seta.
Zespół z Lubina w planach ma jeszcze dwumecz towarzyski w Berlinie w dniach 6-7 października.
CO CELEM?
Drużyna z Lubina na pewno będzie chciała osiągnąć wyższe miejsce, aniżeli czternaste. Nie ulega wątpliwości, że Cuprum ma chęci spokojnego utrzymania się. Tak więc walka o miejsca 11-12 nie będzie porwaniem się z motyką na słońce. A czy się uda? Zweryfikuje to oczywiście poszczególne spotkania.
Lubinianie nowy sezon przywitają przed własną publicznością. 21 października, w sobotę zagrają z Barkomem Każany Lwów. Bez wątpienia będzie to dla nich bardzo ważne spotkanie i można śmiało zaryzykować stwierdzenie meczu za “sześć” punktów. Podopieczni trenera Ruska nie będą mieć wiele czasu na odpoczynek, ponieważ cztery dni później zagrają w Bełchatowie z miejscową Skrą.
źródło: inf. własna
