Od zwycięstwa do zwycięstwa w tegorocznym sezonie PlusLigi kroczy na razie Projekt Warszawa. W piątej kolejce rozgrywek podopieczni Piotra Grabana tym razem w pokonanym polu zostawili siatkarzy KGHM-u Cuprum Lubin. Stołeczni byli zdecydowanie lepszym zespołem i wygrali spotkanie bez straty seta.
W mecz lepiej wszedł Projekt, który po kontrze Bartłomieja Bołądzia wysforował się na prowadzenie 4:1. Po asie serwisowym Danilo Gelinskiego Cuprum wróciło do gry, ale nie udało mu się przejąć inicjatywy na boisku. Uczynili to goście, którzy po dwóch czapach odbudowali swoje prowadzenie (13:10). Punktową zagrywkę dołożył Bołądź, a lubinianie byli w coraz trudniejszej sytuacji. Próbowali ich ratować Alexander Berger i Jake Hanes, ale po kolejnym asie serwisowym, tym razem w wykonaniu Artura Szalpuka, goście pewnie kroczyli do sukcesu w premierowej odsłonie (20:15). W końcówce obraz gry nie uległ zmianie, a Szalpuk dał zwycięstwo ekipie ze stolicy (25:19).
W drugim secie Projekt poszedł za ciosem, po zbiciu Jurija Semeniuka odskakując od rywali na 5:3. Goście dołożyli szczelny blok, a po asie serwisowym Szalpuka zaczęli uciekać lubinianom (9:5). Ci przy zagrywce Wojciecha Ferensa odrobili część strat, ale inicjatywa wciąż należała do warszawian. Udanie w ataku prezentował się Kevin Tillie, a przyjezdni wygrywali 17:13. Cuprum stać było na jeden zryw, a po asie serwisowym Kajetana Kubickiego zbliżyło się na 18:19. Końcówka ponownie należała do Projektu, a zwłaszcza do Szalpuka, który prezentował się skutecznie na siatce, a jego punktowa zagrywka zakończyła walkę w tej części spotkania (25:20).
Trzecia partia zaczęła się od walki cios za cios. Na udane zagrania Adama Lorenca odpowiadał Bołądź, a żadna z ekip nie potrafiła wypracować sobie przewagi. Dopiero po kontrze Semeniuka niewielkie prowadzenie zaczęło zarysowywać się po stronie gości (10:8). Cuprum do walki próbował poderwać Kamil Kwasowski, ale po czapie Andrzeja Wrony przyjezdni byli w coraz lepszej sytuacji (15:12). Wówczas gospodarze zerwali się do walki, a Kwasowski dał im remis. Zanosiło się nawet na grę na przewagi, ale po asie serwisowym Jana Firleja warszawianie przełamali rywali (23:21). W końcówce w ataku pomylił się jeszcze Lorenc, a Projekt triumfował 25:21.
MVP: Bartłomiej Bołądź
KGHM Cuprum Lubin – Projekt Warszawa 0:3
(19:25, 20:25, 21:25)
Składy zespołów:
Cuprum: Gelinski (2), Pietraszko (3), Kwasowski (15), Hanes (8), Berger (6), Strulak (5), Masłowski (libero) oraz Lipiński, Ferens (6), Lorenc (8), Kubicki (1), Granieczny (libero)
Projekt: Firlej (3), Tillie (6), Wrona (5), Bołądź (18), Semeniuk (9), Szalpuk (12), Wojtaszek (libero) oraz Grobelny, Weber
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
