Rywalizacja w grupie B PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki rozpoczęła się od meczu Jastrzębskiego Węgla i Enei Czarnych Radom. W spotkanie lepiej weszli radomianie, którzy następnie całkowicie zdominowali swoich rywali z Jastrzębia-Zdroju oraz zapisali na swoje konto pierwsze zwycięstwo w turnieju. W drugim meczu tej grupy PSG Stal Nysa pokonała po walce w tie-breaku ekipę BOGDANKA LUK Lublin.
Jastrzębianie bez szans
Mecz lepiej rozpoczęli siatkarze Enei Czarnych Radom, którzy bardzo szybko wypracowali kilkupunktowe prowadzenie. Jastrzębianie starali się gonić przeciwników, jednak radomianie nie dawali im za dużo szans na zdobywanie punktów. Po bloku Buszka Czarni prowadzili 18:8, a as serwisowy Formeli dał im 20 punkt. Blok Biernata dała radomianom piłkę setową (24:11), a ostatni punkt zdobyli po błędzie zawodników Jastrzębskiego Węgla.
Początek drugiej partii był bardziej wyrównany. Przez dłuższy czas żadna z ekip nie była w stanie wyjść na większe prowadzenie, a wynik oscylował wokół remisu. W końcu na kilka punktów odskoczył zespół z Radomia i po asie serwisowym Buszka prowadził 12:8. Jastrzębianie starali się gonić przeciwników, jednak ci trzymali ich w bezpiecznym dystansie oraz coraz bardziej zbliżali się do zakończenia meczu. Atak Gomułki dał Czarnym piłkę meczową (24:19), a autowe przebicie Szymury ją zakończyło.
Jastrzębski Węgiel – Enea Czarni Radom 0:2
(11:25, 19:25)
Zacięta walka do samego końca
Początek meczu był wyrównany, a wynik oscylował wokół remisu. Pierwsi na prowadzenie wyszli siatkarze LUK-u Lublin i po ataku Nowakowskiego było 10:8. Zawodnicy z Nysy starali się gonić wynik, jednak gracze z Lublina skutecznie im to uniemożliwiali, a nawet powiększali przewagę. As serwisowy Krysiaka dał LUK-owi czteropunktową przewagę (21:17), jednak Stal nie poddawała się jeszcze i po akcji Gierżota brakowało jej tylko punktu do wyrównania. Lublinianie dopięli jednak swego i atakiem Nowakowskiego zakończyli inauguracyjnego seta.
Parta numer dwa była bardziej wyrównana na początku. Żadna z drużyn nie była w stanie wypracować i utrzymać przewagi, a wynik oscylował wokół remisu. Pierwsi na większe prowadzenie wyszli zawodnicy ze Stali, którzy po asie serwisowym Szczurka prowadzili 15:11. LUK Lublin miał problem, żeby doprowadzić do wyrównania, a ekipa z Nysy pewnie zmierzali po wygraną w tym secie oraz doprowadzenie do tie-breaka. Zespół z Lublina nie dał już rady zmienić losów drugiej odsłony, a ostatni punkt dla nyskich siatkarzy zdobył Włodarczyk (25:19).
Obie drużyny weszły w tie-break z myślą, że będą walczyć do samego końca o wygraną. Od samego początku rywalizacja była bardzo wyrównana i zacięta, nikt nie chciał odpuszczać, a wynik oscylował wokół remisu. Dopiero po ataku Gierżota Stali udało się wyjść na dwupunktowe prowadzenie (12:10). LUK nie dał już rady odmienić sytuacji na boisku i to PSG Stal Nysa mogła cieszyć się ze zwycięstwa 15:12.
PSG Stal Nysa – BOGDANKA LUK Lublin 2:1
(23:25, 25:19, 15:12)
źródło: inf. własna
