Po zakończeniu rywalizacji pań w PreZero Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki w Gdańsku do gry przystąpili panowie. W pierwszym spotkaniu grupy A Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzyła się KGHM Cuprum Lubin. Lubinianie od początku prowadzili w meczu, jednak wygrać udało im się dopiero po tie-breaku. W drugim meczu tej grupy Trefl Royal Seafood Gdańsk pokonał w dwóch setach PGE GiEK Skrę Bełchatów.
ZAKSA walczyła do samego końca
Mecz rozpoczął się od wyrównanej gry. Pierwsi na trzypunktowe prowadzenie wyszli zawodnicy KGHM Cuprum Lubin i po punktowym bloku było 6:3. Mimo starań zawodników Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, to siatkarze z Lubina skutecznie utrzymywali się na czele (14:7). Kilka dobrych akcji Klutha oraz Takvama pozwoliły zbliżyć się ZAKSIE wynikiem do przeciwników, jednak sytuacja ta nie trwała długo, gdyż Cuprum ponownie rozpoczął ucieczkę. Po ataku Lorenca i asie serwisowym Kubickiego lubiński zespól prowadził 23:18 i pewnie zmierzał po wygraną w inauguracyjnym secie. Zepsuta zagrywka Paszyckiego dała drużynie z Lubina piłkę setową, a kiwka Masłowskiego ją zakończyła.
Rozpędzeni siatkarze Cuprum partię numer dwa rozpoczęli od prowadzenia 3:1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle już od początku seta miała problem, żeby dogonić swoich rywali. Po ataku Zielińskiego kędzierzynianom brakowało „oczka” do wyrównania (14:15), natomiast posłanie piłki w aut przez Lorenca dał remis po 15. Gra wyrównała się i żadna z drużyn nie była w stanie wypracować większej przewagi (22:22). Pierwsi szanse za zakończenie seta wywalczyli zawodnicy ZAKSY, jednak lubinianie dzielnie bronili się. W końcu którąś z kolei próbę wykorzystali kędzierzynianie, wygrali odsłonę i doprowadzili do tie-breaka.
Początek tie-breaka należał do Cuprum, który wypracował kilkupunktowe prowadzenie. Zawodnicy z Kędzierzyna-Koźla nie zmierzali się poddawać i szybko doprowadzili do wyrównania po 7. Nie trzeba było długo czekać, aby zespół z Lubina ponownie wyszedł na prowadzenie i po ataku Pietraszko prowadzili 11:7. Blok Lorenca na Stępniu dał Cuprum piłkę meczową (14:9), a atak Pietraszko ją zakończył.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – KGHM Cuprum Lubin 1:2
(20:25, 27:25, 10:15)
Pewna wygrana Trefla
Mecz rozpoczął się od wyrównanej wymiany. Przez dłuższy czas żaden z zespołów nie był w stanie wypracować prowadzenia (6:6, 11:11). Pierwsi na trzy „oczka” do przodu wysunęli się bełchatowianie po bloku Kupki (15:12). Prowadzenie Skry nie trwało długo, gdyż gdańszczanie najpierw doprowadzili do wyrównania po 16, a następnie sami wysunęli się na prowadzenie 21:16. Gra siatkarzy z Bełchatowa zatrzymała się, nie byli w stanie punktować, co bardzo dobrze wykorzystali zawodnicy Trefla wygrywając 25:16.
W secie numer dwa dość szybko na niewielkie prowadzenie wysunęli się gdańszczanie, a po akcji Nasevicha prowadzili 12:9. Zespół z Bełchatowa nie miał zamiaru poddać się i walczył o doprowadzenie do wyrównania, chociaż przeciwnicy nie ułatwiali im sprawy. Gorsze chwile na boisku przeżywał Kupka, natomiast świetnie na siatce radził sobie Nasevich. Atak Grzyba dal Treflowi sześciopunktowe prowadzenie (19:13) oraz prostą drogę do zakończenia spotkania w dwóch odsłonach. Skra Bełchatów walczyła do samego końca, jednak nie dała już rady powstrzymać gdańskiej ekipy (25:20).
Trefl Royal Seafood Gdańsk – PGE GiEK Skra Bełchatów 2:0
(25:16, 25:20)
źródło: inf. własna