Zespoły Pałacu Bydgoszcz i UNI Opole odpadły już z turnieju PreZero Grand Prix PLS, kończąc go na miejscach 7-8. Bydgoszczanki w walce o ćwierćfinał uległy rywalkom z Nowego Dworu Mazowieckiego i nie obronią tytułu sprzed roku. Opolanki przegrały po tie-breaku z Budowlanym Łódź. Pierwszoligowy LOS jeszcze dziś zagra o awans do półfinału z MKS-em Kalisz, a łodzianki z Jokerem Świecie.
Pierwszy sobotni mecz o awans do ćwierćfinału PreZero Grand Prix PLS zaczął się od zdecydowanej dominacji siatkarek z Nowego Dworu Mazowieckiego (8:1). Bydgoszczanki długo wchodziły w mecz, jednak w końcu zaczęły odrabiać straty. Po bloku na Agnieszce Wołoszyn było już 7:9, a po świetnej zagrywce Pauliny Bałdygi był już remis 10:10. Od stanu 12:12 cztery punkty z rzędu zdobyły siatkarki pierwszoligowca z Mazowsza. Zespół z Pałacu miał problemy z obroną i rywalki im uciekały (13:20). Wysoko wygranego seta przez zespół LOS-u przypieczętowała atakiem Barbara Zakościelna.
Również na początku drugiego seta nowodworzanki miały przewagę, chociaż nie była ona tak imponująca jak w pierwszej partii (7:4). Dobrze na siatce spisywała się Barbara Zakościelna i przewaga pierwszoligowca stale rosła (13:7). Niewiele pomagały przerwy na życzenie trenera Piotra Mateli, bydgoszczanki, które broniły w Gdańsku tytułu, nie miały sposobu na przeciwnika (9:16). Zespół Pałacu do walki próbowały jeszcze poderwać Paulina Bałdyga i Paulina Majkowska (13:17, 18:21), końcówka należała jednak do zespołu z Nowego Dworu Mazowieckiego. LOS wygrał 25:18 i awansował do ćwierćfinału, a bydgoszczanki pożegnały się już z turniejem.
Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz – LOS Nowy Dwór Mazowiecki 0:2
(16:25, 18:25)
Składy zespołów:
Pałac: Kobus (3), Justka (2), Szperlak (3), Majkowska (6) i Bałdyga (8)
LOS: Chyła, Zaciek, Jaworska (2), Zakościelna (14), Filipek (1), Balcerowicz (3), Kujawska i Wołoszyn (9)
Opolanki dobrze zaczęły mecz z Budowlanymi Łódź, jednak trzypunktową przewagę szybko straciły i przy zmianie stron to Budowlani po zagrywce Justyny Łysiak prowadzili 8:7. Momentami gra bardziej przypominała zwykła przebijankę niż grę w siatkówkę, a w niej lepiej czuły się łodzianki, które prowadziły już 12:9. Opolanki jednak odrobiły straty i dogoniły rywalki, ale tylko na moment. Budowlani znów odskoczyli na kikka punktów, jednak dobra gra przy siatce Anny Bączyńskiej pozwoliła na doprowadzenie do remisu w końcówce (20:20). W końcówce zespół z Łodzi dobrze grał blokiem, a seta wynikiem 25:22 dla Budowlanych skończyła Paulina Damaske.
Opolanki świetnie rozpoczęły drugą partię i prowadziły już 6:1. Po błędach łodzianek beniaminek ekstraklasy prowadził już 10:4, a po ataku Oliwii Sieradzkiej było 14:8. Mimo dobrej postawy w ataku Pauliny Damaske łodziankom nie udawało się dogonić rywalek, bowiem popełniały sporo błędów. Po ataku Joanny Moczko zespół UNI prowadził już 18:13 i zmierzał do tie-breaka. Po asie serwisowym Sieradzkiej na tablicy wyników widniał rezultat 23:17 dla opolanek, a po chwili po błędzie serwisowym Pauliny Damaske cieszyły się z wyrównania stanu spotkania.
Na początku decydującej partii przewagę osiągnęły siatkarki z Opola, które prowadziły już 7:3. Łodzianki część strat odrobiły jeszcze przed zmianą stron boiska (6:8), a potem po plasie Pauliny Damaske doprowadziły do remisu. W końcówce zespół Budowlanych grając nieźle blokiem wyszedł na prowadzenie 13:11, a po chwili po ataku Justyny Kędziory cieszyły się z wygranej i awansu do ćwierćfinału.
Grot Budowlani Łódź – UNI Opole 2:1
(25:22, 19:25, 15:12)
Składy zespołów:
Budowlani: Kędziora (7), Lisiak (2), Lewandowska, Skomorowska, Łysiak (1), Pelczarska (10), Damaske (17) i Szczurowska (6)
UNI: Bączyńska (13), Sieradzka (6), Moczko-Knapiak (11), Szajer-Widawska (1) i Kmita
źródło: inf. własna
