Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Jastrzębski Węgiel w finale Pucharu Polski 3:0 i tym samym zdobyła trofeum, powtarzając sukces z 2019 roku. Pierwszy i drugi set stały na bardzo wysokim poziomie, obie ekipy znakomicie grały zagrywką, trzecią partię zdominowali już jednak kędzierzynianie. Jest to dla nich ósme zwycięstwo w Pucharze Polski w historii klubu.
Dość szybko Jastrzębski Węgiel odskoczył na dwa punkty, zawdzięczając to piłce przechodzącej wykorzystanej przez Yacine’a Louatiego (4:2). Francuz chwilę później się pomylił (4:4) i gra zaczęła się od nowa. Sytuację na siatce wykorzystał Jakub Kochanowski, a do tego David Smith dodał asa i to ZAKSA była o dwa oczka lepsza (9:7). Do jeszcze jednego remisu doprowadziły dobre serwisy Rafała Szymury (11:11), ale potem tym samym odpowiedzieli kędzierzynianie i to oni po asie Kamila Semeniuka tuż przed kluczowym momentem pierwszej partii byli w o wiele lepszej sytuacji (18:14). ZAKSA utrzymywała swój dystans (22:19) i po wygraniu długiej wymiany atakiem Smitha prowadziła 1:0.
Znów to podopieczni Andrei Gardiniego lepiej rozpoczęli seta (2:0), a po dobrej akcji Mohameda Al Hachdadiego prowadzili 7:4. Potem jednak widowiskowym blokiem i mocną zagrywką popisał się Kochanowski, wyrównując stan na tablicy wyników (10:10). Nikt nie zwalniał ręki za linią 9. metra (13:13), cały czas minimalnie lepsi byli gracze ze Śląska (17:16), ale znów dał o sobie znać Kochanowski i jego zagrywka. Trwała wyrównana walka, kontra Semeniuka dała ZAKSIE minimalne prowadzenie (20:19), które powiększył blok kędzierzynian. Na to „czapą” odpowiedział Jurij Gladyr (22:22) i dopiero gra na przewagi miała wyłonić zwycięzcę w tej partii (25:25). Kędzierzynianie nie stracili zimnej krwi i zatrzymując Al Hachdadiego zakończyli tę odsłonę.
Dobra gra na skrzydłach ekipy prowadzonej przez Nikolę Grbicia zapewniła jej przewagę już na początku (9:6). Do skutecznego Kamila Semeniuka dołączył Aleksander Śliwka, a blok zwiększył jeszcze prowadzenie kędzierzynian (11:7). Błędy własne jastrzębian nie pomagały im w odrabianiu dystansu (9:14), cały czas problemy ze skutecznością miał Al Hachdadi (10:16). Marokański atakujący w końcu się przełamał i zaczął punktować na prawej stronie (14:17), ale kiedy został zatrzymany Aleksandra Śliwkę, dystans ZAKSY wynosił już sześć oczek (20:14). Kędzierzynianie całkowicie zdominowali grę na siatce (22:15), to właśnie blok na Szymurze dał im piłkę meczową (24:15) i już w kolejnej akcji as serwisowy Śliwki zakończył to spotkanie, dając ZAKSIE kolejny już Puchar Polski.
MVP: Kamil Semeniuk
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:0
(25:20, 27:25, 25:15)
Składy zespołów:
ZAKSA: Kaczmarek (13), Kochanowski (8), Toniutti (3), Śliwka (10), Semeniuk (14), Smith (7), Zatorski (libero) oraz Kluth
JW: Louati (8), Wiśniewski (8), Kampa, Al Hachdadi (16), Gladyr (4), Szymura (13), Popiwczak (libero) oraz Bucki (1), Tervaportti
Zobacz również:
Wyniki Pucharu Polski siatkarzy
źródło: inf. własna
