Reprezentacja Polski przebywa aktualnie w Bangkoku, gdzie w piątek w ćwierćfinale Ligi Narodów zmierzy się z Turcją. W Azji brakuje Marii Stenzel, która na ten moment indywidualnie pracuje, żeby dołączyć do kadry przygotowującej się do igrzysk olimpijskich. – Dołączymy ją do grupy, która będzie się przygotowywać do IO. Była dotąd ważnym ogniwem grupy w cyklu przygotowań. Będziemy sprawdzać, jak przedstawia się sytuacja dokonamy odpowiedniej ewaluacji – powiedział trener polskiej kadry, Stefano Lavarini.
O PRESTIŻ I NIE TYLKO
Przed siatkarkami reprezentacji Polski walka w turnieju finałowym Ligi Narodów. Polki w ćwierćfinale zmierzą się z Turczynkami, a trener Stefano Lavarini wybrał skład na mecz lub mecze w Bangkoku. – Naszym celem jest oczywiście rozegranie trzech kolejnych spotkań, a nie tylko jednego. Ważne będzie nasze podejście, nasza jakość siatkówki i to będziemy oceniać – powiedział trener polskiej kadry.
LIBERO WRACA DO DRUŻYNY
W kadrze brakuje Marii Stenzel, która na początku sezonu przeszła operację usunięcia wyrostka robaczkowego. To wykluczyło ją z gry w Lidze Narodów. Świetnie zastąpiła ją Aleksandra Szczygłowska, która znalazła się na 2. miejscu rankingu najlepiej broniących w fazie interkontynentalnej Ligi Narodów.
Maria Stenzel będzie jednak w grupie przygotowującej się do igrzysk olimpijskich. – Po okresie rekonwalescencji Maria wróciła do pracy – najpierw fizycznie, a następnie indywidualnie z piłką. W ostatnim czasie miała też możliwość pracy w bardziej kompletnym kontekście gry. W tych tygodniach wykonała dużo intensywnej pracy, choć w krótkich ramach czasowych – zdradził kulisy powrotu swojej libero trener polskich siatkarek.
Po turnieju finałowym biało-czerwone będą miały czas na spokojny trening, a potem zagrają w Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej. – Dołączymy ją do grupy, która będzie się przygotowywać do IO. Była dotąd ważnym ogniwem grupy w cyklu przygotowań. Będziemy sprawdzać, jak przedstawia się sytuacja dokonamy odpowiedniej ewaluacji. Będziemy z nią pracować, bo jest dla nas ważna. Na początku przygotowań na pewno dołączy do drużyny – zapewnił Stefano Lavarini.
źródło: inf. własna