Reprezentacja mężczyzn U-20 rozpoczęła zmagania w Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy w słowackiej Bańskiej Bystrzycy. Na początek podopieczni Mateusza Grabdy zmierzyli się z Belgią. W pierwszych dwóch setach lepiej zaprezentowali się rywale, jednak biało-czerwoni zdołali doprowadzić do tie-breaka. Niestety to było wszystko, na co w tym dniu było stać naszych reprezentantów.
W premierowej odsłonie w pierwszych akcjach skuteczniejsi byli Belgowie, którzy wypracowali minimalną przewagę (8:7). Przeciwnicy grali dobrze zagrywką, skutecznie funkcjonował również ich blok. Dodatkowo Polacy popełniali sporo błędów, co zaowocowało wynikiem 16:12 dla rywali. Biało-czerwoni próbowali, ale jednak brakowało im argumentów, by zniwelować straty, choć w końcówce jeszcze udało im się zmniejszyć dystans. Ostatecznie o dwa punkty lepsi okazali się gracze z Belgii. Druga partia niewiele różniła się od wcześniejszej – wprawdzie na początku oczko przewagi mieli podopieczni Mateusza Grabdy (8:7), ale później Lennert Beelaert i Sietse De Bruyn wzięli sprawy w swoje ręce (16:14). Ponownie o wyniku decydowała zacięta końcówka, w której Polacy musieli uznać wyższość Belgów.
Biało-czerwoni nie zamierzali odpuszczać, wyeliminowali błędy i rozpoczęli od mocnego uderzenia (8:4). Zwiększyli swoją skuteczność na siatce, tylko raz dali się zablokować i dwukrotnie się pomylili. Wreszcie zapunktowali też w polu serwisowym. W połowie seta Belgia odrobiła straty, gra się wyrównała. Polacy wiedzieli, że aby przedłużyć rywalizację, muszą postawić wszystko na jedną kartę. Nie zawodzili Tytus Nowik i Kamil Szymandera. Tym razem to nasi reprezentanci zachowali więcej zimnej krwi (25:23).
Czwarta partia przyniosła najmniej emocji – ekipa Mateusza Grabdy od samego początku narzuciła swój rytm gry, zwłaszcza zagrywka była ogromnym atutem. Z taką dyspozycją w polu serwisowym (aż pięć asów w tej odsłonie) rywale byli bezradni. Polacy kontrolowali wydarzenia na boisku (16:13, 21:15) i było jasne, że o wyniku całego meczu zadecyduje tie-break. Niestety dla biało-czerwonych Belgowie się przebudzili, wypracowali przewagę, której Polacy nie byli w stanie już odrobić (10:4, 12:5). Ostatecznie to przeciwnicy mogli się cieszyć ze zwycięstwa.
Belgia – Polska 3:2
(25:23, 25:22, 23:25, 17:25, 15:7)
Składy zespołów:
Belgia: Beelaert (23), De Bruyn (19), Schroeven (15), Verhamme (10), Vlahovic (5), Van Looveren (3), Peters (libero) oraz Van Loon (2), Gifford i Moga
Polska: Nowik (20), Szymendera (13), Kufka (11), Majchrzak (10), Olszewski (10), Kubicki (4), Hawryluk (libero) oraz Biliński i Ratajewski
źródło: inf. własna