Reprezentacja Polski przegrała kolejny mecz w Siatkarskiej Lidze Narodów. Polacy po czterosetowym, nierównym spotkaniu ulegli Brazylijczykom. – Mieliśmy nawet szanse w ostatniej akcji, żeby wyrównać, dojść do remisu. Niestety, nie udało się. Będzie to mecz do analizy, żeby zobaczyć, co można zrobić lepiej – powiedział w pomeczowej rozmowie z Tomaszem Swędrowskim na antenie Polsatu Sport 1 Jakub Popiwczak.
Podobnie jak w Turcji, również w Japonii Polacy zakończyli turniej porażką. W Antalyi biało-czerwoni ulegli Słoweńcom, zaś w Fukuoce – Brazylijczykom. Podopieczni trenera Grbicia słabo weszli w mecz. Przy stanie 0:2 szkoleniowiec zdecydował się na głębokie zmiany. Te poprawiły postawę biało-czerwonych, ale nie na długo. Ostatecznie Polska przegrała 1:3. – Na pewno trzeba im oddać, że zagrali świetne spotkanie. Ciężko nam było ich ugryźć, szczególnie przez pierwsze dwa sety. Później trener zrobił zmiany, trochę świeżej krwi, ożywienia. Trzecia partia zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. W czwartej powrót do tego, co było wcześniej i pełna kontrola z ich strony – przyznał po spotkaniu w rozmowie z Tomaszem Swędrowskim na antenie Polsatu Sport 1 Jakub Popiwczak.
Mogło być lepiej
Biało-czerwoni w końcówce czwartego seta zniwelowali dystans. Na tablicy wyników pojawiło się już nawet 24:24, ale po weryfikacji wynik zmieniono na 23:25. Zauważono bowiem, że Alan atakował po bloku Jana Firleja. – Zdecydowanie była szansa na doprowadzenie do tie-breaka. Nawet po meczu w kółku Bartek Kurek powiedział, że chociażby ten set pokazuje, że z każdej „d” można wrócić. Szczególnie taki zespół, jak nasz. Mieliśmy nawet szanse w ostatniej akcji, żeby wyrównać, dojść do remisu. Niestety, nie udało się. Będzie to mecz do analizy, żeby zobaczyć, co można zrobić lepiej – przyznał libero.
Po porażce biało-czerwoni stracili fotel lidera tabeli Siatkarskiej Ligi Narodów. Polacy z ośmiu spotkań wygrali sześć. W tym czasie zgromadzili na swoim koncie 18 punktów. – Trzy zwycięstwa, jedna porażka – mogło być gorzej, ale mogło być lepiej. Na pewno ten sobotni dzień trochę zachwiał nasze samopoczucie, bo do tej pory było naprawdę świetne. Ale jestem przekonany, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby osiągać nasze najważniejsze cele w tym sezonie – mówił o nastrojach po kolejnym turnieju Popiwczak.
Zobacz również:
Brazylia zatrzymała Polaków. Fornal: Ten test nam się przydał
źródło: Polsat Sport 1