Strona główna » Liga Narodów. Dramatyczny bój Polaków z Japończykami. Hawryluk wskazał element do poprawy

Liga Narodów. Dramatyczny bój Polaków z Japończykami. Hawryluk wskazał element do poprawy

inf. własna

fot. PressFocus

– Wiedzieliśmy, że ten mecz może trwać nawet 3 godziny. Cieszę się, że pokazaliśmy charakter i nie załamaliśmy się w najważniejszych momentach – powiedział po triumfie z Japończykami w Lidze Narodów libero reprezentacji Polski, Kuba Hawryluk.

Wyszli z opresji

Siatkarze reprezentacji Polski w swoim drugim meczu Ligi Narodów rozprawili się z Japończykami. Nie mieli jednak łatwego zadania, bowiem aż 2 sety rozgrywane były na przewagi. Wiele emocji przyniósł zwłaszcza czwarty, w którym oba zespoły miały piłki setowe.

Musimy popracować nad kończeniem piłek meczowych. Nie wiem, ile w czwartym secie ich przegapiliśmy. Fajnie, że wytrzymaliśmy do końca. Czekaliśmy na tego pipe’a. Nie udało nam się go złapać przez 3 sety, ale zrobiliśmy to w najważniejszym momencie – przyznał środkowy, Szymon Jakubiszak.

Nie pękli w końcówkach

Biało-czerwoni prowadzili już 2:0, ale podopieczni Laurenta Tillie tanio skóry nie sprzedali. Wrócili do meczu w trzecim secie, a w czwartym byli o włos od doprowadzenia do tie-breaka. – Wiedzieliśmy, że ten mecz może trwać nawet 3 godziny. Cieszę się, że pokazaliśmy charakter i nie załamaliśmy się w najważniejszych momentach. Japończycy nie doprowadzili do tie-breaka, tylko my zamknęliśmy to spotkanie w czterech setach – zaznaczył libero, Kuba Hawryluk.  

Zagrywka do poprawy

Podopieczni Nikoli Grbicia zdominowali rywali w bloku, punktując nim 14 razy. Sporo problemów mieli za to w polu serwisowym. Nie dość, że nie popisali się żadnym asem serwisowym, to jeszcze wielokrotnie psuli zagrywki pod rząd, co nie wpływało pozytywnie na ich grę. – To był bardzo trudny przeciwnik, który bardzo dobrze bronił. Wiedzieliśmy, że musimy zagrać na 100% swoich możliwości. Popełniliśmy trochę za dużo błędów na zagrywce, przez co w kolejnych akcjach przebijaliśmy piłkę na drugą stronę siatki, a Japończycy dobrze przyjmowali i atakowali na pojedynczym bloku. Ten element jest więc do poprawy, ale ogólnie uważam, że bardzo dużo pozytywów można wyciągnąć z tego meczu – zakończył Hawryluk.

Zobacz również
Liga Narodów. Nie obyło się bez kontrowersji. Szalpuk „Wygraliśmy tego seta wcześniej”

PlusLiga