Strona główna » Reprezentacja Polski w strefie medalowej! Biało-czerwoni zrobili to jako jedyni w ćwierćfinałach!

Reprezentacja Polski w strefie medalowej! Biało-czerwoni zrobili to jako jedyni w ćwierćfinałach!

inf. własna

fot. volleyballworld.


Reprezentacja Polski siatkarzy zagra o medale Ligi Narodów. W ćwierćfinale turnieju w chińskim Ningbo podopieczni Nikoli Grbicia pewnie pokonali reprezentację Japonii 3:0, odrobina dramaturgii miała miejsce jedynie w drugim secie, w trzecim rywale nie mieli nic do powiedzenia! To jedyny ćwierćfinał, który zakończył się w trzech partiach. Ze świetnej strony pokażą się między innymi Kewin Sasak. W piątek Polaków czeka dzień przerwy, a w sobotę Polacy zagrają w półfinale z Brazylią. 

Dobry początek Japonii

Po krótkiej grze punkt za punkt, jako pierwsi na dwupunktowe prowadzenie wyszli Japończycy dzięki kontrze Kento Miyaury (7:5). Blok biało-czerwonych dał remis, ale nie na długo, bo rewelacyjnie w polu zagrywki radził sobie Motoki Eiro (12:9). Japonia grała odważnie (16:12), ale przy zagrywkach Jakuba Kochanowskiego reprezentacja Polski zaczęła odrabiać straty (15:16). Kiedy Azjaci wpadli w siatkę, na tablicy wyników pojawił się remis po 18, a w kluczowym momencie to wicemistrzowie olimpijscy wrzucili wyższy bieg. Świetnie spisywał się Kewin Sasak (21:20), a rywale popełniali sporo błędów. Ostatnie piłki to również były pomyłki, ale przewaga Polaków wystarczyła do objęcia prowadzenia w meczu. 

Na żyletki

Zdecydowanie lepiej podopieczni Nikoli Grbicia rozpoczęli kolejną część spotkania. Kontra Tomasza Fornala dała wynik 5:2 i polski zespół nie miał większych kłopotów z utrzymaniem swojej zaliczki. Trzeba jednak oddać rywalom, że byli dobrzy w obronie (8:10). Biało-czerwoni utrzymywali swoją zaliczkę (15:12), ale gorzej w ofensywie radził sobie Leon. Blok na nim wyrównał stan rywalizacji (16:16). Po stronie Japonii skuteczny był Miyaura (21:20), po polskiej Sasak i Fornal (23:21). Polacy mieli piłkę setową przy stanie 24:22, ale japoński blok dał remis. Wszystko miała rozstrzygnąć gra na przewagi, ale duet Kochanowski-Sasak blokiem zakończył drugą odsłonę. 

Biało-czerwona dominacja

Kolejna rozpoczęła się wyrównanej walki, ale cały czas proste błędy zdarzały się Japonii (4:6). W okolicach 10. punktu Polacy zaczęli “odjeżdżać”. Punktował Kamil Semeniuk, a najmocniejszą bronią polskiej kadry był blok. Ekipa znad Wisły raz po raz zatrzymywała rywali, a do tego nie zwalniała również ręki w polu zagrywki (17:9). Polskiej kadrze wychodziło absolutnie wszystko, rywalom jedynie pojedyncze akcje (12:22). Do piłki meczowej doprowadził Jakub Nowak, a ofensywa biało-czerwonych zakończyła całe spotkanie. 

Japonia – Polska 0:3
(23:25, 24:26, 12:25)

Składy zespołów:
Japonia: Onodera (1), Miyaura (17), Takahashi (6), Ishikawa (10), Eiro (5), Sato (1), Ogawa (libero) oraz Tomita (1), Nishimoto (4), Nishiyama, Ona i Larry
Polska: Komenda (4), Leon (3), Kochanowski (7), Fornal (11), Sasak (15), Nowak (4), Popiwczak (libero) oraz Bednorz, Szalpuk, Semeniuk (5), Bołądź (2) i Firlej

Zobacz również:
Liga Narodów, turniej finałowy – terminarz i wyniki

PlusLiga