Biało-czerwone udanie zakończyły rywalizację w pierwszej fazie mistrzostw Europy. Podopieczne Stefano Lavariniego mierzyły się z reprezentacją Ukrainy, a stawką spotkania było 2. miejsce w grupie A. Polki zapisały na swoim koncie komplet punktów, oddając rywalkom tylko jedną partię.
Spotkanie od początku toczyło się po myśli Polek. Po ataku przez środek Magdaleny Jurczyk biało-czerwone prowadziły 8:5. W kolejnych akcjach skutecznie punktowała Martyna Łukasik. Gdy kontratak wykorzystała Olivia Różański, interweniował ukraiński szkoleniowiec (14:11). Serię przy zagrywkach Łukasik przerwał dopiero blok na Stysiak. Ukrainki nie ustrzegły się pomyłek i po kontrataku Agnieszki Korneluk przez środek ponownie interweniował trener Petkow (17:12). W kolejnych akcjach poderwać do walki Ukrainki starała się Oleksandra Milenko. Wciąż jednak to biało-czerwone kontrolowały grę. Mocny atak Magdaleny Stysiak dał serię piłek setowych Polkom. Już pierwszą z nich wykorzystała Łukasik.
Z nową energią w drugą odsłonę weszły siatkarki z Ukrainy, które wzmocniły zagrywkę. Na środku ręki nie wstrzymywała Swietłana Dorsman. W polskich szeregach mnożyły się błędy (7:10). Biało-czerwone nie miały jednak zamiaru odpuszczać i po asie Stysiak złapały kontakt punktowy (13:14). W kolejnych akcjach skutecznie punktowała Wiktorija Danczak, a gdy w aut piłkę posłała Różański, o czas poprosił trener Lavarini (14:18). W dalszej fazie seta Polki ponownie rzuciły się od odrabiania strat, coraz pewniej punktowały Korneluk i Stysiak. Przy stanie 18:21 przerwę wykorzystał trener Petkow. Końcówka była zacięta. Zagranie po bloku w aut Jewgieniji Khober i blok na Łukasik dały ostatnie punkty Ukrainkom.
W trzeciego seta lepiej weszły Polki, które po kiwce Stysiak prowadziły 6:3. Dobra postawa Milenko i Khober pozwoliła zmniejszyć dystans (6:5), ale po chwili ponownie do głosu doszły biało-czerwone. Po asie Jurczyk interweniował ukraiński szkoleniowiec (10:6). Polki ustawiały kolejne podwójne bloki. Gdy swój kontratak wykorzystała Stysiak, drugą przerwę wykorzystał trener Petkow (15:8). Biało-czerwone górowały na siatce, kończyły kolejne kontrataki. Po efektownej akcji na linii Wołosz-Jurczyk było już 20:11. W końcówce Polki miały problemy ze skończeniem akcji, coraz pewniej punktowała Danczak. Przy stanie 23:16 czas wykorzystał jeszcze trener Lavarini. Chociaż po ataku Milenko Ukrainki obroniły pierwszą piłkę setową, drugą wykorzystała Korneluk.
Od początku czwartej partii nie do zatrzymania była Stysiak, dobrze funkcjonował również polski blok (5:2). Ukrainki jednak szybko zniwelowały dystans. Gdy po długiej weryfikacji Ukrainki otrzymały punkt, a następnie Różański została ustrzelona zagrywką Khober, wynik wyrównał się (6:6). Blok na Dorsman pozwolił Polkom odbudować przewagę. Przy stanie 9:6 interweniował trener Petkow. W dalszej fazie seta Ukrainki zaliczyły efektowną serię przy zagrywkach Szarhorodzkiej. Po kiwce Danczak na tablicy wyników pojawił się remis (11:11). W dalszej fazie seta trwała zacięta walka. Dopiero po asie Stysiak biało-czerwone odskoczyły na 17:14, ostatni czas wykorzystał Iwan Petkow. Swoje kontrataki wykorzystywała Różański (20:15). Po bloku Joanny Wołosz na Milenko Polki miały serię piłek meczowych. Atak po bloku w aut Stysiak zamknął spotkanie.
Polska – Ukraina 3:1
(25:17, 22:25, 25:17, 25:17)
Składy zespołów:
Polska: Korneluk (11), Stysiak (35), Łukasik (12), Wołosz (1), Różański (15), Jurczyk (10), Stenzel (libero) oraz Witkowska, Gałkowska, Fedusio, Wenerska
Ukraina: Milenko (16), Dorsman (1), Szarhorodzka (1), Majewska (3), Khober (10), Danczak (15), Niemcewa (libero) oraz Meliuszkina (1), Dymar, Kodola
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A ME siatkarek
źródło: inf. własna