W sobotę w turnieju Beach Pro Tour Challenge w Haikou rozpoczęła się faza pucharowa. Polska miała w niej swoje przedstawicielki. Aleksandra Wachowicz i Julia Radelczuk w imponującym stylu wygrały mecz rundy 18, pokonując australijski duet Fejes/Milutinovic 2:0. Jednak w spotkaniu rundy 12 przegrały z Amerykankami Shaw/Toni, kończąc tym samym cały turniej na 7. miejscu.
PEWNA WYGRANA NA START
W meczu o awans do rundy 12, Aleksandra Wachowicz i Julia Radelczuk rywalizowały parą Fejes/Milutinovic z Australii. Mecz rozpoczął się od twardej walki punkty za punkt. Obie pary popisywały się dobrymi zagraniami. Australijki dobrze pracując w zagrywce i bloku odskoczyły na 10:6 przy zagrywce Fejes i utrzymywały kilkupunktowe prowadzenie do stanu 15:12. Wówczas świetną serią na zagrywce do wyrównania 15:15 doprowadziła Wachowicz, która tylko w pierwszym secie zaserwowała aż cztery asy. W końcówce seta Polki przejęły inicjatywę i zamknęły seta wynikiem 21:18.
Drugi set był wyrównany do stanu po 7. As serwisowy Wachowicz wysunął Polki na dwupunktowe prowadzenie. Mądre zagrania Radelczuk i Wachowicz na siatce powiększyły przewagę do 14:9 i 17:10. Grając pod presją, rywalki popełniały błędy i tym samym polskie zawodniczki miały serię piłek meczowych przy wyniku 20:12. Już pierwsza z nich padła ich łupem po ataku Wachowicz. Aleksandra Wachowicz zdobyła w tym meczu 19 punktów (12 ataków, 2 bloki, 5 asów), a Julia Radelczuk 9 (8 ataków, 1 as). Kolejny mecz para Wachowicz/Radelczuk zagrały o 6:00 polskiego czasu a ich przeciwniczkami był duet z USA – Shaw/Toni.
Fejes/Milutinovic – Wachowicz/Radelczuk 0:2
(18:21, 12:21)
Brak awansu i 7. miejsce Polek
Spotkanie rundy 12 przeciwko Amerykankom Shaw/Toni rozpoczęło się od wyrównanej gry. Polki wyszły na chwilowe dwupunktowe prowadzenie 8:6, ale już kilka akcji później Amerykanki wyrównały na 9:9. Obie pary popełniały sporo błędów na zagrywce. Biało-czerwone ponownie odskoczyły na dwa punkty, przy wyniku 15:13. Wówczas trzy akcje z rzędu wygrały Amerykanki. Polki nie składały broni i twardo walczyły z rywalkami punkt za punkt, broniąc przy tym piłek setowych bardzo dobrymi zagraniami (20:19, 21:20), ale ostatecznie to rywalki rozstrzygnęły seta na swoją korzyść (23:21).
Druga partia ponownie zaczęła się od gry punkt za punkt, ta trwała tylko do stanu 5:5. Błędy Polek w połączeniu z dobrymi zagraniami rywalek, wysunęły je na prowadzenie 8:5. Nasze zawodniczki starały się szybko odpowiedzieć, zmniejszając na chwilę dystans do wyniku 10:8. Amerykanki jednak szybko powiększały przewagę, wywierając presję zagrywką i dobrze spisując się na siatce. Tym sposobem uciekły z wynikiem aż na 19:10. Polki próbowały wrócić do gry i wygrały cztery akcje z rzędu (19: 14), jednak przewaga przeciwniczek była zbyt duża i te zamknęły mecz wynikiem 21:15. Aleksandra Wachowicz zdobyła w tym meczu 17 punktów (14 ataków, 2 bloki, 1 as), a Julia Radelczuk 7 (6 ataków, 1 as). Polska para kończy tym samym turniej na wysokim 7. miejscu.
Fejes/Milutinovic – Wachowicz/Radelczuk 0:2
(18:21, 12:21)
Zobacz również:
BPT Challenge Haikou: Kwalifikacje bezlitosne dla polskich duetów
źródło: pzps.pl