Polska reprezentacja na zakończenie fazy zasadniczej tegorocznej Ligi Narodów siatkarzy zmierzyła się z Japonią. Biało-czerwoni, mimo nieobecności Bartosza Kurka i Mateusza Bieńka, bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie, a następnie utrzymywali swoją dobrą dyspozycje do samego końca. Japończycy nie byli w stanie przeciwstawić się Polakom. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną podopiecznych trenera Nikoli Grbicia w trzech setach.
POLACY GRAJĄ CORAZ LEPIEJ
Od początku spotkania trwała zacięta wymiana ciosów. Raz za razem punktował Yuiki Ishikawa. Japończycy nie ustrzegli się błędów w polu zagrywki, wynik oscylował wokół remisu. Swoje akcje kończył Łukasz Kaczmarek a gdy z przechodzącej piłki zaatakował Aleksander Śliwka było już 14:12 dla biało-czerwonych. Japończycy szybko odwrócili wynik za sprawą asa Ishikawy i jego kontrataku (15:14). Azjatycki zespół nie był w stanie pójść za ciosem, bowiem nie potrafił zatrzymać ataków Kaczmarka i przy stanie 17:15 dla Polski o czas poprosił trener Blain. W polskich szeregach dobrze funkcjonował atak przez środek. Gdy kontrę skończył Jakub Kochanowski było już 20:17 dla siatkarzy z Polski. W końcówce Japończycy mieli problemy z wyprowadzeniem skutecznego ataku. Po ataku z przechodzącej piłki Kochanowskiego Polacy mieli piłki setowe. As Kaczmarka postawił kropkę nad i.
W drugim secie po kontrataku Yujiego Nishidy Japończycy prowadzili 4:2. Skutecznie atakował Aleksander Śliwka. Po serii asów Norberta Hubera biało-czerwoni nie tylko odrobili straty, ale też wyszli na prowadzenie. Dopiero po czasie dla trenera Blaina środkowy popełnił błąd (9:10). Polacy wywierali presję zagrywką, nie wstrzymywali ręki w ataku i szybko powiększyli dystans. Mocno atakował Wilfredo Leon. Gdy asa dołożył Marcin Janusz było już 17:12 dla Polski. Polacy grali konsekwentnie, utrzymując przewagę. Japończycy nie mieli zamiaru odpuszczać, coraz pewniej punktował Tatsunori Otsuka. Gdy Zatorski nie przyjął zagrywki Nishidy, interweniował trener Grbić (19:23). Po przerwie Nishida najpierw zepsuł zagrywkę a następnie pomylił się w ataku.
Od początku seta numer trzy trwała zacięta wymiana ciosów. Dopiero przy mocnych zagrywkach Leona Polacy wyszli na prowadzenie. Po kiwce w kontrataku Śliwki interweniował trener Blain (4:8). W kolejnych akcjach biało-czerwoni kontynuowali skuteczną grę, nie brakowało efektownych obron. Problemy ze skończeniem ataku miał Kento Miyaura. Gdy kolejną efektowną akcję mocnym atakiem po skosie skończył Leon, ostatnią przerwę wykorzystał japoński szkoleniowiec (8:16). Mimo wyraźnej przewagi biało-czerwoni nie tracili koncentracji. W końcówce poderwać do walki Japończyków starał się Shoma Tomita. Autowa zagrywka Miyaury dała piłki meczowe Polakom a autowa zagrywka Tomity zamknęła mecz.
Japonia – Polska 0:3
(17:25, 19:25, 18:25)
Składy zespołów:
Japonia: Otsuka (11), Nishida (9), Ishikawa (7), Takahashi (2), Onodera (1), Eiro (1), Ogawa (libero) oraz Tomita (5), Miyaura (3), Larry (2)
Polska: Leon (16), Kaczmarek (12), Śliwka (11), Kochanowski (9), Huber (9), Janusz (1), Zatorski (libero) oraz Semeniuk (1), Bednorz, Łomacz,
Zobacz również:
Wyniki i tabela Siatkarskiej Ligi Narodów
źródło: inf. własna
