Zakończył się etap “Play-off” Pucharu CEV siatkarzy. Do ćwierćfinału pewnie awansowała m.in. Aluron CMC Warta Zawiercie, która w Mediolanie tylko potwierdziła swoją klasę. Doszło w sumie do dwóch złotych setów. Przypomnijmy, że w kolejnym etapie do gry włączają się zespoły z 3. miejsc fazy grupowej Ligi Mistrzów. To oznacza, że czeka nas polski pojedynek.
AWANS WARTY I POLSKI POJEDYNEK
Podopieczni Michała Winiarskiego potwierdzili swoją dyspozycję w Sosnowcu i raz jeszcze wygrali 3:0 z Allianz Mediolan. Gospodarze z Lombardii nie odpuścili ani na moment, ale przegrali pierwsze dwie odsłony do 22, a trzecią do 23. Kapitalne zawody rozegrał Bartosz Kwolek, który wywalczył 17 punktów, atakując ze skutecznością 63%. Zawiercianie ustrzelili 6 asów serwisowych przy zarazem 17 zepsutych zagrywkach. Natomiast ekipa z Włoch zepsuła 13 serwisów i raz nim zapunktowała. Zanotowała ona także 10 punktowych bloków przy 5 drużyny z Zawiercia. W obozie z Mediolanu próbował swoje robić Petar Dirlić, jednak punktowy licznik w jego przypadku spoczął na 10 oczkach.
Drużyna z Jury Krakowsko-Częstochowskiej w ćwierćfinale Pucharu CEV zagra z Asseco Resovią Rzeszów.
TA SAMA DROGA ARKASU
Arkas Izmir w rewanżu obrał ten sam kurs.co Warta i pokonał we własnej hali Rio Duero Soria 3:0, a w setach kolejno do: 22, 20, 23. Zespół z Turcji lepiej spisywał się w każdym elemencie, poczynając od zagrywki, poprzez przyjęcie, atak po blok. Największą cegiełkę do zwycięstwa Arkasu dołożył Ramazan Mandiraci, autor 13 oczek, atakował on ze skutecznością 60%. Po drugiej stronie siatki liderem był Bruno Cunha, który na konto swojej formacji zapiął 12 punktów.
DWA ZŁOTE SETY
Co by równowagi nie zabrakło, w kolejnych dwóch starciach byliśmy świadkami więcej niż trzech setów, a także złotych setów. Fenerbahce Stambuł należycie zrewanżował się we własnej hali SC Prometejowi Dniepr, triumfując 3:0. W złotej odsłonie ekipa z Turcji wygrała 15:11 i tym samym awansowała do ćwierćfinału rozgrywek. O swojej klasie dał znać dobrze znany polskim kibicom Dick Kooy, który wywalczył w sumie 18 punktów, a jego skuteczność w elemencie ataku wyniosła 48%. Zawodnicy Fenerbahce postawili solidny mur, notując 11 punktowych bloków przy zaledwie dwóch ekipy z Ukrainy. To z pewnością ten aspekt był jednym z największych kluczy do zwycięstwa.
Do najbardziej zaciętych zawodów doszło w Nantes, gdzie miejscowy Reze Metropole wygrał z AONS Milon Ateny 3:2, z czego piątą partię 19:17. Taki stan rzeczy w związku z wcześniejszą wygraną formacji z Grecji 3:2 przełożył się na złotą odsłonę. W niej również wynik oscylował wokół remisu, ale 15:13 triumfowali siatkarze ze stolicy Hellady. Obie ekipy równo grały blokiem, notując po 13 punktów. Ofensywa stała na podobnym poziomie, ale lepszym przyjęciem legitymowali się gospodarze z Francji. To również oni zaserwowali 10 asów przy 19 zepsutych zagrywkach, podczas gdy przyjezdni zaliczyli tylko 2 punktowe zagrywki przy 20 błędnych. Bojan Jordanow poprowadził AONS do wygranej, sięgając po 23 punkty, a także uderzając ze skutecznością 39%. Z kolei po stronie podopiecznych Huberta Henno błyszczał Chizoba Neves, zdobywca 25 punktów, który atakował z tą samą skutecznością: 39%.
PARY ĆWIERĆFINAŁOWE PUCHARU CEV MĘŻCZYZN:
SVG Luneburg (GER) – AONS Smyrni Ateny (GRE)
Olympiakos Pireus (GRE) – Arkas Izmir (TUR)
Asseco Resovia (POL) – Aluron CMC Warta Zawiercie (POL)
Greenyard Maaseik (BEL) – Fenerbahce Stambuł (TUR)
Zobacz również:
Wyniki Pucharu CEV siatkarzy
źródło: inf. własna