Wystartowała rywalizacja w ramach 1/8 finału Pucharu CEV siatkarek. Za nami pierwsze mecze, po których bliżej awansu jest Chemik Police, który w polskim pojedynku pewnie rozprawił się z BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała. Nie zabrakło także niespodzianek.
W starciu lidera z wiceliderem TAURON Ligi lepszy lider
Na etapie 1/8 finału Pucharu CEV doszło do konfrontacji rodem z TAURON Ligi wziętej. Naprzeciwko siebie stanęły siatkarki Chemika Police oraz BKS-u Bielsko-Biała, a więc dotychczasowych liderek oraz wiceliderek polskiej elity. Ekipa z Zachodniego Pomorza nie pozostawiła bielszczankom złudzeń, pewnie wygrywając 3:0. Zażarta walka miała miejsce tylko w inauguracyjnej partii, którą Chemik wygrał do 23. Najlepiej punktującą tej ekipy była Martyna Łukasik, która zdobyła 12 punktów, ale po 11 zainkasowały Monika Fedusio oraz Agnieszka Korneluk. Z kolei w szeregach BKS-u najjaśniejszym punktem była Paulina Damaske, autorka 16 oczek.
W niemieckiej konfrontacji górą Dresdner
Rodzime zawody w Pucharze CEV to żaden wyjątek. Nie tylko pojedynek polsko-polski, ale również niemiecko-niemiecki ma miejsce na europejskich salonach. Dresdner SC pokonał Palmberg Schwerin 3:0. Zasadniczo każdy set stał na wysokim poziomie mimo ogólnego wyniku. Drużyna z Drezna pierwszą partię wygrała do 28, a kolejne do 23 oraz 22. Liderką tego zespołu była Grace Frohling – autorka 16 punktów, mimo 38% skuteczności w ataku. Po drugiej stronie siatki z kolei rozpędzona była Laura Emonts, która dla swojej ekipy dostarczyła 20 oczek.
Niespodzianek nie zabrakło
Neuchatel UC pokonał w Mariborze Novę KBM Branika 3:1. Już w inauguracyjnej odsłonie trwało przeciąganie liny, z którego zwycięsko wyszły zawodniczki ze Szwajcarii. W ich szeregach wyróżniały się Tiata Scambray wraz z Tessą Grubbs, które zdobyły odpowiednio po 18 i 17 oczek. Po stronie Branika natomiast dawała z siebie wszystko Iza Mlakar, która dla swojej formacji zainkasowała 21 oczek, ale finalnie nie okazało się to wystarczające.
Za dużą sensację można uznać triumf Paris Saint Cloud nad THY Stambuł. Ekipa ze stolicy Francji wygrała 3:2, chociaż przegrywała w całym starciu 1:2. Paryżanki na przestrzeni całego starcia zaprezentowały przeciętne przyjęcie, co tylko potwierdzają statystyki: 25% przyjęcia pozytywnego oraz 16% przyjęcia pozytywnego. Jednocześnie drużyna ze stolicy Turcji legitymowała się przyjęciem pozytywnym na poziomie 38%. Obie drużyny były tak samo skuteczne w ofensywie. W drużynie znad Sekwany najlepiej punktującą była Bianca Cugno (21 oczek), a wtórowała jej Karin Palgutova (19 punktów). Natomiast po stronie THY świetnie radził sobie Julia Bergmann oraz Anthi Vasilantonaki, które pochwalić się mogą dorobkiem odpowiednio 22 i 21 punktów.
Zobacz również
Wyniki 1/8 finału Pucharu CEV siatkarek
źródło: inf. własna
