We włoskiej Serie A rozpoczęła się faza play-off. Swoje pierwsze spotkania ćwierćfinałowe dość pewnie wygrały zespoły z Perugii i Trydentu. Gorzej poradzili sobie faworyci pozostałych meczów. Cucine Lube Civitanova przegrała 1:3 z Vero Volley Monzą, a Gas Sales Piacenza musiała uznać wyższość Allianzu Mediolan.
LEKKI FALSTART
Podopieczni Angelo Lorenzettiego fazę play-off rozpoczęli od porażki w premierowej odsłonie z Raną Werona. Potem jednak weszli na swoje dobre tory i dość pewnie triumfowali w trzech kolejnych odsłonach.
Świetne spotkanie rozegrał Kamil Semeniuk. Polak skończył 21 z 37 piłek w ataku, nie zwalniał ręki w polu zagrywki i punktował w tym elementem 3 razy. W podstawowym składzie wyszedł co prawda Wilfredo Leon, ale został zmieniony przez Olega Płotnickiego. W kolejnych partiach reprezentant Polski wchodził tylko na zmiany i zdobył 1 oczko bezpośrednio z pola zagrywki.
Sir Susa Vim Perugia – Rana Verona 3:1
(23:25, 25:16, 25:21, 25:19)
Stan rywalizacji 1-0 dla Perugii
MISTRZ JAK PO SWOJE
Brak podstawowego rozgrywającego nie przeszkodził Itasowi Trentino w pewnym zwycięstwie nad Modeną. Wyrównana była jedynie pierwsza partia, w niej goście zdobyło 23 oczka. Grą Itasu kierował Alessandro Acquarone, a w formie miał całą trójkę skrzydłowych. 15 oczek zapisał na swoim koncie Kamil Rychlicki, 14 dołożył Alessandro Michieletto, 13 Daniele Lavia. Swoje zrobił również środkowy – Jan Kozamernik.
W zespole z Modeny wstydzić nie miał się czego Wlad Dawiskiba. Skończył 17 z 32 ataków, do tego dołożył dwa bloki i asa serwisowego. Na uwagę zasługuje również dobra postawa Itasu w polu serwisowym. Zepsuli oni 9 zagrywek, ale 8 razy punktowali tym elementem.
Itas Trentino – Valsa Group Modena 3:0
(25:23, 25:18, 25:18)
Stan rywalizacji 1-0 dla Itasu
FAWORYT POLEGŁ WE WŁASNEJ HALI
Tylko jedną partię we własnej hali wygrali za to siatkarze Cucine Lube Civitanova. W starciu z Vero Volley Monza na swoją korzyść przechylili jedynie drugą odsłonę, pierwsza padła łupem gości po grze na przewagi. Od trzeciego seta gracze z Monzy dominowali na parkiecie. Liderem był Eric Loepkky, zdobywca 28 oczek. Wspierał go Arthur Szwarc, który mógł pochwalić się 18 punktami.
Lube nie pomogła dobra dyspozycja Marlona Yanta, słabiej w ofensywie spisali się Adis Lagumdzija oraz Aleksandar Nikołow.
Cucine Lube Civitanova – Mint Vero Volley Monza 1:3
(26:28, 25:20, 11:25, 20:25)
Stan rywalizacji 1-0 dla Vero Volley Monzy
Najciekawiej było w Piacenzie. Tam podopieczni Andrei Anastasiego prowadzili już 2:1, ale wszystko rozstrzygnęło się w tie-breaku. W nim zdecydowanie lepsi okazali się gracze Allianzu Mediolan.
Obie ekipy psuły sporo zagrywek, ale Allianz miał do dyspozycji Yukiego Ishikawę oraz Ferre Reggersa, którzy wspólnie wywalczyli 35 punktów. Po stronie Piacenzy pierwsze skrzypce grał Yuri Romano.
Gas Sales Piacenza – Allianz Mediolan 2:3
(25:20, 21:25, 25:19, 22:25, 10:15)
Stan rywalizacji 1-0 dla Allianzu Mediolan
Zobacz również:
Wyniki i terminarz ćwierćfinałów Serie A mężczyzn
źródło: inf. własna