Rozpoczęły się mistrzostwa Europy do lat 20 siatkarzy. W pierwszym dniu turnieju toczyły się zmagania w grupie II. W niej już na dzień dobry doszło do sensacji, wszak Izraelczycy w trzech setach rozprawili się z Włochami. Na cztery spotkania tylko jedno wyszło poza trzy odsłony i zakończyło się po tie-breaku.
TYLKO JEDEN TIE-BREAK
Inauguracyjnego dnia mistrzostwa Europy siatkarzy do lat 20 byliśmy świadkami tylko jednego tie-breaka. Ten miał miejsce w starciu Hiszpanów z Czechami. Zespół z Półwyspu Iberyjskiego wygrywał już 2:1, ale przegrał w części numer pięć. Formacja z zachodniej części Europy miała spore szanse zarówno na sięgnięcie po zwycięstwo, jak i komplet punktów, ale w czwartej partii uległa do 23. Drużyny stoczyły wyrównane spotkanie, tak samo punktowały blokiem, a Czesi byli skuteczniejsi jedynie o 3% w ataku. Spora różnica miała miejsce w przyjęciu, w którym o 21% pozytywniej i 14% perfekcyjniej przyjmowali czescy siatkarze. Liderem zespołu okazał się Vaclav Seidl, który na swoje konto zapisał aż 29 punktów i atakował ze skutecznością 51%.
Hiszpania – Czechy 2:3
(25:23, 18:25, 25:22, 23:25, 12:15)
NIESPODZIANKA JUŻ PIERWSZEGO DNIA
Nie obyło się bez sensacji już na otwarcie mistrzostw Europy. Izraelczycy w bardzo pewnym stylu pokonali Włochów, nie pozostawiając żadnych złudzeń. Ekipa z Półwyspu Apenińskiego swoich szans upatrywała jedynie w trzeciej odsłonie, ale w niej spoczęła na 23 oczkach. Co ciekawe, Włosi lepiej operowali blokiem i przyjęciem, ale odstawali w polu serwisowym i niezbyt znacznie w ofensywie. Trudno jednak było im zatrzymać Shaya Libermana, który na blok nadział się tylko raz i popełnił dwa błędy w ataku. Był autorem 22 punktów, kończąc 20 z 32 piłek i wypracowując tym samym skuteczność w ataku na poziomie 63%.
Izrael – Włochy 3:0
(25:18, 25:21, 25:23)
TRIUMFY RÓWNIEŻ W TRZECH SETACH
Po swojej myśli turniej zaczęli Bułgarzy, którzy pokonali Słoweńców w trzech odsłonach. Ogólny wynik jednak nie do końca odzwierciedla to, co działo się na boisku. Ekipa znad Adriatyku przez cały czas była w meczu, ale brakowało jej nieco w końcówkach setów. Jedyne, w czym podopieczni Iztoka Kseli okazali się lepsi, to procent przyjęcia perfekcyjnego oraz mniejsza ilość popełnionych błędów w polu serwisowym. Swoich kolegów do zwycięstwa poprowadził Kristian Titryjski, autor 17 punktów i skuteczności w ataku 71%.
Słowenia – Bułgaria 0:3
(20:25, 22:25, 23:25)
Po swój pierwszy komplet punktów sięgnęli Grecy. Drużyna z południa Europy rozbiła Szkotów w trzech partiach. Zespół z wysp jedynie w inauguracyjnej odsłonie przekroczył barierę 16 punktów. Była to zarazem najbardziej jednostronna potyczka pierwszego dnia imprezy. Siatkarze dowodzeni przez trenera Konstantinosa Liosisa kontrolowali mecz w każdym z elementów, wychodząc na +2 w zagrywce. Najlepiej punktującym całego starcia był Evangelos Rousos, który jako jedyny w całej batalii zdobył dwucyfrową ilość punktów, bo 16. Skończył 10 z 13 piłek, co oznacza skuteczność na poziomie 77%.
Grecja – Szkocja 3:0
(25:16, 25:13, 25:14)
Zobacz również:
Wyniki i tabele mistrzostw Europy U-20 siatkarzy
źródło: inf. własna
