W brazylijskim Joao Pessoa trwa turniej Beach Pro Tour Elite. W fazie grupowej pierwsze zwycięstwo na koncie zanotowali Michał Bryl i Bartosz Łosiak, którzy po zaciętym, trzysetowym meczu ograli niemiecką parę Echlers/Wickler. W piątek biało-czerwoni zmierzą się z Austriakami.
W Joao Pessoa trwa faza grupowa turnieju Beach Pro Tour Elite. W turnieju głównym gra jedna męska para z Polski: Michał Bryl i Bartosz Łosiak. Biało-czerwoni w pierwszym meczu ulegli przedstawicielom gospodarzy, zaś ich kolejnym rywalem byli Niemcy – Clemens Wickler i Nils Ehlers.
Zadecydowały końcówki
Nasi zachodni sąsiedzi bardzo dobrze weszli w mecz, a zbicia Echlersa dały im prowadzenie. Po jego asie serwisowym odskoczyli już na 10:6. Blokiem odpowiedział Bryl, a przy zagrywce Łosiaka nasi siatkarze zniwelowali część strat (15:13). Po błędach Niemców w końcu wrócili do gry, a o losach premierowej odsłony musiała zadecydować batalia na przewagi. W niej oba duety miały swoje szanse, ale kontra Łosiaka przechyliła szalę zwycięstwa na stronę Polaków (28:26).
W drugiego seta lepiej weszli rywale, którzy przy serwisie Wicklera zbudowali sobie nadwyżkę (7:3). Na zagrywce odpowiedział Bryl, a biało-czerwoni szybko wrócili do gry. Wynik oscylował wokół remisu, ale seria czap Bryla spowodowała, że na prowadzeniu ponownie znaleźli się Polacy (16:12). Niemcy jednak nie odpuszczali, a trudny serwis pozwolił im wrócić do gry. Ostatecznie znowu doszło do gry na przewagi. W niej biało-czerwoni mieli piłkę meczową, ale ich błędne zbicie tym razem dało zwycięstwo przeciwnikom (27:25).
Pełna kontrola biało-czerwonych
W tie-breaka mocno weszli nasi siatkarze, którzy po punktowej zagrywce Łosiaka i serii zbić odskoczyli na 6:2. Zadanie ułatwiali im rywale, którzy popełniali sporo prostych błędów. Tym razem biało-czerwoni nie popełnili błędu z drugiej partii i nie roztrwonili przewagi. W końcówce kontrolowali wynik, a Bryl przypieczętował ich zwycięstwo (15:8).
Ostatni mecz fazy grupowej Michał Bryl i Bartosz Łosiak rozegrają w piątek o godzinie 17 polskiego czasu. Ich rywalami będą wówczas Austriacy – Seidl/Pristauz.
Bryl/Łosiak – Ehlers/Wickler 2:1
(28:26, 25:27, 15:8)
źródło: inf. własna