W sobotę końca dobiegł także turniej olimpijski siatkarzy plażowych. W meczu o brąz szybko z Katarczykami uporał się norweski duet – Mol A./Sorum C., dla których nieobecność w finale była rozczarowaniem. Finał panów podzielił losy wcześniejszego spotkania i także nie należał do emocjonujących. Szwedzcy multimedaliści – Ahman/Hellvig zdemolowali Niemców – Ehlers/Wickler.
JEDNOSTRONNY POJEDYNEK DLA MISTRZÓW Z TOKIO
Sobotnie pojedynki plażowiczów pod wieżą Eiffla zainaugurowało, mocno obsadzone, spotkanie o brąz. O ile katarski duet – w ciemno brałby miejsce w strefie medalowej – Ahmed Tijan oraz Cherif Younousse, o tyle Norwedzy – Andreas Mol i Christian Sorum, mogą czuć duży niedosyt. Obie ekipy turniej w Paryżu mogą zaliczyć do udanych, błyskawiczne przebrnięcie przez fazę grupową, a prawdziwe schody zaczęły się w rundzie pucharowej. Złoci medaliści igrzysk w Tokio w ćwierćfinale z kwitkiem odprawili pogromców Polaków, Hiszpanów – Pablo Herrera Allepuz oraz Adrian Gavira. Katarczycy natomiast wyeliminowali z turnieju Amerykanów – Miles Partain i Andy Benesh.
Choć w pierwszych akcjach lepiej na boisku prezentował się duet Katarczyków, to szybko na ziemię sprowadzili ich zmotywowani Norwegowie (2:1, 5:3). Europejczycy jednak niepotrzebnymi błędami zaprosili oponentów do wyrównanej walki. Po błędzie na zagrywce Ahmeda był remis po 7. W kolejnych minutach żadna ze stron nie mogła wysunąć się na prowadzenie, a po wszystkich zawodnikach widoczne było zdenerwowanie. Wreszcie Norwegowie ruszyli do ‘ataku’. Po asie serwisowym Mola było już 15:10, a rywale poprosili o czas. Przerwa niewiele dała, bowiem duet ze Starego Kontynentu poszedł za ciosem (11:17, 12:19). Wynik seta ustalili Katarczycy popełniając kolejny błąd przy wyprowadzaniu piłki – 21:13.
Druga odsłona spotkania w wykonaniu Katarczyków, brązowych medalistów z Tokio, wyglądała nieco lepiej. Po dobrym starcie ponownie jednak złapali zastój, co przełożyło się na coraz większą przewagę oponentów (3:4, 6:8). Norwegowie ponownie pozwolili przeciwnikom zbliżyć się z wynikiem, ale chwilę później prowadzili już 16:13. Mnożące błędy własne nie pomagały Katarczykom w odrabianiu strat. Po kolejnych darmowych punktach na konto norweskich siatkarzy na tablicy wyników było 13:18. Przerwa ponownie nie przyniosła dużych korzyści, a rezultat drugiego seta ponownie domknęła pomyłka Katarczyków (21:16).
Cherif/Ahmed (QTR) – Mol A./Sorum C. (NOR) 0:2
(13:21, 16:21)
europejski finał
Udział utytułowanych Szwedów w finale był w pełni zrozumiały. Wreszcie para – David Ahman i Jonatan Hellvig, to aktualni liderzy światowego rankingu, a także mistrzowie Europy i wicemistrzowie świata. Faworytami turnieju z pewnością nie byli grupowi rywale Polaków, Niemcy – Nils Ehlers oraz Clemens Wickler, którzy w Paryżu zaprezentowali życiową formę. Droga dla obu duetów nie była prosta, w półfinale niemiecka para pokonała multimedalistów największych imprez – Mol/Sorum (Norwegia). Nieco łatwiej na koniec mieli Szwedzi, którzy pokonali przed finałem Katarczyków, brązowych medalistów z Tokio.
SPACEREK SZWEDÓW
Lepiej w spotkanie weszli Szwedzi, którzy przy zagrywkach Ahmana błyskawicznie wysunęli się na prowadzenie (3:0). W kolejnych akcjach niemieccy siatkarze dogonili oponentów (3:3), ale szwedzka machina dopiero się rozkręcała – 9:5. Po asie serwisowym Hellviga Niemcy zdecydowali się na wzięcie czasu. Przerwa niewiele pomogła, a ich gra dalej falowała. Mnożyły się również błędy własne, przez co przewaga rywali stale rosła (10:5, 16;8). Cztery błędy z rzędu w końcówkę pozbawiły reprezentantów Niemiec szansę na podreperowanie rezultatu. Wyczekiwany 21 punkt dał Szwedom as serwisowy Ahmana – 21:13.
Drugi set z początku mógł wydawać się bardziej wyrównany, a czujni Niemcy nie chcieli stracić kontaktu z kontynentalnymi przeciwnikami (2:3, 4:5, 8:5). Po pierwszym kryzysie udało im się podnieść i zredukować przewagę Szwedów do zaledwie dwóch ‘oczek’ – 13:11. Wówczas tempo podkreślili liderzy światowych tabel, pewnie krocząc w stronę wygranej (17:11, 19:12). Set zakończył się dłuższą wymianą, która padła łupem szwedzkiej pary – 21:13.
Ahman/Hellvig (SWE) – Ehlers/Wickler (GER) 2:0
(21:10, 21:13)
Zobacz również:
Igrzyska olimpijskie: Brazylijki lepsze w finale od Kanadyjek. Historyczny medal dla Szwajcarek
źródło: inf. własna