Za nami pierwsze mecze 1/16 finału Pucharu CEV siatkarek. Zwyciężały w nich faworytki, w tym bialski BKS oraz Crzvena Zvezda z Małgorzatą Jasek w składzie. W kolejnej rundzie bez gry jest już Chemik Police.
BKS z przytupem wrócił do Europy
W 1/16 Pucharu CEV siatkarek miały wystartować dwa polskie zespoły. Okazało się jednak, że bez gry w kolejnej rundzie znalazł się Grupa Azoty Chemik Police, bowiem jego rywal, Hapoel Kfar Saba, wycofał się z rozgrywek. Udanie zmagania zainaugurował BKS BOSTiK ZGO Bielsko-Biała, któryu siebie pokonał Swietelsky’ego Bekescsaba. Przyjezdne tylko w premierowej odsłonie znalazły sposób na pokonanie polskiej ekipy, a w kolejnych BKS już kontrolował wynik. Duża w tym zasługa Regiane Bidias i Pauliny Damaske, które łącznie zdobyły 37 punktów.
Jasek liderką zespołu z Belgradu
Gładkie zwycięstwo u siebie odniosła Crzvena Zvezda Belgrad, która potrzebowała trzech odsłon, aby wykazać wyższość nad Tenerife La Laguna. Przyjezdne trochę powalczyły, ale nie miały argumentów, by wygrać choćby seta. Do sukcesu gospodynie poprowadziła Małgorzata Jasek, która zdobyła 14 punktów, w tym 1 na zagrywce, 3 w bloku, a w ataku uzyskała 40% skuteczności.
Atutu własnego parkietu nie wykorzystało Kralovo Pole Brno, które urwało tylko seta Zeleznicarowi Lajkovac. Szczególnie w czwartej odsłonie dostało lekcję siatkówki od rywalek, bowiem nie wyszło nawet z 10. Prym wśród przyjezdnych wiodła Jovana Zelenović, która zakończyła mecz z 21 oczkami na koncie. Słabo u siebie zaprezentował się też VC Oudegem, który tylko seta urwał drużynie z Porto. Przyjezdne rozprężyły się w trzeciej odsłonie, ale do tie-breaka nie dopuściły. Ich liderką była Victoria Pinto, zdobywczyni 23 oczek.
Faworytki zgodnie z planem
Dobrze radzą sobie francuskie zespoły, bo Beziers VB rozbił na wyjeździe Bimal-Jedinstvo Brcko, w żadnej z partii nie pozwalając rywalkom nawet na dobrnięcie do granicy 20 oczek. Prym w jego szeregach wiodły Alicia Ogons oraz Claire Hoffman, które wywalczyły po 11 punktów. Równie łatwo z OK Herceg Novi poradził sobie Paris Saint Cloud. O bezradności gospodyń świadczy fakt, że w całym starciu uzbierały tylko 48 oczek. Faworytki do sukcesu poprowadziła Bianca Cugno, zdobywczyni 15 punktów.
Planowe zwycięstwo odniósł Dresdner S.C., który na wyjeździe ograł CV Gran Canaria. Najwięcej walki było w trzeciej odsłonie, którą gospodynie przegrały po batalii na przewagi. Nie potrafiły zatrzymać Jennifer Janiska’e, która została bohaterką spotkania, zdobywając 17 oczek. Z kolei Reale Mutua Fenera Chieri rozgromiło na wyjeździe FKB Dudingen, pozwalając przeciwniczkom w całym spotkaniu uzbierać zaledwie 47 punktów. Liderką włoskiej drużyny była Camilla Weitzel, która zgromadziła 15 punktów.
Pięciu setów potrzebowało OK Gacko, aby pokonać Kelteks Karlovac. Przyjezdne prowadziły 2:1, ale to gospodynie wygrały tie-breaka. Ich liderkami były Ana Gajić i Jelena Stanimirović, zdobywczynie 17 oczek. Szelmy Brno na wyjeździe pokonał Szent Benedek Balaton. Gospodynie tylko w premierowej odsłonie znalazły sposób na rywalki. W kolejnych setach czeski zespół dyktował warunki gry, a duża w tym zasługa Simony Janeckovej, która zdobyła 17 punktów.
Zobacz również
Wyniki 1/16 finału Pucharu CEV siatkarek
źródło: inf. własna