Dobiegły końca trwające długo kwalifikacje do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W Klubowych Mistrzostwach Europy ujrzymy także polski akcent. Przemysław Kupka bowiem wraz ze swoim Hypo Tirol Innsbruck przypieczętował awans. Z kim zatem przyjdzie grać polskim zespołom i jak kreują się pełne składy grup?
KWALIFIKACJE ZAKOŃCZONE
Zakończyły się rewanżowe spotkania dwóch finałów 3. rundy eliminacji. Obydwie potyczki zakończyły się po trzech setach. Tak samo zresztą było w pierwszych bataliach. Oznacza to, że już po dwóch setach drugich starć znaliśmy pełną obsadę europejskich rozgrywek.
Olympiacos Pireus pokonał CSM Coronę Brasov 3:0 po raz drugi i tym samym przypieczętował awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Mimo jedynie trzech setów zawody rozgrywały się na wysokim poziomie. Każdy z nich zakończył się dwupunktową różnicą. W drugiej partii mistrzowie Grecji wygrali po grze na przewagi 30:28. Drużyna z Grecji przeważała w każdym elemencie, z wyjątkiem przyjęcia (30% pozytywnego). Ekipa z Pireusu stawiała szczelny blok, zdobywając nim dwukrotnie więcej punktów (10:5). Po raz kolejny niesamowite zawody rozegrał Aleksandar Atanasijević. Były reprezentant Serbii zapisał na swoje konto 21 punktów, z czego 5 zagrywką, a 1 blokiem.
Do Ligi Mistrzów awansował także Hypo Tirol Innsbruck. Ekipa z Austrii wygrała w Doetinchem z miejscowym Orion Stars 3:0. Triumfy do 20 i 21 oznaczały realizację celu. Gospodarze jednak broni nie zwiesili, walczyli także w trzeciej partii, ale ulegli do 24. Co warte podkreślenia, w szeregach mistrzów Austrii nie doszło do zmian w składzie po dwóch setach. Sam awans ekipy z Innsbrucka oznacza obecność polskiego akcentu w rozgrywkach. Na salonach ujrzymy Przemysława Kupkę. Ten jednak nie zameldował się na boisku w starciu z Orion Stars. Hypo Tirol przeważał w każdym elemencie z wyjątkiem zagrywki. Blokiem natomiast obydwie drużyny zdobyły tę samą ilość punktów (6). Po zwycięstwo poprowadził swój zespoły Kyle Hobus, zdobywca 19 punktów, który atakował ze skutecznością 56%.
Z KIM ZAGRAJĄ POLSKIE DRUŻYNY? PODZIAŁ NA GRUPY
Tak więc znamy już komplet dwudziestu uczestników prestiżowych rozgrywek, których start zaplanowano na 12 listopada. Biało-czerwoną flagę reprezentować będą trzy nadwiślańskie drużyny. To medaliści ostatniego sezonu PlusLigi.
PGE Projekt Warszawa zagra w grupie A. Stołecznym przyjdzie rywalizować z Berlin Recycling Volleys, VC Greenyard Maaseik oraz ACH Volley Lublana. Śmiało można mówić, że stołeczni dobrze trafili. Nie powinni mieć trudności z dwiema ostatnimi z wymienionych ekip. Wydaje się, że kwestia 1. miejsca w grupie rozwiąże się pomiędzy formacjami ze stolic Polski i Niemiec.
W podobnej sytuacji znajduje się Aluron CMC Warta Zawiercie. Wicemistrzowie Polski rywalizować będą w grupie C. Pozornie ich grupa wydaje się nie być przesadnie wymagającą. W bataliach z Knack Roeselare oraz Hypo Tirol Innsbruck podopieczni trenera Michała Winiarskiego będą bezwzględnymi faworytami. Wyrównane starcia Jurajscy Rycerze stoczyć mogę z Allianzem Mediolan, z którym w ubiegłym sezonie rywalizowali w Pucharze CEV. Również i w tych starciach drużyna z województwa śląskiego będzie faworytem, choć ewentualne zwycięstwa ekipy z Lombardii prowadzonej przez trenera Roberto Piazzę nie powinny stanowić przesadnego zaskoczenia.
Istną autostradę do samego ćwierćfinału powinien mieć Jastrzębski Węgiel. Mistrzowie Polski zostali przydzieleni do ostatniej grupy (E). Formacja z południa Polski uda się na wyprawy do Sofii, gdzie zagra z miejscowym Levskim. Ponadto jastrzębianie zmierzą się z SVG Luneburg, z którym rywalizowali już w ostatnim sezonie fazy grupowej Ligi Mistrzów. Triumfowali 3:1 na wyjeździe i u siebie 3:0. Do swojego kraju zawitają Benjamin Toniutti i Timothee Carle. To za sprawą batalii z Chaumont Volley-Ball 52. Wicemistrzowie Ligi Mistrzów to bezapelacyjni faworyci do zajęcia 1. miejsca w grupie.
Podział na grupy:
Grupa A:
Berlin Recycling Volleys
PGE Projekt Warszawa
VC Greenyard Maaseik
ACH Volley Lublana
Grupa B:
Volley Monza
Olympiacos Pireus
Fenerbahce Medicana Stambuł
Helios Grizzyls Giesen
Grupa C:
Knack Roeselare
Hypo Tirol Innsbruck
Allianz Mediolan
Aluron CMC Warta Zawiercie
Grupa D:
VK Jihostroj Czeskie Budziejowice
Halkbank Ankara
Sir Susa Vim Perugia
Saint-Nazaire Volley-Ball Atlantique
Grupa E:
Jastrzębski Węgiel
Levski Sofia
SVG Luneburg
Chaumont Volley-Ball 52
Zobacz również:
Co z Euroligą? Sebastian Świderski o etapie negocjacji nad formą Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna
