Nabrały tempa mistrzostwa Europy do lat 20 siatkarek. W drugiej serii gier biało-czerwone pokonały faworytki z Serbii. Tym samym posiadają na swoim koncie komplet punktów, wchodząc w obsadę jedynie trzech takich drużyn.
Polskie siatkarki wygrały w drugiej kolejce fazy grupowej mistrzostw Europy do lat 20 z Serbią, będącą faworytem. Podopieczne trenera Miłosza Majki posiadają na swoim koncie 6 punktów, co napawa zdecydowanym optymizmem przed kolejnymi potyczkami.
SŁOWENKI PONOWNIE PRZEGRYWAJĄ PO TIE-BREAKU
Już na start drugiego dnia europejskiego czempionatu doszło do bardzo wyrównanego starcia z udziałem Szwedek i Holenderek. Po czterech setach lepsze okazały się siatkarki z Niderlandów, choć wielu zaciętych momentów nie brakowało, bowiem już w pierwszej części potrzebna była gra na przewagi. Podopieczne trenera Marko Kloka koncertowo grały blokiem, zapisując na swoje konto tym elementem łącznie 12 punktów. Najlepiej punktującą holenderskiego zespołu okazała się Ross Wesssels, autorka 12 oczek. Tyle samo na swoje konto zapisała Marttha Edlund.
Szwecja – Holandia 1:3
(26:24, 18:25, 23:25, 19:25)
Drugiego tie-breaka z rzędu rozegrały Słowenki. Przegrały również drugi raz z rzędu, tym razem z Chorwatkami. Zespół ze Słowenii prowadził w starciu 2:1, ale dał się złamać w partii numer cztery, przegrywając ją do 13, a w tie-breaku to podopieczne trenera Radocaja przeważały. Sprawowały się one lepiej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, minimalnie w zagrywce jedynie lepsze były Słowenki. Kapitalnie spisał się duet Ana Burilović – Tonka Bosnjak, który na swoje konto zapisał odpowiednio 18 i 16 punktów.
Chorwacja – Słowenia 3:2
(25:15, 21:25, 19:25, 25:13, 15:12)
Po pewne trzy punkty sięgnęła reprezentacja Belgii, które wygrała z Bułgarią 3:0. Bułgarki były najbliższej zwycięstwa już w pierwszej części, ale spoczęły na 23 oczkach. Trudno również było im o jakikolwiek punkt zaczepienia, wszak w każdym z aspektów wypadły słabiej. Liderką belgijskiej drużyny była Saar Bertels, która wywalczyła łącznie 14 oczek i atakowała ze skutecznością 52%.
Bułgaria – Belgia 0:3
(23:25, 19:25, 18:25)
Przemawiająco w trzech setach triumfowały także Turczynki, które nie pozwoliły przesadnie rozpędzić się Hiszpankom z wyjątkiem partii numer dwa. Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego nie odstawała w ataku, ale znacznie słabiej przyjmowała, w dodatku ekipa z Turcji niesamowicie władała zagrywką, popełniając jedynie 2 błędy, a jednocześnie posyłając 6 asów. Nie do zatrzymania była Beren Yesilrmak, która wywalczyła 15 punktów i uderzała ze skutecznością 67%.
Turcja – Hiszpania 3:0
(25:19, 25:23, 25:17)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. I mistrzostw Europy siatkarek U20
POLKI Z PEŁNĄ PULĄ PO DWÓCH KOLEJKACH
Portugalki dobrze weszły w turniej, ale tym razem same zasmakowały porażki w trzech partiach. Włoszki nie pozostawiły złudzeń, choć w secie otwarcia niewiele zabrakło do gry na przewagi. Siatkarkom z Półwyspu Iberyjskiego na niewiele się zdał lepszy poziom przyjęcia, kiedy w pozostałych elementach lepsze były siatkarki trenera Gagliardiego. Zepsuły 8 zagrywek i posłały taką samą ilość asów. Wybitną postawą popisała się Chinenyenwa Adigwe, która dostarczyła swojej drużynie 19 punktów, atakując ze skutecznością 53%.
Włochy – Portugalia 3:0
(25:23, 25:16, 25:19)
Polskie siatkarki odniosły pierwsze zwycięstwo 3:0, a drugie za trzy punkty w turnieju. Tym razem pokonały Serbki i legitymują się tym samym kompletem punktów. Łatwo również nie było, bowiem zespół znad Bałkanów postawił się w drugiej odsłonie, ale przegrał do 24. Biało-czerwone lepiej atakowały, przyjmowały, a także zagrywały. Jeden punkt więcej blokiem wypracowały zawodniczki z Serbii. Najlepiej punktującą polskiego zespołu była Julia Hewelt, autorka 15 punktów.
Serbia – Polska 0:3
(22:25, 24:26, 14:25)
Po pierwsze zwycięstwo w turnieju sięgnęły Czeszki, które po czterech setach triumfowały z Finkami. Tym samym ekipa z północy Europy nadal nawet nie zapunktowała. Po dwóch pierwszych odsłonach wynik był otwarty, ale Finkom zaczęło brakować już mocy. Co ciekawe, wypadły one lepiej zarówno w bloku, jak i ataku. Niemniej jednak podopieczne trenera Zdenka Pommera nadrobiły zagrywką i poziomem przyjęcia. Czeski zespół do wygranej poprowadziła Caroline Formankowa, która wywalczyła 14 oczek.
Czechy – Finlandia 3:1
(25:20, 17:25, 25:18, 25:11)
Irlandki po raz drugi zostały pogromione. Tym razem autorkami były Ukrainki, które podobnie jak wcześniej Portugalki , zaserwowały swoim rywalkom lekcję gry w siatkówkę. Zawodniczki z Ukrainy triumfowały kolejno do: 11, 12 i 8. Nie stanowi z pewnością żadnego zaskoczenia fakt, że przeważały one w każdym elemencie. Ukrainki ustrzeliły w całym meczu aż 22 asy serwisowe. Jako jedyna w całym meczu barierę 10 punktów przekroczyła Kima Zharkowa, która zapisała na swoje konto dokładnie 11 oczek, uderzając ze skutecznością 57%.
Ukraina – Irlandia 3:0
(25:11, 25:12, 25:8)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. II mistrzostw Europy siatkarek U20
źródło: inf. własna
