Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > siatkówka plażowa > BPT Futures Madryt: Bilans popołudnia na plus. Dwie pary ze zwycięstwem

BPT Futures Madryt: Bilans popołudnia na plus. Dwie pary ze zwycięstwem

fot. FIVB

Rywalizacja grupowa w Madrycie dobiegła końca. Wszystkie trzy duety Polek mogą cieszyć się z awansu. W najlepszej sytuacji są Jagoda Gruszczyńska oraz Aleksandra Wachowicz, które z dwoma zwycięstwami meldują się w ćwierćfinale. Małgorzata Ciężkowska oraz Urszula Łunio, a także Marta Łodej i Julia Kielak poradziły sobie ze zmiennym szczęściem i awansowały do 1/8 finałów.

gruszczyńska i wachowicz numerem 1. w grupie

Jako pierwsze drugi mecz fazy grupowej rozpoczęły Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz. Polki w meczu inaugurujący zmagania grupowe wygrały 2:0 reprezentantkami gospodarzy – Esarte Arraiz/Vergara. Po Hiszpankach przyszła pora na czeski duet – Slukova-Nausch/Zolnercikova, który również miał na koncie jedną grupową wiktorię. Spotkanie nie należało do najłatwiejszych, mimo to najlepsza polska para odniosła drugie zwycięstwo i może się cieszyć z awansu, gdyż aktualnie znajdują się na 1. miejscu w grupie B,  co daje awans bezpośrednio do ćwierćfinałów.

Pierwszy set, choć Polki dzielnie walczyły, nie do końca ułożył się po ich myśli. W końcówce lepsze okazały się reprezentantki Czech, które zwyciężyły 21:19. Wyeliminowanie błędów pierwszej odsłony meczu, w drugim secie, pozwoliło nabrać wiatru w żagle Gruszczyńskiej i Wachowicz. Choć wynik seta stale oscylował wokół remisu krótka gra na przewagi dała odpowiedź. Polki doskonale grające na siatce oraz broniące dużą część silnych ataków rywalek, zwyciężyły 24:22. Tie-break również gwarantował kibicom wielu wrażeń, gdyż żadna ze stron nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi. Wojnę nerwów ostatecznie wygrały Polki, pieczętując wygraną rezultatem 15:13.

Gruszczyńska/Wachowicz (POL) – Slukova-Nausch/Zolnercikova (CZE) 2:1

(19:21, 24:22, 15:13)

 

przetasowanie w grupie c

Kolorowo nie było w meczu Małgorzaty Ciężkowskiej i Urszuli Łunio. Polki po zwycięstwie nad czeskim duetem – Dvornikova/Pospisilova, czekała ciężka przeprawa z Hiszpankami – Izuzquiza Corulla/Da Silva, które w pierwszym meczu pokonały 2:1 Austriaczki. Porażka polskiej pary w drugim spotkaniu oznacza przetasowania w grupie. Polki z bilansem 1 wygranej i 1 porażki są pewne awansu, lecz taki obrót spraw daje mi przepustkę do 1/8 finałów.

Obie ekipy rozpoczęły mecz z przytupem, bowiem pierwsza część spotkania należała do tych szalenie wyrównanych. Gra oscylująca wokół remisu, długie akcje i ciekawe rozwiązania mogły podobać się kibicom, lecz ostatecznie górą okazały się gospodynie, które zwyciężyły 23:21. Druga partia miała nieco inny charakter, bowiem Polkom udało się wypracować kilku punktową przewagę. Skoncentrowane i cierpliwe Ciężkowska i Łunio wyrównały stan gry, wygrywając 21:17. W tie-breaku gra biało-czerwonych zaczęła szwankować. Reprezentantki Polski popełniały błędy, do tego nie potrafiły sobie poradzić z przełamaniami świetnie grających rywalek. Trzecia odsłona meczu zakończyła się wygraną Hiszpanek 15:9.

Izuzquiza Corulla/Da Silva (ESP) – Ciężkowska/Łunio (POL) 2:1

(23:21, 17:21, 15:9)

 

znakomity mecz trzeciej pary

Marta Łodej i Julia Kielak zanotowały na swoim koncie pierwszą wygraną w głównej drabince. Trzecia z par w Madrycie gra najdłużej, bowiem za Polkami wczorajsze kwalifikacje. Rywalizujące w grupie A Polki, na otwarcie, przegrały z Łotyszkami – Ebere/Konstantinowa. Trwający dwa sety mecz dał się biało-czerwonym we znaki, jednak dały radę się zregenerować. Drugimi rywalkami polskiej pary w fazie grupowej były Szwajcarki – Zobrist/Stolz, które z bilansem 2 porażek żegnają się z Madrytem. Wygrana nad szwajcarskimi siatkarkami dała Polkom awans z 3. miejsca, co oznacza, że podobnie jak Małgorzata Ciężkowska i Urszula Łunio, zagrają w 1/8 finałów.

Dwa pierwsze sety były istną siatkarską batalią. Partie grane na kontakcie z wystrzeganiem się błędów własnych, gdzie o wygranej decydują detale są niesamowicie widowiskowe, ale też ciężkie do grania. Na otwarcie górą okazały się Szwajcarki, zwyciężając 22:20. Drugi set zakończył się identycznym rezultatem, lecz tym razem z korzyścią dla Polek. O wszystkim zadecydował tie-break, w którym lepiej poradziły sobie reprezentantki Polski. Dużym atutem biało-czerwonych była obrona, co przełożyło się na wygraną 15:12.

Zobrist/Stolz (SUI) – Łodej/Kielak (POL) 1:2

(22:20, 20:22, 12:15)

 

Zobacz również:

Polacy zaczynają walkę o olimpijskie przepustki

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, siatkówka plażowa

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-05-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved