Zwycięską serię kontynuują siatkarki KSG Warszawa oraz WTS Solna Wieliczka, które w 7. kolejce zmagań w I lidze kobiet gładko pokonały swoje rywalki i dalej zajmują dwie najwyższe lokaty. Najbardziej wyrównane spotkanie miało miejsce w Pile, gdzie gospodynie dopiero w 5. setach uporały się z PMKS Nike Węgrów. Ważną wygraną odniosły też legionowianki, które mierzyły się z uczennicami ze Szczyrku. Pozostałe mecze skończyły się zwycięstwami faworytek.
LIDERKI NIE ZAWODZĄ
Beniaminek z Warszawy kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa. Do tej pory nie przegrał ani jednego spotkania. Po 7. rundach siatkarki ze stolicy są liderkami tabeli i mają na swoim koncie 17 punktów. W zakończonej w niedzielę siódmej serii gier, KSG Warszawa pewnie pokonała Hospel Płomień Sosnowiec 3:0. To był kolejny pokaz siły warszawianek. Drużyna Piotra Olenderka solidnie prezentowała się we wszystkich elementach gry. Ich największym atutem okazał się być blok, dzięki któremu zgarnęły 9 punktów.
Najlepszymi zawodniczkami KSG Warszawy były Aleksandra Jedut i Zofia Sobanty. Pierwsza z nich ustrzeliła 14 punktów (3 asy, 3 bloki, 8 ataków), druga zdobyła 11 „oczek” (1 as, 1 blok, 9 ataków) i to właśnie ona otrzymała nagrodę MVP meczu. Z kolei po stronie zespołu z Sosnowca 11 punktów zdobyła Marcelina Gliniecka. Hospel Płomień Sosnowiec w wyniku porażki zaliczył znaczący spadek z trzeciego na ósme miejsce.
Spotkanie podsumowała w rozmowie z naszą Redakcją, atakująca ekipy z Warszawy, Katarzyna Saj. – Wydaje mi się, że zrealizowaliśmy naszą taktykę, którą miałyśmy założoną przed meczem. Pokazałyśmy, na co nas stać. Myślę, że jeszcze nie raz w tym sezonie pokażemy naszą siłę i nasze umiejętności. Był to fajny mecz, ale jeszcze jest wiele spotkań do końca rozgrywek. Przed nami jeszcze dużo grania – studziła nadmierny optymizm zawodniczka.
KTO JESZCZE NA PODIUM?
Tuż za plecami warszawianek znajdują się siatkarki Solnej Wieliczki, które również triumfowały w ten weekend i do pierwszego miejsca w tabeli tracą zaledwie jeden punkt. Wiceliderki I ligi kobiet przed własną publicznością pokonały w czterech setach EASY WRAP Volley Kobyłka. Beniaminek wygrał partię otwarcia, ale kolejne trzy odsłony należały do faworytek tego spotkania. Przyjezdne nie były w stanie przekroczyć bariery 15. punktów. Wieliczanki obecnie mają na swoim koncie pięć zwycięstw i jedną porażkę. W następnej kolejce czeka je bardzo ważne starcie z dotychczasowymi liderkami.
Na trzecie miejsce w zestawieniu wskoczyły zawodniczki PMKS Nike Węgrów (cztery wygrane, dwie porażki), które w sobotę uległy po tie-breaku KS Piła. Pilanki obecnie plasują się na piątej lokacie. To było najbardziej wyrównane i zdecydowanie najdłuższe starcie tej rundy. Do zwycięstwa swój zespół poprowadziła Alina Bartkowska-Kluza, która nie rozpoczęła tego meczu w „wyjściowej szóstce”. Zapisała na swoim koncie 20 punktów. Najskuteczniejszą zawodniczką węgrowianek była Natalia Godlewska. Nike Węgrów w niedzielę pokonał z kolei 3:1 ENEA Energetyka Poznań w rozgrywanym awansem z 13. kolejki spotkaniu.
WYGRANE FAWORYTEK
Kilka potyczek skończyło się bez niespodzianek ENEA Energetyka Poznań uległ MKS-owi COPCO Imielin 0:3. Tylko pierwszy set przyniósł większe emocje. W pozostałych dwóch zdecydowanie górą były przyjezdne. Najwięcej punktów dla swojej drużyny po stronie zespołu z Imielina zdobyły – Magdalena Bagniak i Marta Twaroch, która zaliczyła dobre wejście z kwadratu dla rezerwowych. Poznanianki zajmują obecnie 11. miejsce (dwa zwycięstwa, sześć porażek). Imielinianki po siedmiu kolejkach sklasyfikowane są na czwartej lokacie. Choć mają taką samą liczbą punktów (11), jak drużyny z Piły i Nowego Dworu Mazowieckiego, to zanotowały lepszy stosunek setów.
Wspomniany ECO HARPOON LOS Nowy Dwór Mazowiecki odniósł trzysetowe zwycięstwo na wyjeździe nad Gedanią Politechniką Gdańsk, co nie było większym zaskoczeniem. Gdańszczanki do tej pory zgromadziły tylko 3 punkty, odnosząc zaledwie jedno zwycięstwo. W pojedynku z siatkarkami z Nowego Dworu Mazowieckiego powalczyły dopiero w ostatniej partii, która rozegrała się na przewagi (26:28). Najlepszą zawodniczką tego spotkania uznano Agatę Plagę, która zdobyła 15. punktów dla zwycięskiej drużyny. Gedania Gdańsk zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli I ligi kobiet.
Z kolei LTS Legionovia Legionowo – obecnie 7. w zestawieniu – pokonała u siebie 3:1 SMS PZPS Szczyrk I. Dwa pierwsze sety toczyły się pod dyktando gospodyń, a w 3. partii do głosu doszły zawodniczki ze Szczyrku. Poszczególne odsłony nie były jednak szczególnie wyrównane, kończyły się przed 20. punktem dla przegranego zespołu. Nagrodę MVP tego spotkania otrzymała przyjmująca z Legionowa – Maja Daca.
O ile beniaminek KSG Warszawa plasuje się na czele tabeli, to dwa pozostałe kluby, dla których jest to premierowy sezon w I Lidze kobiet, czyli Gedania Gdańsk i Volley Kobyłka zamykają to zestawienie, mając na swoim koncie po jednym zwycięstwie. W 7. kolejce pauzowały zawodniczki KS BAS Kombinat Budowlany Białystok.
Zobacz również:
źródło: inf. własna