Po trzech tygodniach przerwy od grania powróciła liga turecka siatkarek. W 5. kolejce odbyły się pasjonujące „polsko-polskie” starcia , w tym hit kolejki: Eczacibasi Dynavit Stambuł – Fenerbahce Medicana Stambuł. Magdalena Stysiak mimo fenomenalnej zdobyczy punktowej, uległa swojemu byłemu klubowi 1:3. Cieszyć mogła się za to Agnieszka Korneluk. Jej zespół jest teraz liderem tabeli. Kapitalne spotkanie rozegrały Malwina Smarzek i Martyna Czyrniańska, które poprowadziły swoją drużynę do cennego zwycięstwa za 3 punkty.
Stysiak kontra Korneluk, górą środkowa
Liga turecka po trzech tygodniach przerwy wznowiła rozgrywki. Od razu można było emocjonować się meczami, w których po dwóch stronach siatki stanęły Polki. Niewątpliwie hitem 5. rundy Sultanlar Ligi było spotkanie Eczacibasi Stambuł z Fenerbahce Stambuł. Dla polskich kibiców ten mecz miał dodatkowy smaczek, gdyż w składzie obu drużyn znajdują się reprezentantki Polski – Magdalena Stysiak i Agnieszka Korneluk. Dla polskiej atakującej ten mecz miał podwójny wymiar, gdyż przez dwa ostatnie sezony broniła barw właśnie Fenerbahce. Tym razem jednak nie udało się jej wywalczyć punktów, jej ekipa przegrała 1:3 (13:25, 25:21, 15:25, 26:28). W dobrym humorze mogła być za to kapitan reprezentacji Polski, której zespół po tym zwycięstwie zajmuje 1. miejsce w tabeli.
Siatkarki Fenerbahce zagrały przede wszystkim lepiej w ataku, a ich przeciwniczki na zagrywce. Mimo przegranej to był zdecydowanie mecz Magdaleny Stysiak. Atakująca zdobyła najwięcej punktów w całym spotkaniu, zapisała na koncie drużyny 25 oczek. Okazała się dużo bardziej skuteczna niż jej była koleżanka z drużyny – Melissa Vargas. Polka zdobyła 23 punkty w ataku, przy 49 % skuteczności, dołożyła do tego 2 bloki. Niestety to było za mało, aby wyrwać rywalkom zwycięstwo. Agnieszka Korneluk tym razem nie zaliczyła najlepszego występu. Punktowała tylko trzy razy (dwa w ataku i jeden blokiem). Rozgrywająca rzadko korzystała z jej usług.
„Polskie” Kuzeyboru z ważną wygraną
Bardzo ważne zwycięstwo odniosło Kuzeyboru, który reprezentują trzy polskie siatkarki. Przed tą kolejką znajdowało się w strefie zagrożonej spadkiem do niższej ligi. Tym razem drużyna Polek mierzyła się z Ilbankiem Ankara. Tam również mamy swoją zawodniczkę – Zuzannę Górecką. Przyjmująca mimo niekorzystnego wyniku jej zespołu zaprezentowała się bardzo solidnie. Jednak górą była ekipa Malwiny Smarzek, Martyny Czyrniańskiej oraz Weroniki Centki-Tietianiec. Na własnym parkiecie triumfowała 3:1 (25:19, 14:25, 25:18, 25:22). Polska atakująca i przyjmująca były zdecydowanymi liderkami Kuzeyboru. Smarzek zdobyła 23 punkty (22 w ataku i 1 blokiem), a Czyrniańska 22 oczka (20 atakiem, 1 zagrywką i 1 blokiem).
Ich skuteczność w ataku była identyczna 48 %. Z kolei Górecka była najlepszą siatkarką Ilbanku Ankara. Zapisała na swoim koncie 19 punktów i przyjmowała z 71 % skutecznością, co jest znakomitym rezultatem. Popisała się trzema asami serwisowymi. Niestety oprócz niej dobrze wypadła tylko Samantha Bricio, co nie wystarczyło na świetnie dysponowane Kuzeyboru. Weronika Centka-Tietianiec nie pojawiła się w tym meczu na parkiecie. Jej drużyna po tym ważnym zwycięstwie awansowała na 10. miejsce w tabeli.
Gorsze występy Polek
Bardzo trudnego przeciwnika miało w 5. kolejce Aydin Aleksandry Rasińskiej i Martyny Grajber-Nowakowskiej. Musiało stawić czoła niezwyciężonemu Vakifbankowi Stambuł. Niestety mecz skończył się 0:3 (20:25, 20:25, 19:25) dla ekipy Polek, przez co spadły na przedostatnią pozycję w tabeli. Zwycięski zespół zapisał na swoim koncie aż 10 punktowych czap. Najlepiej punktującą została Tijana Bosković. Polska przyjmująca zagrała przyzwoite spotkanie, zdobyła 9 punktów przy 60% skuteczności w ataku. Trochę gorzej poszło Rasińskiej, która w drugim secie została zmieniona. Zanotowała tylko 3 oczka. Vakifbank pozostał wiceliderem Sultanlar Ligi.
Trzecią porażkę w sezonie zanotował też Besiktas Julii Szczurowskiej, który spadł po niej na 9. pozycję. Nilufer Belediyespor na wyjeździe odprawił rywalki w trzech setach (22:25, 23:25, 14:25). Atakująca zdobyła najwięcej punktów dla swojej drużyny, ale tym razem jej procent w ataku wyniósł tylko 35 %, do swojego dorobku (13 p.) dołożyła też jeden blok punktowy. Zdecydowanie najlepszą siatkarką tego spotkania była Iman Ndiaye. Nifuler awansował dzięki temu na 6. lokatę.
Jednostronne spotkania
Na podium wylądował zespół Martyny Łukasik po tym jak pokonał 3:0 (25:22, 25:15, 25:19) Bahcelievler Bld. Polska przyjmująca nie wystąpiła w tym spotkaniu. Jej zespół był zdecydowanie lepszy w bloku (8 do 1) i na zagrywce (7 do 4). Najlepiej punktującą zwycięskiego teamu była dobrze znana w Polsce – Kaja Grobelna. Skończyła 12 z 27 uderzeń i posłała jednego asa. Z kolei w drużynie przeciwnej liderką była Merelin Nikolova. Jednak reszta zespołu nie przekroczyła 10 oczek. W trzech setach zakończyło się również spotkanie między Zeren Spor a Aras Kargo. To gospodynie triumfowały 25:20, 25:22 i 25:19. Znakomity wynik zanotowała Anna Lazareva, która punktowała aż 29 razy. Atakowała z 65 % skutecznością. To najlepszy wynik 5. kolejki!
Zeren Spor wypadł lepiej w każdej rubryce statystyk. Pokazał, że może być groźnym rywalem. Obecnie siatkarki tej ekipy są piąte i gonią podium. Ostatnim meczem tej rundy było starcie Goztepe i Turk Hava Yollari. Przyjezdne z THY zwyciężyły 3:0 (25:22, 25:19. 25:19). Były lepsze przede wszystkim w ataku. Szczególnie wyróżniła się w tym spotkaniu Brazylijka – Julia Bergmann, która zdobyła 22 punkty dla swojej drużyny. Atakowała z 51% skutecznością. Po stronie gospodyń z Goztepe liderką była Kara Bajema. Turk Hava Yollari pnie się do góry w tabeli. Na ten moment jest siódmy, a ich ostatnie rywalki zajmują 11. pozycję. Następna kolejka Sultanlar Ligi zostanie rozegrana 20 listopada.
Zobacz również:
Wyniki, tabela i terminarz ligi tureckiej siatkarek
