W miniony weekend na II-ligowych parkietach doszło do rozegrania 3. kolejki. Średnio na grupę niepokonane są po trzy drużyny. Łącznie jest ich 12. Drużyna Anny Kurek jako jedyna w swojej grupie nie przegrała jeszcze choćby seta.
GRUPA I
W pierwszej grupie rozegrano w miniony weekend wszystkie mecze. Jedynym zespołem, który gromadzi dotychczas komplet punktów, jest Szamotulanin Szamotuły. Pokonał on UKS Chemika SMS Olsztyn 3:1. W każdej z partii serwował rywalowi lekcję siatkówki, natomiast w trzeciej partii zaprosił ekipę z Warmii i Mazur do gry, ulegając do 23. Drugą i jedyną ekipą z kompletem zwycięstw jest SMS Police. Bardzo pewnie i przekonująco górował on nad TSS-em Gdańsk. Ma na ten moment 8 oczek. Starcie trwało zaledwie 80 minut. W trwających o minutę dłużej derbach Poznania triumfował z kolei Enea Energetyk Poznań 2. Z wyjątkiem drugiej części nie pozostawił on złudzeń miejscowemu UKS-owi ZSMS-owi. Wiktoria ta daje mu 3. lokatę w ligowej tabeli.
Obyło się bez pełnych dystansów w grupie I. Pałac Bydgoszcz mimo dobrego wejścia w zawody, uległ we własnej hali JohnnyBros AZS-owi Uniwersytetowi Gdańskiemu. To pierwszy triumf tej ekipy. Ma aktualnie 4 punkty i plasuje się na 5. miejscu, równając się zdobyczą z 4. Pałacem. W lepszej sytuacji są Akademiczki, które mają jeszcze zaległe starcie. Batalię o pierwszy triumf wygrał WKS Konsorcjum UKS OPP Powiat Kołobrzeski. Nadal bez triumfu pozostaje Skarpa Toruń, która uległa w trzech odsłonach. Formacja z województwa kujawsko-pomorskiego nie przekroczyła bariery 20 punktów w żadnym z setów.
Zobacz również:
GRUPA II
W grupie numer dwa także doszło do rozwiązań w pięciu starciach. Dwa z nich obfitowały w tie-breaka. W przypadku tej grupy aż trzy ekipy są niepokonane, z czego dwie legitymują się kompletem punktów. Jak burza idzie KS Pajęczno, który jako jedyny nie stracił jeszcze seta. Ekipa z województwa łódzkiego nie pozostawiła w Kaliszu złudzeń rezerwom Energii MKS-u. SMS Ostrów Łaskovia Łask wygrała z kolei 3:1 z GLKS-em Barycz Janków Przygodzki. Po dwóch partiach tablica wyników wskazywała na remis, ale w odsłonie numer trzy łaszczanki przełamały rywalki, pokonując je aż do 11. Trzema zwycięstwami pochwalić się może także Amagraf Libero VIP Aleksandrów Łódzki. Pokonał przed własną publicznością FETRĘ KSG AZS Warszawa 3:1. Spotkanie mogło zakończyć się szybciej, ale społecznie triumfowały w trzecim secie gry na przewagi 25:23.
W pozostałych dwóch bataliach miały miejsce pełne dystanse. UKS Akademia Siatkówki Zduńska Wola walczyła z MUKS Krótką Mysiadło. To pozwoliło na urwanie pierwszego punktu w sezonie, choć UKS nadal zamyka ligową tabelę. Szansy natomiast nie wykorzystał AZS AWF Varsovia, który pomimo prowadzenia 2:1 przegrał z ŁKS-em AZS-em UMED Łódź. Niemniej, warszawianki są wyżej w tabeli.
Zobacz również:
GRUPA III
Identyczna sytuacja miała miejsce w południowej grupie, w której byliśmy świadkami dwóch piątych odsłon. Aktualnie liderem jest Polonia Łaziska Górne, która po trzech potyczkach ma na swoim koncie 8 punktów. Wygrała przed własną publicznością z MKS-em MOS Credo Płomieniem Sosnowiec 3:0, w każdej z partii do 20. W nieco lepszej sytuacji jest jednak NTSK PANS Komunalnik Nysa, który ma 6 oczek i zaległy mecz do rozegrania.
Tym razem ekipa Anny Kurek rozprawiła się na wyjeździe w trzech setach z MUKS-em Sari Żory na wyjeździe. Jako jedyna w trzeciej grupie nie przegrała jeszcze seta. Trzecim i zarazem ostatnim zespołem, który nie zaznał jeszcze porażki, ,jest MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych. W Częstochowie prowadził on już 2:0 z miejscową Częstochowianką, by kropkę nad “i” postawić dopiero po nieco bardziej jednostronnym tie-breaku.
Punktami podzieliły się również UKS \”Sokół 43”\ AZS AWF Katowice i SPS Długołęka. Katowiczanki przegrywały 1:2, ale zgarnęły dwa punkty i drugie zwycięstwo. Obydwie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli. W derbach Wrocławia natomiast lepsze były siatkarki EWL #VolleyWrocław. Ekipa AZS-u-AWF triumfowała po grze na przewagi w partii numer dwa, ale w pozostałych nie znalazła punktu zaczepienia, ulegając kolejno do 11 i 17. Tym samym gospodynie wygrały pierwszy mecz w sezonie. Drużyna AZS-u musi zaczekać na pierwszy triumf, zamykając aktualnie tabelę.
Zobacz również:
GRUPA IV
W ostatniej z grup obeszło się bez tie-breaka. Każda ze zwycięskich drużyn dopisała po trzy punkty do ligowej tabeli. Aktualnie bez porażki są cztery ekipy, spośród czego trzy z nich rozegrały już trzy batalie. Na pierwszy plan wysuwają się Marba Sędziszów Małopolski oraz MBS WTS Solna Wieliczka. Obydwie ekipy mają po 9 oczek, a pierwsza z nich nie przegrała choćby seta. Tym razem pokonała MKS Bispol Paradiso Łańcut, choć w drugiej i trzeciej partii emocji nie brakowało. Przyjezdne walczyły o przedłużenie meczu, ale na jego zakończenie przegrały do 25. Zawody trwały jedynie godzinę i 11 minut.
Z kolei ekipa z Solnego Miasta okazała się lepsza po czterech setach potyczki z rezerwami SMS-u Szczyrk. Osiem oczek i brak porażki. Takim dorobkiem legitymują się reprezentantki Karpat – PANS Krosno, które wygrały we własnej hali z POLMOTORS AZS-em Uniwersytetem Bielsko-Bialskim 3:0. Akademiczki zdecydowanie postawiły się w partii numer trzy, ale uległy do 26.
Po dwóch starciach komplet 6 oczek posiada KSZO SMS Ostrowiec Świętokrzyski. Zespół ten wygrał przed własną publicznością z MKS-em Maratonem Skalneo Krzeszowice 3:1. Miał nawet szansę na szybsze zamknięcie batalii, ale w trzeciej partii to przyjezdne triumfowały 27:25. Drugi triumf odniosły siatkarki Tomaszowskiego Klubu Sportowego Tomasovia. Mierzyły się z UMKS-em Kęczaninem Kęty. Pierwsze dwie partie pozwalały twierdzić, że sprawy rozstrzygnięcia są otwarte. W kolejnych dwóch również tak było, jednak górą były tomaszowianki po wyrównanych odsłonach i triumfach kolejno do 22 i 23.
Zobacz również:
źródło: inf. własna
