W ostatniej kolejce rundy zasadniczej w tureckiej ekstraklasie siatkarek obyło się bez zaskoczeń. Wygrało zarówno Fenerbahce, jak i Eczacibasi. Z Polek na zmiany wchodziła tylko Magdalena Stysiak. Niektóre tureckie zespoły czekają jeszcze zaległe mecze w przyszłym tygodniu.
dopełniły formalności
Rundę zasadniczą wygraną zakończyło Fenerbahce, które u siebie ograło Cukurovą. Moment słabości przytrafił mu się w drugim secie, ale do tie-breaka nie doszło. Gospodynie postawiły na zagrywkę, którą punktowały 12 razy, a ich liderkami były Melissa Vargas i Arina Fedorowcewa. Obie zawodniczki łącznie wywalczyły 41 oczek. Magdalena Stysiak wchodziła tylko na zmiany. Polka skończyła 3 z 5 ataków, osiągając 60% skuteczności w tym elemencie.
Dobrze spisało się również Eczacibasi, które grając w nie najmocniejszym składzie, ograło na wyjeździe PTT. Gospodynie tylko w premierowej odsłonie znalazły sposób na ogranie faworytek. Te w całym meczu popisały się aż 15 czapami, a prym w ich szeregach wiodły Yaprak Erkek oraz Irina Woronkowa, które łącznie zgromadziły 31 oczek. Martyna Czyrniańska nie pojawiła się na boisku.
Bez niespodzianek
Vakifbank podszedł nie w pełni skoncentrowany do meczu z Kuzeyboru, ale od drugiej partii przejął inicjatywę na boisku i nie oddał jej do końca. Jego atutem była 50% skuteczność w ataku. Tym razem o obliczu gry ekipy ze Stambułu decydowały Jordan Thompson i Alexandra Frantti, które łącznie zdobyły 33 punkty.
Z roli faworyta wywiązało się Galatasaray, które w trzech setach rozprawiło się z Muratpasą. Gospodynie w jednej odsłonie postawiły się rywalkom, ale przegrały ją po batalii na przewagi. Ekipa ze Stambułu postawiła na zagrywkę, punktując w niej częściej niż popełniając błędy, a pierwsze skrzypce w jej szeregach wiodła Logan Eggleston, która zakończyła mecz z 19 oczkami na koncie.
We własnej hali tylko seta Karayollari oddał Sariyer, który odniósł zwycięstwo 3:1. Jego dominacja zaczynała się na zagrywce (12 asów), a kończyła w bloku (13 czap). Bohaterką spotkania została Marelin Nikołowa-Christowa, która wywalczyła 26 punktów.
Planowe zwycięstwo odniósł Turk Hava Yollari, który uporał się w trzech setach z Aydin, a tylko w jednym z nich trwała wyrównana walka. Przyjezdne nie poradziły sobie z serwisem rywalek, w którym bezpośrednio straciły 12 oczek. Tradycyjnie już w ekipie Ze Roberto prym wiodła Kiera Van Ryk, która tym razem zdobyła 18 punktów. Z kolei starcie Besiktasu z Niluferem zaplanowano dopiero na wtorek.
Zobacz również:
źródło: inf. własna