W tureckiej ekstraklasie siatkarek na czele zostało zachowane status quo, bo w 24. kolejce zgodnie wygrywały czołowe zespoły. Tie-breaka rozegrano tylko w Stambule, gdzie 40 punktów zdobyła Logan Eggleston. Z Polek na parkiecie pojawiła się tylko Magdalena Stysiak, ale nie zachwyciła.
Przeciętna Stysiak
Trwa dobra passa Fenerbahce, które tym razem potrzebowało trzech odsłon, aby wykazać wyższość nad PTT. Gospodynie powalczyły w drugim secie, ale przegrały go po batalii na przewagi, a później nie miały już nic do powiedzenia. Tym razem pierwszoplanową postacią w ekipie ze Stambułu była Ana Cristina de Souza, która zdobyła 22 punkty. Magdalena Stysiak zaprezentowała się bardzo przeciętnie. Polka wywalczyła 9 oczek, w tym 3 w bloku, ale w ataku uzyskała zaledwie 27% skuteczności.
Planowe zwycięstwo odniosło Eczacibasi, które w trzech odsłonach ograło Sariyer, ale gospodynie tanio skóry nie sprzedały. Dwa z nich przegrały dopiero w końcówkach. Nie znalazły jednak sposobu na zatrzymanie ofensywy faworytek, które uzyskały 60% skuteczności w ataku. Prym w ich szeregach wiodły Tijana Bosković i Hande Baladin, które łącznie wywalczyły 40 punktów. Martyna Czyrniańska nie pojawiła się na placu gry.
Zacięte mecze faworytek
Trudną przeprawę u siebie miał Vakifbank, który rozegrał cztery sety z Aydin. Przyjezdne wygrały tylko seta, ale pozostałe przegrywały w samych końcówkach. Od rywalek dostały 25 punktów za darmo, ale siłą ekipy ze Stambułu był blok, którym 16 razy zatrzymywała rywalki. Jej liderką była tym razem Bianka Busa, która zapisała na koncie 23 oczka.
Również trzech setów potrzebował Turk Hava Yollari, aby odprawić z kwitkiem Cukurovą. Jednak nie było to jednostronne widowisko. Wszystkie trzy odsłony kończyły się zaledwie dwupunktową przewagą gospodyń. Pierwsze skrzypce w ich zespole grały Kiera Van Ryk oraz Neriman Ozsoy, które zakończyły mecz z 15 oraz 14 oczkami na koncie.
36 asów serwisowych
Tie-breakiem zakończyło się starcie Muratpasa z Karayollari. Gospodynie obejmowały prowadzenie 1:0 oraz 2:1, ale dopiero w piątym secie przypieczętowały zwycięstwo. Oba zespoły nie grzeszyły skutecznością w przyjęciu, bowiem łącznie popisały się aż 30 asami serwisowymi, co rzadko się zdarza. Liderką zwycięskiej ekipy była Stephanie Somedy, która wykonała aż 59 ataków w meczu, łącznie zdobywając 33 punkty, ale niewiele mniej, bo 29 oczek wywalczyła jedna z rywalek, Polina Rahimowa.
Nilufer nie sprostał u siebie Kuzeyboru. Tylko w jednej odsłonie nawiązał wyrównaną walkę z rywalkami, a to zdecydowanie wynik poniżej oczekiwań działaczy, którzy zdecydowali się na rozstanie z Vitalem Heynenem. Przyjezdne do zwycięstwa poprowadziła Tugba Senoglu, która zgromadziła 18 punktów.
40 punktów Eggleston
Ogromny niedosyt może odczuwać Besiktas, który prowadził już na wyjeździe 2:0 z Galatasaray, ale przegrał po tie-breaku. W tym meczu z dobrej strony pokazały się Jovana Brakocević-Canzian oraz Ilkin Aydin, które zdobyły po 29 punktów, ale prawdziwą bohaterką została Logan Eggleston, która wykonała aż 68 ataków i zdobyła 40 punktów.
Zobacz również:
Wyniki i tabela ligi tureckiej siatkarek
źródło: inf. własna
