Po kolejnym weekendzie zmagań na tureckich parkietach obyło się bez zmian w tabeli. Planowe zwycięstwa odniosły zarówno Fenerbahce, jak i Eczacibasi, choć tym razem ani Magdalena Stysiak, ani Martyna Czyrniańska nie wystąpiły w głównych rolach.
Drużyny Polek bez straty seta
Trwa dobra passa Fenerbahce, które w 21. kolejce rozbiło Nilufer Bld. Trochę walki było jedynie w premierowej partii, a w kolejnych faworytki dominowały na boisku. Prym w ich szeregach wiodła Arina Fedorowcewa, która wywalczyła 19 oczek. Tym razem słabsze zawody zanotowała Magdalena Stysiak, która zdobyła tylko 3 punkty (27% skuteczności w ataku) i rozegrała tylko 2 sety. W meczu przeciwko drużynie prowadzonej przez Vitala Heynena jej gorsza dyspozycja nie miała większego znaczenia, ale już w starciu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń Polka będzie potrzebna Fenerbahce.
Z roli faworyta wywiązało się również Eczacibasi, które w trzech setach rozprawiło się z Galatasaray. Przyjezdne najbardziej postawiły się w drugiej odsłonie, którą przegrały dopiero po batalii na przewagi. Na przestrzeni całego spotkania nie znalazły jednak sposobu na zatrzymanie Tijany Bosković, która została bohaterką spotkania. Nie dość, że zdobyła 25 punktów, to jeszcze w ataku uzyskała ponad 60% skuteczności. Martyna Czyrniańska ponownie nie pojawiła się na boisku.
Faworytki na plus
Niespodzianki nie sprawił PTT, który we własnej hali nie sprostał Vakifbankowi Stambuł. Postawił mu się w pierwszej partii, którą przegrał po batalii na przewagi, a później był już dla niego tylko tłem. Niemal seta oddał faworytkom po własnych błędach, a te do sukcesu poprowadziła Alexandra Frantti, która zapisała na koncie 11 punktów.
Po zwycięstwo sięgnął też Turk Hava Yollari, który pokonał Sariyer. Moment słabości przytrafił mu się w drugiej odsłonie, ale szybko wrócił do swojej gry i nie dał nadziei rywalkom na osiągnięcie korzystnego wyniku. Pierwsze skrzypce w jego szeregach grały Kiera Van Ryk oraz Neriman Ozsoy, które zgromadziły odpowiednio 26 oraz 16 oczek.
Do jednej bramki
Atut własnego parkietu wykorzystała Cukurova, która wykazała wyższość nad Karayollari. Do zwycięstwa potrzebowała 3 setów, a jej wygrana praktycznie ani przez moment nie była zagrożona. Wszystko dzięki świetnej zagrywce, którą punktowała 9 razy. Jej liderką w tym meczu była Yasemin Guveli, zdobywczyni 13 punktów.
Równie dobrze spisało się Kuzeyboru, które odprawiło z kwitkiem Besiktas. Trochę walki było jedynie w trzeciej partii. W niej przyjezdne przekroczyły barierę 20 oczek, ale na więcej nie było ich stać. Grę po stronie gospodyń nakręcały Sarah Wilhite oraz Gaila Ceneida Gonzales Lopez, które łącznie zgromadziły 33 punkty. Tylko w jednym meczu doszło do podziału łupów. Aydin podzielił się punktami z Muratpasa. Przyjezdne prowadziły już 2:1, ale dopiero w tie-breaku przypieczętowały zwycięstwo.
Zobacz również
Wyniki i tabela ligi tureckiej siatkarek
źródło: inf. własna