W tureckiej ekstraklasie siatkarek zwycięską passę podtrzymały Fenerbahce i Eczacibasi. O ile jednak Martyna Czyrniańska znowu nie grała, o tyle Magdalena Stysiak rozegrała kapitalny mecz, kończąc go z 70% skutecznością w ataku.
Stysiak show
W osiemnastej kolejce z roli faworyta wywiązało się Fenerbahce, które w trzech setach pokonało Besiktas. Gospodynie postawiły się głównie w premierowej odsłonie, którą przegrały dopiero po batalii na przewagi. Częściej punktowały blokiem, ale w pozostałych elementach zdecydowanie lepsze były faworytki. Wśród nich błysnęła Magdalena Stysiak, która zdobyła 19 punktów. Polka wszystkie je wywalczyła w ataku, osiągając w nim 70% skuteczności. W całym meczu popełniła jedynie 5 błędów i 2 razy została zablokowana. Miała wsparcie u Ariny Fedorowcewej, która dołożyła 14 oczek.
Eczacibasi na wyjeździe rozprawiło się w trzech setach z Kuzeyboru. Najwięcej walki było w drugim z nich, bowiem w nim obie drużyny grały na przewagi. Gospodynie nawet częściej punktowały blokiem (12 razy), ale nie wystarczyło im to do sprawienia niespodzianki. Siła ofensywna była po stronie ekipy ze Stambułu, w której prym wiodły Alexa Gray i Tijana Bosković, które odpowiednio zdobyły 17 oraz 15 punktów. Martyna Czyrniańska po raz kolejny nie pojawiła się na boisku.
Jednostronny mecz odbył się w Ankarze, gdzie Muratpasa odprawił z kwitkiem PTT. Przyjezdne nie miały siatkarskich argumentów, w żadnej partii nie przekraczając nawet bariery 20 punktów. Przewaga gospodyń zaczynała się na zagrywce (10 asów), a kończyła w bloku (13 czap). Tradycyjnie już pierwszoplanową postacią w ich szeregach była Marina Markowa, która tym razem zakończyła spotkanie z 20 oczkami na koncie.
Ściana nie do przejścia
Turk Hava Yollari na wyjeździe potrzebował trzech partii, aby odnieść zwycięstwo nad Galatasaray Stambuł. Trochę walki było jedynie w jednym z setów. Gospodynie zbyt często nadziewały się na blok rywalek, a w nim ścianę nie do przejścia stanowiła głównie Diana Duarte, która popisała się 7 czapami. Na dodatek gra ofensywna opierała się na Kierze Van Ryk i Julii Bergmann, które łącznie zdobyły 31 punktów.
Do podziału łupów doszło w starciu Sariyeru z Cukurova Bld. Przyjezdne prowadziły już 2:1, lecz dopiero w tie-breaku przypieczętowały wygraną. W bloku ich poczynaniami kierowała Yasemin Guveli (5 czap), a w ataku prym wiodła Gergana Dimitrowa-Władimirowa, która łącznie osiągnęła 27 oczek w całym spotkaniu.
W ostatnim meczu tej kolejki Karayollari musiało u siebie uznać wyższość Aydin. Gospodynie ambitnie walczyły i doprowadziły do tie-breaka, ale ten już padł łupem przyjezdnych. Przede wszystkim nie zatrzymały Anny Nicoletti, która zdobyła aż 35 punktów, walnie przyczyniając się do zwycięstwa przyjezdnych.
Zobacz również
Wyniki i tabela ligi tureckiej siatkarek
źródło: inf. własna
